Szacuny
2
Napisanych postów
47
Wiek
31 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
467
Co jaki czas obcinac kalorie? tzn chodzi mi o to ze jezeli mam 2245kcal na redukcji, (trzymam sie diety juz ponad miesiac), to po jakim czasie schodzic nizej z kaloriami? I jak juz schodze to ile obcinac? 200kcal? 400kcal? Bo te 2245 napewno po jakims czasie staje sie moim poziomem utrzymania wagi a nie zrzucania, prawda? Troszke jestem ciemny w tym, no ale inaczej bym sie nie pytal. Dzieki z gory za odpowiedzi!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6313
Napisanych postów
78036
Wiek
40 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
767015
Ilość kalorii w naszych dietach bywa często powodem do pytań i problemów. Powody tego są różne. Niektórzy jadają zbyt dużo. Jednak nie to jest najczęstszym problemem. Zdecydowana większość osób jada zbyt małe ilości kalorii. Wręcz głodowe, które mogą doprowadzić do licznych problemów. Nie tylko z brakiem efektów, ale również z późniejszymi problemami zdrowotnymi.
Przede wszystkim pamiętać należy o tym, aby poprawnie wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne. Jeżeli zaczniemy ze zbyt niskiego pułapu kcal, to już na wstępie mamy spory problem i w zasadzie zepsutą redukcję, a im dłużej będziemy w nią brnąć, tym większe ryzyko problemów zdrowotnych. Np. niedoczynności tarczycy. Tak więc zacząć należy od prawidłowego wyliczenia tego współczynnika: https://potreningu.pl/articles/5255/zapotrzebowanie-kaloryczne-dla-wnikliwych-. Od uzyskanego wyniku odjąć można 300 kcal. Twoja ilość kcal jest zbyt niska. Tutaj już nie ma co odejmować, aby nie wchodzić na głodową ilość kcal.
To czy warto odejmować kcal, uzależnione jest od efektów treningowych. One z kolei wynikają ze zmian obwodów ciała. Mierzyć je warto co 1-2 tygodnie rano na czczo i zapisywać. Jeżeli w pasie spada, to kalorii nie zmieniamy. Obserwujemy nasz organizm i wyciągamy odpowiednie wnioski.
Szacuny
32
Napisanych postów
3159
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
25123
Póki schodzi nic nie musisz obcinać. Czy to będzie 200 czy 300 to też większego znaczenia moim zdaniem nie ma. I tak nie znalazłeś idealnie zapotrzebowania, każdy dzień jest inny, partie produktów (np mięsa tej samej wagi) też się od siebie różnią itd itp.
Jak stanie możesz zwiększyć aktywność albo troszkę obciąć kalorie. Innym wyjściem przed obcięciem kalorii jest też spalacz. Ogólnie sam preferowałbym wszystko prócz ciągłego obcinania kcal - bo to zawęża Twoją furtkę na przyszłość.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-08-20 21:53:01
Szacuny
2
Napisanych postów
47
Wiek
31 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
467
Dzieki bardzo za odpowiedz. i mam jeszcze jedno pytanie; jestem piaty tydzien na redukcji, zeszlo mi juz troszke ponad 5kg. Jak myslicie od nowego miesiaca moglbym wprowadzic cheat meal/day raz w tygodniu? (jestem typem mezo) no i od pazdziernika chcialbym zaczac biegac, dokladac wtedy kcal? bo podejzewam ze moja redukcja bedzie wtedy jeszcze trwala (mysle ze do listopada badz grudnia). Bieganie chce traktowac nie jako chwilowe aeroby przy redukcji ale juz na dlugie lata (mam nadzieje), bo sadze ze powinienem dolozyc ale wole zapytac kogos bardziej obeznanego;p
Szacuny
32
Napisanych postów
3159
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
25123
Cheat meala raz na tydzień oczywiście. Tylko nie tak żeby cały dzień rozpierniczyć jedząc od rana do wieczora śmieci.
Jak dokładasz bieganie to możesz dołożyć kalorii.
Sam znowu zaczynam biegać i wg mnie bieganie ma duuuuużo więcej korzyści niż gubienie tłuszczu. Gubienie go jest gdzieś na dole listy (wg mnie).
Zjedz raz na tydzień cokolwiek co chcesz (nawet najgorsze g****), dołóż bieganie, dobij kalorii pod bieganie i powinno dalej być dobrze.
Szacuny
1396
Napisanych postów
35562
Wiek
42 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
150829
akureat "jedzenie najgorszego gówna" nie koniecznie jest optymalną opcją na ogólną poprawę zdrowia metabolicznego... Warto dbać o mikroflorę jelitową i nie nadwyrężać jej zbyt niskojakościowymi śmieciami. Cheat meal też nie zawsze sam w sobie jest pomocny, niekiedy wręcz szkodzi... Wiele zalezy tutaj od poziomu leptyny.
Szacuny
32
Napisanych postów
3159
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
25123
Szczerze mówiąc nie zagłębiam się tak w tym temacie.
Cheata stosuję tylko dla faktu zjedzenia czegos niezdrowego, smakującego inaczej niż to co jem coddziennie, coś w rodzaju nagrody za 10 dni pracy. Nie szukam tu uzyskania korzyści. Także nie jestem pewien czy to się wogóle nażywa cheat meal