Jak schudnąć w 3 miesiące? Prośba o pomoc

Wczoraj soczewicę zastąpiłam 50g kaszy gryczanej i 2 jajkami (więc i węglowodanów i białek dostarczyłam).

Na razie zdecydowałam, że jutro kupię piłkę :) I zastanowię się jeszcze nad tymi hantlami, wolałabym od razu kupić regulowane, bo zdecydowanie bardziej się opłaca.

Co ja mam zrobić jak wcale nie chce mi się jeść i muszę wpychać w siebie to jedzenie?
I czy soczewicę też wliczam do wagi warzyw które danego dnia zjadłam?

Miska na dziś:




Zmieniony przez - go_to_fit w dniu 2011-11-20 14:26:41

1. piłka + regulowane hantle - gut ajdi!
2. Powpychaj, innej opcji nie ma. Musisz rozbujać metabolizm, żeby organizm sam się domagał jedzenia.
3. Soczewicy i innych strączkowych nie wliczasz do wagi zjedzonych warzyw.

Ile pijesz wody i innych wynalazków?
Ryby z puszki nie za często - pamiętaj o tym.

Pamiętam, żeby nie jeść za często ryby z puszki, w przeciwnym razie jadłabym ją codziennie.
Wczoraj wypiłam herbatę i ok 2l wody.

Aaa chciałam jeszcze spytać, bo widziałam że jest piłka gładka i z wypustkami, którą lepiej wybrać?

Zmieniony przez - go_to_fit w dniu 2011-11-20 14:36:35

Gładkąjeśli kupisz hantle to rób sobie trening Obli https://www.sfd.pl/-t438773.html

Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-11-20 15:04:25

rallygunia, dzięki za podpowiedź ;)

Zastanawiam się kiedy powinnam ograniczyć kcal i węglowodany?
I kiedy w końcu będę mogła jeść nabiał?

a czemu chcesz ograniczać kcal i węgle jak chudniesz??
nabiał to Twój wybór, chcesz szybciej chudnąć nie jedz nabiału, to Twój świadomy wybór....

Gunia, o nabiale zdecydowała Marta Go_to_fit rozwaliła sobie organizm będąc na diecie białkowej.

W jakim celu chcesz ciąć kalorie?

No no, mnie z tym nabiałem chodzi o to że to jej wybór czy będzie słuchać rad marty czy nie...źle ujełam
Ale swoją droga...białko białkiem a nabiał nabiałem.....

Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-11-20 19:58:19

Na jogurtowej diecie była - tak powinnam napisać

Dlaczego nabiał jest aż taki zły?

Oczywiście słucham się rady Marty i nie jem nabiału, ale nie jest to łatwe, bo jednak brakuje mi go.

A kcal chce ograniczyć, bo chyba gdybym dostarczała ich mniej to efekty mogłyby być lepsze?

Dziś:
Napoje: ok 3l wody i jedna herbata
Przyprawy: Kurkuma, cynamon, przyprawa do ryb, kakao gorzkie
Warzywa: 150g brokułów, 300g kapusty kiszonej

W związku w tym, że mam duży problem z jedzeniem wyznaczonej ilości warzyw, zastanawiam się czy dobrym pomysłem byłoby codziennie wypicie litrowego soku warzywnego?

Plan na jutro:
(Mój rozkład 1700kcal, 120gB/82gT/120gW)