enediktalPrzecież z Diazem użył wiele razy tego, co ma najlepsze - swojego ciosu. Nie oszczędzał się wcale, walił jak z armaty. I co - KO power gdzieś przepadł. Jeśli dojdzie do rewanżu będzie tego używał mądrzej, rzadziej - ale siła ciosu nie zwiększy się. A wytrenowany i ostry jak brzytwa Diaz zacznie punktować wcześniej. I tak przez 5 rund, o ile walka tyle potrwa.
Jedyna nadzieja Conora to jakieś rozcięcie i przerwanie walki przez sędziego.
"Kowadło" Conora ma moc tylko przeciwko znacznie mniejszym przeciwnikom.
A co do tego, że TouchButt wygląda jakby chorował na aids na ważeniu - to tylko pokazuje jego podejście: bić jak namniejszych, żeby zdobyć pasek. "Zbijanie to też skill", pliz... Zbijanie we współczesnym MMA to jedna wielka patologia, która rujnuje zdrowie zawodników o wiele bardziej niż koksy. Coraz więcej w tym sporcie groteskowych głupców, którzy bardziej cenią jakiś pasek niż własne nerki. W UFC coraz bardziej chodzi o to, żeby będąc jak największym, bić jak najmniejszych.
Za kilka-kilkanaście lat wyjdą przypadki, przy których zawały po czterdziestce w WWE to będzie pikuś.
Racja. Jest powod dla ktorego Taczbut ktory w irlandii walczyl w 145 i 155 wybral po wejsciu do UFC 145. Wlasnie taki jak wyjasniono powyzej.
A zbijanie to nie zaden skill, od tego sa ludzie. Potem taki walczy w swej naturalnej wadze, sila ciosu zniknela,I przyjac nie umie
"CHO NO TU" - Seba