Kaloryfer

a6w tez jestem przeciwny (bo sie robi codziennie) a wiadomo ze to pociaga za soba pewne konsekwencje


ale np ABSII sie robi 3x/tydzien
stad tez tutaj to moje pytanie

Owszem a6w jest treningiem o wysokiej intensywności, zarówno częstości jak i obciążenia całego ciała. To fakt, że słabo działa na skośne ale poprawia "lifting" górnej części brzucha (niestety dół po takim cyklu wyraźnie odbiega od góry) po "szóstce" jeżeli chcecie dalej ćwiczyć brzuch używając sprawdzonego planu ale z mniejszą częstotliwością treningów może spokojnie przerzucić się na na abs2 (wolniej ale stabilniej poprawia również dolne partie). Jeszcze jedno...
Jeżeli ktoś naprawdę chce poprawić wygląd mięśnia i spalić zbędny tłuszcz niech spróbuje INTERWAŁÓW!
https://www.sfd.pl/Trening_Interwałowy_HIIT_-t268582.html

Pozdrawiam

Niski bf, ale to tylko odwodnieniem i dietą ? Jakie są najlepsze ćwiczenia zeby zrobic to treningiem ?

O widzę, że ciekawa dyskusja się wywiązała To może dorzucę swoje 3 grosze na ten temat To, że można mieć mega silne i duże mięśnie brzucha a mimo to nie będą widoczne przy zbyt wielkim otłuszczeniu nie ulega wątpliwościom chyba. Tak samo jak i to, że można nigdy w życiu nie ćwiczyć brzucha i być chudym, mając kaloryfer

Co do treningów A6W i ABS II. Myślę, że Puma nieco się zapędził w A6W sam nie wierzę, bo moim zdaniem prowadzi jedynie do przetrenowania no i faktycznie, dolna część potraktowana nieco po macoszemu. Jednak jego pierwsza część "ujdzie w tłoku" przez jakis czas Tak samo a ABS II

Zwróćcie uwagę na ciekawą (i dla niektórych (większości?) pewnie odmienną) metodę ćwiczenia mięśni brzucha z dużym obciążeniem wspomnianą przez Pumę. Kiedyś ćwiczyłem podobnie i powiem wam, że działa i to dobrze (tzn ćwiczenie brzucha z dosyć dużymi ciężarami a nie katowanie setek brzuszków). Czy chcąc rozbudować klatkę robicie po 200 rozpiętek? Albo wyciskań samym gryfem od sztangi? Wiadomo, nie będzie to mały zakres powtórzeń aczkolwiek ja starałem się nie przekraczać 10-20 (zależnie od ćwiczenia) - serdecznie polecam

Gwjazdor to moze przedstaw swoj plan

ABSII obciaza lędzwiowe przy nieprawidłowej techice i jest to wspomnine by zginac plecy w ")" a nie prosto bo wtedy sie obciąza ledzwiowe i zgodze sie ze przy takiej opcji mocno moze to osłabić organizm w innnych cwiczeniach wilostawowyach , chyba ze puma miał na mysli ze przetrenowanie brzucha bądz pleców grozi urazami przez słaba stabilizacje ciała w innych cwczeniach.

JA robie ABSII i działa jako jedyny system na dolne. Na górne troche lipa bo sie stoi to dołozyłem 10kg za głową w ręce i czuc ze pracuja;)

freesamen trochę ciężko mi dokładny plan podać by było to jakieś pół roku temu Ale mniej więcej wyglądał tak (ten który wykonywałem jako ostatni):

1. przyciąganie kolan do klatki piersiowej w zwisie na drążku (z obciążeniem przymocowanym do nóg) (zakres powtórzeń różnie, przeważnie 3 serie po jakieś 8-10 powtórzeń i co trening zwiększenie ciężaru o 2,5 kg)
2. skłony boczne stojąc ze sztangielką po jednej stronie (zakres powtórzeń 20/15/10 z dużą progresją ciężaru)
3. Spięcia brzucha z talerzem trzymanym za głową 2-3 serie (tutaj co trening nieco większy ciężar i maksymalna ilość powtórzeń)

I dodatkowe ćwiczenie ukierunkowane na mięsień poprzeczny brzucha, (zmagałem się wtedy z uszkodzonym kolanem i nie mogłem wykonywać zadnych przysiadów ani MC więc wrzuciłem takie ćwiczonko ) polegające na "położeniu się" jakby w pozycji do pompek tyle, że na łokciach (lub na zmianę 1 seria tylko na prawej wyprostowanej ręce i lewej nodze, druga seria na lewej wyprostowanej ręce i prawej nodze). W tej pozycji następowało wciągnięcie brzucha jak się tylko dało i wytrzymanie w tej pozycji określony czas Zaczynałem od 1 serii 1 minutowej a skończyłem chyba na 3-4 seriach po 3 minuty


Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2009-02-08 15:19:18