wiec tak.. mam 183 cm wzrostu waga ok..83kg..klata (po treningu)111 cm , biceps (po~~)38cm.. cwicze rok.. wyciskam tyle co waze 83kg+- zalezy od dnia.. co o Tym powiecie czy nie za marnie ?.. wydaje mi sie ze to slabe rezultaty moze dlatego ze nie wybralem drogi rzezba czy sila.. robie np poniedzialek klatka+brzuch.. wtorek wolne sroda biceps +triceps.. czwartek wolne piatek.. znow klatka.. sobota wolne i w niedziale lapa.. trening jest dosc ubogi poniewaz cwicze w warunkach domowych mam do dyspozycji obciazenie ok 150kg.. sztanga 2 metry , gryf lamany krotki.. 2x..hantle no i oczywiscie laweczka niestety nie regolowany skos.. przy zakupie troszke dalem sie oszukac bo teraz okazuje sie ze jak ustawie skos to sie nie zmieszcze pod sztanga :D .. niektorzy twierdza ze nie osiagne i dobrego wygladu i duzej sily na raz.. i tak sie zastanawiam czy nie widac po mnie zbyt wiele i po moich osiagach w wycisiankiu dlatego ze cwicze tylko rok.. czy dlatego ze lacze z np treningiem klatki.. brzuszki czyli tak jakbym pompowal i spalal.. moim celem jest byc coraz to silniejszym chcialbym wkoncu podniesc te 100 kg i dalej :p no i chcialbym dobrze wygladac tzn coraz podezniej rece klatka..ale nie wiem czy da sie do tego dodac kaloryfer :/ ? bo staram sie robie brzuszki regularnie robilem 6 weidera na brzuch ale efekt jest marny..moze do tego zaczal bym jeszcze biegac ? chociaz ruchu mi nie brakuje.. ale wtedy moge tez spasc z wagi w wyniku czego schudne i bede sie czul dopiero maly :( .. prosze o rady..
Tak ! Jestem Zbieraczem Sog'ów!
Zaglosuj na mnie,Prosze! =(