GŁUCHY WRACA NA SCENE!!!!

mi u głuchego zawsze podobały się ramiona,potęga z tym okrągłym bicepsem,w tej pozie szczególnie

Kozak

konkretnie zatkało mnie......

Pablos ale Daszkiewicz nigdy nie był zawodowcem. po prostu były takie zasady ze zwycięzca amatorskich mistrzostw świata mógł startować w Mr.O. i tyle. Co zaś sie tyczy bohatera tematu to rzeczywiście miałby największe spośród polskich kulturystów szanse by powojować z zawodowcami(chodzi mi o rozmiary i masę)

Z tego co ja pamietam, to Daszkiewicz byl zawodowcem. Wystartowal na Olimpii, a potem na kilku Grand Prix w Europie, niestety bez wiekszych sukcesow.

Pozdro

Zmieniony przez - cyggi w dniu 2007-09-09 07:48:30

Ademus DASZKIEWICZ był zawodowcem w prawdzie krótko , ale był .
To było dość dawno możesz nie pamiętać .Co do szans Piotrka to życzę mu jak
najlepiej ,może na mr.olympia by się nie znalazł .Ale na mniejszej rangi
zawodach byłby w czołówce .

spotkałem piotra pare tygodni temu na zawodach i powiem ze mimo niesamowitej kariery jest on dalej soba niewywyzsza sie sktromny szczery jak zawsze i dlatego wiele osiagnie i tego mu zycze

Co najciekawsze, to teraz przy tej masie to nawet gdzieś gubi się ten nietypowy kształt klatki przy mostku. Pamiętam x-lat temu wyglądało to niezbyt korzystnie w porównaniu do klatki np. P.Brzóski. Teraz nie ma już tego problemu.
Biko jak zwykle masakra, jak dwa arbuzy. Coś jak D.Jackson.