,,I wiem ze ty myslac tluszcz widzisz ladna okragla, mila w dotyku kobiete to w rzeczywistosci czlowiek obrastajacy tluszczem staje sie zasapana nieformna masa.''
Był taki okres, że udało mi się przytyć ok. 5 kg, wbrew pozorom te 5 kg było widać... i naprawdę byłam zadowolona, myślę, że gdybym wtedy przytyła jeszcze z drugie 5 kg to tego tłuszczu nie byłoby tak widać, a jednak sylwetka nabrałaby trochę innego kształtu. No ale niestety zaczęła się szkoła, nieregularne posiłki, mniej kalorycznych przekąsek i waga znowu wróciła do swojej ubogiej normy. Wiem, że obrastanie w tłuszcz to nic dobrego, ale czy te 10kg spowoduje, że naprawdę będę miała obwisły brzuch i cellulit? Ta nieformna masa wspomniana przez ciebie wyłania mi obraz człowieka z naprawdę duuuużą nadwagą... a ja nadwagi się nie spodziewam póki co :) i myślę, że te 10kg aż takiej kolosalnej różnicy nie zrobi, a moja waga będzie już unormowana. Popracowałabym nad rękoma, aby były bardziej umięśnione a nie obrośnięte w tłuszcz, więc gainera i tak będę musiała kupić..
A mam pytanie... zakładając, że będę jadła 8 razy dziennie (w tym gainer x2) + ćwiczenia, po jakim czasie mogę się spodziewać efektów? Przewertowałam setki stron i przerażają mnie wypowiedzi, jak ludzie kupujący odżywki dalej zostają przy swojej wadze... to skutek braku ćwiczeń? czy może problem tkwi w czymś innym?