Szacuny
0
Napisanych postów
30
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
230
siemka!
takie moje przesłanie do wszystkich...
ja też prawie 18 latek mam.alkohol to nic strasznego.po to jest żeby się rozluźnić dla lepszej zabawy.Ale osobiście sądzę,że bez alkoholu też można się świetnie bawić.pije się tyle ile każdy chce.nie patrzy się na innych.najważniejsze jest żebyś dobrze się bawił.NIGDY NIE PIJ GDY:
1.prowadzisz samochód itp.
2.jesteś z osobą towarzyszącą 3.jesteś po zażyciu jakiś lekarstw
Picie alkoholu to nie przymus,to ma być przyjemność...
A jak już tak w ogóle to od czasu do czasu można przejść się z kumplami na piwko (rekreacyjnie).kulturalnie posiedzieć pogadać...
(a nie żłopać hektolitrami)....
pozdro dla wszystkich....
Szacuny
0
Napisanych postów
30
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
230
przepraszam no może trochę mnie źle to napisałem
chodzi mi o to żeby się nie wstawić, nie zrobić z siebie głupka i jednocześnie upokorzyć dziewczyny.
ważne jest żebyś Ty i Twoja partnerka dobrze się bawiła....
Szacuny
13
Napisanych postów
10942
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
24714
heh jaki ciekawy temacik najlepiej to isc z kumplami na impre albo wyruszyc na wycieczke i raz na jakis czas sie zapi......c ale nie co tydzien tylko nie wiem co 5 miechow bo pozniej wstret jest
Szacuny
0
Napisanych postów
15
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
254
No to teraz ja cos :>
Z alkoholem jest tak, ze wyplukuje niemal wszystkie witaminy, tluszcze itp. Wazne jest to aby jesc duzo tlustych rzeczy jak ktos pisal, ogromne ilosci Witaminy C ! czyli zaopatrz sie najlepiej w ogorki do wodki i nie tylko. NIe jedz czipsow ani slonych rzeczy bo podrazniaja zoladek. Alkohol takze wyplukuje wapno takze wypij troche mleka.
Jak pijesz to nie pij za szybko bo sie nie czuje :D w leb daje dopiero po czasie. Ale to juz pewnie wiesz. Jesli nie chcesz sie zarypac za szybko to wypij powiedzmy drinka lub tam wodke i od czasu do czasu pij sam sok.
NIe rob drinkow itp. z napojami gazowanymi. Dwutlenek wegla i gaz nie najlepiej sprzyjaja przy piciu :)
Szacuny
0
Napisanych postów
119
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1944
omg jakie porady.. nie jedz czipsow wypij mleko zrob kupe pocałuj mame na dobranoc
po pierwsze.. wodka + piwo to najczęstrze połączenie na imprezach , wiec nie robcie popeliny panowie:)
jak sie ma zwałe po alko to wszystko wchodzi jesli chodzi o jedzenie.. a czipsy to juz w ogole :)
pokazujecie to tak jakby koles mial isc na skazanie i teraz aby bylo jak najmniej tortur to wymieniacie mu co ma nie zjesc,wypic,wziasc dodatkowo... jak czlowiek idzie na impreze TO MA W DUPIE takie rzeczy idzie sie pobawic napic poszalec i zapomniec o szarej rzeczywistosci.. jedyne co moge sie zgodzic tutaj z reszta, skołuj mineralke na rano :)
udane biby
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
To moze i ja sie wypowiem, jak juz trafiljak to chodzi ci o m na taki fajny temat. Tak wiec nie pij lepiej jak jestes na antybiotyku- wtedy alko dziala podwojnie wypijesz 2-3 piwa i juz jestes dobry, a jak nigdy wczesniej nie piles to lepiej nie ryzykuj. Nie wsiadaj po piajku za kierwonice bo to nie najlepszy pomysl- znam takich ludzi co na gazie to dopiero kazdy sie czuje jak Kubica i by chetnie pojeździli, ale to niezbyt dobry pomysł. Jesli chcesz wyjśc z melanzu jak czlowiek (na dwoch nogach, a nie naped 4 x 4) to przyjdź mmoze lepiej z dziewczyna (lepsze niz alkomat- piszczy zanim posmakujesz... wogole wystarczy ze sie popatrzysz na kumpli ktoprych dlugo nie widziales.. :D) Piwa z wódka to lepiej nie mieszaj- jak na pierwszy raz to troche desperackie posuniecie. Przed ta impreza na Twoim miejscu przetestowal bym czy po alko nie zalacza ci sie agresor, albo jakies inne schizy... bo mozesz sie przejechac. Jak pijesz i czujesz ze cie nie bioerze to nie pij na raz dwa trzy szybko poczekaj chwile.. :D Z piwami to bym uważał bo po nich to sie tylko ciagle tylko do lazienki biega bo ciesnie jak sam skur***** (prosta rzecz ile w siebie wlales tyle musisz oddac w moczu) Co do gorzaly to lepiej nie pij pod zaden napój gazowany najlepeij jaki sok i nie pod najczesciej uzywane na takich melanzach chipsy po tym to zamule tylko sie lapie a na drugi dzien to juz wogole... Przed melanzem najlepiej zjedz cos tlustego ja najbardziej lubie rosołek. Pamietaj zimna gorzala wchodzi lepiej ale bedzie klepala wiec spokojnie. Jak sie rano obudzisz i poczujesz sahare to sie napij wody najlepiej ale jak poczujesz takie dziwne uczucie jakby organizm nie przyjmowal to lepiej nic nie jedz bo oddasz szybciej niz myslisz wiec ze sniadaniem bym poczekal.. xD Jesli czujesz ze juz tak okropnie sie strules to pamietaj czym sie strules tym sie lecz xD tylko w dawkach nie przesadzaj tak piwko albo i mniej albo 50 wodeczki i cie pusci- przynajmniej mnie puszcza... A nastepnym razem to juz bedziesz sam wiedzial co i jak, bo czlowiek na bledach sie uczy, o ile bedziesz chcial jeszcze sprobowac alkoholu przez najblizsze dwa tygodnie.. :D
Szacuny
0
Napisanych postów
15
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
254
NA 2 dzien jak bedziesz mial kaca to mowia ze piwko dobre :D
"niedokazuj" ja poprostu udzielam "fachowych" rad :D wiem ze idzie sie zabawic ale koles chce sie zabezpieczyc :)
Szacuny
2
Napisanych postów
65
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
784
Jak przeczytałem wątek trochę mnie.... zaskoczyło, bo 18 zaraz lat i nic...ale OK każdy ma dystans do jakiś rzeczy. Ja kiedyś miałem słaby łep do picia, ale to sie zmieniło samo wraz z piciem...Teraz jak jestem na impresce i chce poczuć troszke fazy musze pic wódke zapijając piwem. Kilka lat starzu:P:P:P robi swoje. A moja rada jak nie chcesz nie pij, często ludzie piją na imprezjach, bo jest "presja otoczenia".
Szacuny
0
Napisanych postów
476
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2763
Rada: "Piwo i wódka, impreza krótka" hehe jak kiedys pochlejesz i się porzygasz, zgona zaliczysz i się ubudzisz w domu i bedzie myslał, jak ja się tu znalałem?? i zabaczysz buty swoje obrzygane hehe to takiego będziesz miała moralniaka że hoho:) bedziesz się zarzekał ze nidy w życiu się nie napijesz już hehe ale przejdzie Ci