Dodam, ze to obzarstwo jest ostatnio moim jedynym posilkiem :(
Np.
Przedwczoraj (po intensywnej nocnej nauce) pobudka po godzinnej drzemce o 9. Napad 4000 kalorii. Egzamin o 11-13. ChodEnie z kijami od 13 do 24 z godzinną przerwą. Intensywna nauka od 1 do 6. Sen od 6:30.
wczoraj: pobudka po krotkiej drzemce o 9. Napad 2000. Egzamin w szkole o godzinie 11. Godzina z kijami. Drugi napad 2000 kalorii, NW od 14 do 23, z godzinna przerwa w sumie. 8h chodzenia z nordic walking. Powrot do domu, kapiel. dosc intensywna nauka od godz 12 w nocy do 6. Sen od 6:30. Pobudka o 9.
Ja wiem, ze to niezdrowe jak cholera. Jestem wymęczona. Ale mam bulimię typ sportowy i rekompensata po napadach musiala byc. Czy mozliwe, ze przez ten czas spalalm te kalorie? Bo to prawie 4000, alemoj wysilek chyba tez spory...
Moja waga to ok 40kg