Szacuny
9
Napisanych postów
900
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
12247
natomias jeżeli chodzi o barki z oparciem/wyciskanie/ to wiele zalezy od tego jaki kąt tego oparcia i czy z przodu chcesz wyc. czy zza karku.
Dzisiaj na treningu zrozumiałem dlaczego wyciskanie bez oparcia jest efektywniejsze... oparcie powoduje, że tyłek wędruje do przodu (przez co możemy więcej wycisnąć dzięki większemu zaangażowaniu mieśni wspomagających) i zamiast wykonywać to ćwiczenie tak aby plecy były prostopadłe do podłogi, kąt pomiędzy nimi jest mniejszy (co jednocześnie zmniejsza zaanagżowanie barków). Kiedy próbowałem na siłe utrzymać tyłek przy oparciu byłem w stanie wycisnąć tyle co bez niego. Wcześniej jakoś nie zwracałem na to uwagi, ale dzisiaj to zauważyłem.
Edit: miałem na myśli tylko wyciskanie hantelek, i sztangi zza głowy.
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
4 lata
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
126446
no cóż, cos kosztem czegoś- jednakże jeżeli nie będzie możliwe inne wyciskanie- normalne bez oparcia- to taklie właśnie lecz z odpowiednim skosem także bedzie w wystarczającym stopniu angażowalo barki- reszte dopelnią unoszenia hantelkami- bokiem stojąc i jeżeli kręgosłup pozwoli to w opadzie/czy w tym ostatnim ćwiczeniu ból także sie odzywa?/
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
4 lata
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
126446
kąt powinienen być - im bliżej kata prostego tym lepiej, dlatego tak sie "rozwodzimy" nad tym problemem bo istnieje tu swego rodzaju bledne koło bo im bardziej uniesione oparcie tym wieksze prawdopodobieństwo wystąpienia dolegliwości, a im mniejszy tym slabsza praca barków.
musisz sam skorelować te elementy- przecież nie określę ci tego dokładnie bo moga pojawic sie "przeszkody" o ktorych cały czas mówimy.
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid