jestem ektomorfikiem. Ćwiczę 2-3 razy w tygodniu po 45 min. Wcześniej przez pół roku na siłce (podczas, których to ćwiczeń straciłem 10 kg wagi), a obecnie w domu. Ważę 59 kg, mam 184 cm wzrostu i 31 lat i od zawsze miałem problemy z przytyciem. Chciałem się dowiedzieć jak osoby z podobnym problemami radzą sobie z rutyną przygotowywania codziennych posiłków? Jecie cały czas to samo, codziennie coś innego? Widziałem diety, gdzie codziennie było kilka rodzajów mięs w kolejnych posiłkach (np. wołowina na 2 sniadanie, kurczak na obiad, a potem ryba). Staram się gotować codziennie coś na następny dzień, ale już nie mogę patrzeć na kurczaka i indyka, a zwłaszcza w kontekście jedzenia go przynajmniej 3 razy dziennie. Mógłbym sobie bardziej różnicować, ale nie mam tyle czasu na gotowanie. Pijecie dużo koktajli białkowych, zamawiacie cateringi dietetyczne z dowozem, czy posiłkujecie się jakimiś innymi daniami, które są prostsze i szybsze w przygotowaniu niż standardowe posiłki treningowe?
Pzdr