Czy instruktor może godnie żyć i zarabiać?

Witam!
Panowie, idę od poniedziałku na kopalnię do roboty.
Kasa niezła, pewnie socjalne też fajne, węgiel i kartki gratis do wypłaty.
Kto jednak chce całą karierą przerobić kilkaset metrów pod ziemią...
Mam troszkę kasy i chciałbym zainwestować w kurs.
Mogę iść na kurs zawodowy (niszowy) np. spawacz, tokarz itd.
Mogę również iść w kierunku tego, co naprawdę lubię - kulturystyka i zrobić kurs instruktora.
Czy jednak da się godnie zarobić i godnie żyć będąc instruktorem? Jakie są pensje, jak wygląda robota?
Proszę o jakieś informacje.
Pozdrawiam

Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2012-09-25 18:27:53

Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2012-09-25 18:28:15

to zalezy gdzie mieszkasz-u mnie w miescie jest padaczka, na treningi personalne prawie nikogo nie stac a za godz na silowni tez mam 10 zl-3 razy w tygodniu po 3 godz wiec rewelacji nie ma, tylko sobie dorabiam choc czasami mi sie juz nie chce-90 zl tyg x 4 wiec 360 miesiecznie-nie za wiele, jednak za duzo tez sie nie narobisz; z 2-giej strony jak wstaje po 4 rano i ide na 17-20 jako instruktor to tez sie potem odechciewa juz tej kasy jak czlowiek wiecznie zmeczony, moze gdybym mieszkal w warszawie, wroclawiu czy jakims wiekszym miescie byloby ok

No nie wiem czy ten social taki fajny bedzie :) Nowo przyjeci nie maja barborek ani 14 przez pierwszy rok z tego co mi wiadomo.
Jak idziesz na kopalnie to zaklad pracy moze zasponsorowac ci kurs spawacza.
Wydaje mi sie ze jezeli chcialbys zyc z tego zawodu to musialbys byc naprawde dobry i wzbogacic swoja oferte w dietetyke ukladanie planow treningowych itp. Poza tym w reklame tez by bylo tzreba zainwestowac :)

Ja własnie kminie nad tym samym biznesem ale raczej jako zajecie dodatkowe.
I tez na kopalnie zap*****lam prawdopodobnie od poniedzialku.

P.S miałes testy na kopalnie? Bo ja mam w czwartek i nie wiem czego sie spodziewac

metakreta na tym samym wozie jedziemy
Te testy to jest tylko formalność - idziesz od lekarza, do lekarza następnie psychofizyczne (żeby coś nie zdać to trzeba albo ręki nie mieć albo mieć z 5promili).
Tym się nie stresuj bo to wszystko to tylko formalność, ale czasochłonna bardzo!!
Możesz mieć problem natury nieobecności któregoś z lekarzy - ja na laryngologa czekałem miesiąc (ale wiadomo okres urlopowy się zakończył).

Nie wiem jak pokierować swoją "karierą"

ja tak rozkminialem i rozkminialem i zdecydowalem sie na studia isc do tego na Dietetyke i do roboty na grube.W czwartek mam rozpozecie roku i testy xD. Bedzie cieżko ale tzreba bedzie to pogodzic. Ciezka charówa na bank sie nei ebdzie chcialo ale woz albo przewoz ;) Albo bede j**ał cale zycie na kopie albo cos ogarne bardziej sensownego.
Tez mam zamiar robic wszystkie kursy jakie beda mozliwe, trenera personalnego, kulturystyki fitness itp i raczej z tym planuje moja przyszłosc :) Ale cos za coś niestety...

Za granicą może. Tutaj jest ciężko.

ja mam siownie w domu i też na dole :D czyli 2 razy dziennie :D

pensja instruktora to 2-3tys do ręki. wiec da sie z tego zyc. ludzie zarabiaja 1000zl i musza sobie radzic. do tego jak bedziesz dobry to dojda ci dodatkowe zajecia z ludzmi, ukladanie planow itd ale to juz musisz zrobic na personalnego. problem moze byc z zatrudnieniem. masa ludzi konczy te kursy a roboty nie ma

pracuj i inwestuj w siebie-to najwazniejsze.

a jakie dokładnie kursy trzeba skończyć żeby układać plany , diete ( suplementacja) ? Instruktora kulturystyki , trenera personalnego i co ? Czy jakieś studia ?

Moim zdaniem skończyć kursy, studia to jedna sprawa, a druga sprawa to znaleść pracodawcę lub samemu rozkręcić biznes ale tutaj też musisz się dobrze rozreklamować i mieć po prostu szczęście.. wiadomo, że sporo osób ma takie pomysły a nie każdemu może się udać. Co do pracy na kopalni - nie zawsze jest mega harówka zależy gdzie trafisz, jednak zawsze jest wysokie ryzyko zawodowe. Jak już sam napisałeś dostajesz wiele bonusów oraz możesz iść na wcześniejszą emeryture.. a wtedy np. być instruktorem.

Bycie instruktorem to raczej dorabianie, ciezko sie wybic w instruktarzu, przynajmiej w polsce. i ciezko o dobry hajs. Moim zdaniem, mozna to tylko potraktoweac jako spososb dorobienia sobie, ale jako stala pensja, nie wypali.