Dżasta - redukcja

Witam, walczę ze swoją wagą już ponad rok na własną rękę z przerwami, brak mi silnej woli jeśli chodzi o trzymanie zasad odżywiania. Najwięcej ważyłam 55 kg, spadek nie jest duży ,ale jakość ciała o niebo lepsza. O ile ręce i nogi mam już w miarę szczupłe i zaczynają się kształtować mięśnie to brzuch jest cały czas taki sam. Zastanawiam się czy może coś z moimi hormonami może być nie tak?? Marzy mi się sylwetka fit.
Wiek : 25
Waga : 53
Wzrost : 156
Obwód w biuście(1) : 87
Obwód pod biustem : 72
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 72
Obwód na wysokości pępka : 86
Obwód bioder (3): 88
Obwód uda w najszerszym miejscu: 51
Obwód łydki : 34
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biust
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) 3-6 razy w tygodniu, ćwiczenia w domu po ok 40-60 minut typu aerobik + bieganie od 30 - 50 minut
Co lubisz jeść na śniadanie: tosty, jajecznica, kanapki, musli
Co lubisz jeść na obiad : makaron, kasza gryczana
Co jako przekąskę : banan, pomarańcza
Co jako deser : słodycze
Ograniczenia żywieniowe : staram się nie jeść mięsa,mam po nim strasznie wzdęty i "ciężki" brzuch
Stan zdrowia: bardzo dobry
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: tak
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: bieganie, ćwiczenia w domu
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : velaxin-antydepresant
Stosowane wcześniej diety :nie było drastycznych typu 1000kcal, staram się odżywiać w miarę zdrowo, jem regularnie,często mam napady na słodkie i obżarstwo, chociaż ostatnie miesiące znacznie mniej niż wcześniej

foty

Zamiast "starać się nie jeść mięsa", wywal z diety nabiał, soję i gluten

ok, czyli czeka mnie małe wyzwanie jeśli chodzi o ułożenie jadłospisu. Soję i nabiał łatwo wywalić, gorzej z glutenem. Jak rozkminię to wrzucę do sprawdzenia. Rozumiem,że to pomoże mi pozbyć się tego wystającego brzucha?

Tak myślę

Daj 100g białka, 130g węglowodanów i reszta z tłuszczu, żeby dobić do 1600kcal.

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-05-22 17:44:41

Czy tak jest ok?

albo tak?

orzeszki ziemne - nie, no i warzywa na patelnię to tez nie najlepszy wybór

ok, te warzywa to tak wpisałam, zamienię na brokuła, kalafior albo fasolę szparagową. A co z orzeszkami ziemnymi jest nie tak? myślałam ,że są zdrowe. Mam na myśli takie bez soli oczywiście.

orzeszki ziemne nie sa "orzechami",Bardziej wartościowe są włoskie, brazylijskie, migdały, pistacje. często też orzeszki ziemne są zarażone pleśnią. Generalnie, to nie zawierają tyle zdrowych tłuszczy, co prawdziew orzechy:)

Z tego kompa nie moge edytowac postów, więc przepraszam za śmiecenie, ale słonecznik, to tez nie jest dobre źródło tłusczy. I widze olej rzepakowy - jeśłi używasz go do smażenia, to tez nie jest zdrowo - do smażenia masło klarowane, olej kokosowy. Ale wydaje mi sie, ze to wszystko jest w artykule Co jedzą ladies