Dzienniczek

Ja w swoim stylu zapytam- co Ty pyerdolisz? Dlaczego trzeba jeść twaróg? Jak nie jem to jestem jakoś w plecy czy jak?

Pewnie podał to tylko jako przykład, to już w sumie inna kwestia. Tak czy siak, Krauza, twaróg to tylko jedno z wielu źródeł białka, w dodatku nie najlepsze.

No jeśli dieta oznacza nie jedzenie pół kilograma ciasta dziennie, to rzeczywiście oznacza to wyrzeczenia.

Zresztą twaróg z masłem orzechowym i słodzikiem smakuje prawie jak nadzienie z Milky Waya.

twaróg jest czesto w dietach bo jest po prostu tanim źródłem białka + nie trzeba przyrządzać by zjesc. tak samo mozesc jesc mieso, serki wiejsie, ryby ale wszystko wiaze sie z wiekszymi kosztami, to wszystko

Nie wiem co wy macie z ta dietą . jem co chcę i mam prawie zawsze minimum te 100 / 120 g białka tylko mało węglowodanów .

ok rob jak chcesz, chłopaki chceli Ci pomóc, w tym ja, nie to nie, nic na siłe przecież nie ?

Teraz te 100-120g białka jest dla Ciebie wystarczające, bo jesteś początkujący. Niebawem jednak to będzie ledwie 50% dziennego zapotrzebowania i nic na to nie poradzisz (chyba, że przestaniesz ćwiczyć).
Nikt Ci tu nie robi na złość, po prostu sam się przekonasz, że bez diety przyrosty (czy efekty, jak wolisz) ma się tylko przez pewien krótki czas.

siłowo możesz caly czas iśc do przodu bez diety, masowo/sylwetkowo będzie gorzej

Ja w 1 odcinku mówiłem że dieta ważna itp , ale chcę bez spróbować . TO ja testuję na sobie a wy sie czepiacie jakby nie wiem co. Rozumiem że później więcej ale jak zacząłem to mi nie potrzebna narazie. Rozumiem wasze komentarze itp. . Co do twarogu to każdy mi mówi jedz twaróg itd itd. A ja lubię ryby i mięso i tego jem dużo . Mam pytanko . Jak chce do szkoły wsiąść ryż to z czym polecacie ? ( bo brakuje mi tych 100 - 200 węglowodanów). Tylko nie z mięsem .