Cykl pod ZAWODY

Cwiczenia, jedzenie i gen. Ja zaczalem machac hantlami 3kg, podciagac sie na drazku, robic pompki i brzuszki w wieku 11-12 lat. I robilem po kilkaset powtorzen niemal codziennie, oprocz weekendow przez jakies 2 lata. Cwiczylem bezsensownie, na pewno bylem mega przetrenowany, ale chyba miesnie przyzwyczaily sie do takiego wysilku. Mysle ze jakbym cwiczyl wtedy przez te 2 czy 3 lata 3x w tyg z normalna liczba powtorzen a nie po kilkaset to mialbym jeszcze lepsze efekty niz mialem. W wieku 13-14 lat pamietam mialem 38 w lapie, 76kg wagi przy wtedy 174cm i krate na brzuchu. Od 14-15 roku zycia zaczalem cwiczyc na silce (z przerwami wiadomo, pol roku cwiczen np, potem 3 miesiace nic i taka przeplatanka zwykle). Teraz natomiast cwicze 2,5 roku non stop, z czego 1,5 roku on z malymi przerwami.

Co do nUK to lydy sa bdb, wrecz mega a uda srednie. Ale zajmiemy sie nimi porzadnie po treningu prio plecow.

Zmieniony przez - Nacjol255 w dniu 2012-09-20 19:46:27

lepiej spytać co nie szło

lepiej spytać co nie szło

OCB?

Zmieniony przez - Nacjol255 w dniu 2012-09-20 19:44:22

wlasnie mi sie wydaje że Nacjol jest przykładem że w zasadzie sam testosteron wumiarkowanych dawkach wystarcza żeby zbudować konkret sylwetkę, mam racje że bazujesz głownie na tesciu?

pisał wiele razy swoje cykle,szło dużo różnych środków

Przez poltora roku bralem: tescie wiadomo praktycznie non stop, 1 raz deke, 1 raz npp, 2 razy wino, 5 razy mete, 1 raz antka, 1 raz oxe, 1 raz tren i 2 razy masteron. Nie bralem jeszcze: bolda, tury, trenu e, halo z tych bardziej popularnych. Czyli tak duzo wcale tego nie bylo.

Ogolnie zawsze leci tesc plus zwykle 2 inne srodki, nigdy raczej 3 srodkow naraz nie bralem. Jak konczylem np tesc meta npp wchodzilem na tren z masterem, tesc wiadomo zostawal.

Zmieniony przez - Nacjol255 w dniu 2012-09-20 21:49:48

no wiesz nacjol dla typowego koksika ktory leci raz na rok 12 tyg cykl to co ty leciales jest duzo, a smakosze powiedza ze raczej sredniokwestia punktu widzenia

Dlatego pisze, ze wcale nie tak duzo, czyli jak napisales: srednio.

Nie mogę czytać takich relacji bo mam zamiar w końcu zejść na off chociaż do końca roku heh a czytając mam ochotę tylko się zmostkowac ,zmienić witaminy i polecieć kolejny rok :D... Wielki plus odemnie Nacjol, więcej takich relacji Albo lepiej nie bo nigdy nie zejdę z bombki=D. Pozdrawiam...powodzenia
...

Nie chwalilem sie ale zrobilem badania (poki co aspat, alat, bilirubina i morflogia) i wyszly super.

Dodam, ze badanie bylo robione w srode, czyli 9 dzien mety 30mg i okolo 2,5 tyg po mixie i tygodniu ponad po npp (dawka jak na 1 stronie leci).

Aspat---> 69
Alat---> 109
Bilirubina---> 6,10
Hematokryt---> 45,5
Hemoglobina---> 15,5
Erytrocyty (czewrone jakby ktos nie wiedzial)---> 5,19
Leukocyty (biale)---> 8,6
Plytki krwi (tromobocyty)---> 205
EOS (zakwaszenie organizmu ten wskaznik okresla)---> 2,0
Zasadowosc---> 0,1

Norm musicie poszukac na necie jak jestescie ciekawi, ale jedynie aspat/alat poza norma.

Wskazniki watrobowe skoczyly, ale niewiele, ostatnio na cyklu rok temu jak robilem to oba mialem jakos 120 jeden i 150 drugi. Teraz tez pewnie skocza, ale mysle ze nie wiecej niz do 200, co jest jeszcze w miare bezpieczne dla watroby (powyzej 800-1000 te wskazniki moga oznaczac juz powazne uszkodzenie watroby).

Zdziwil mnie i to pozytywnie natomiast hematorkryt. Myslalem ze koksujac kazdy ma go na poziomie 50-51, a powyzej 52 jest juz podobno niebezpieczny dla zdrowia i zycia. A tu u mnie 45,5, super.

Pozytywnie zaskoczyl mnie rowniez EOS (eozynofile- kwasochlonne), ktory mam jedynie 2%, podczas gdy zasadowosc 0,1%. Kiedys mialem zawsze 3 wiecej ten EOS, zwykle kolo 5-6, a teraz 2. Ciesze sie bo jem malo warzyw i owocow a mimo wszystko nie mam zakwaszonego organizmu. Jednak od 3-4 dni do przynajmniej 3 posilkow dodaje porcje warzyw. Tak ze kwasowosc moze jeszcze spadnie.

Nastepne badania zrobie tydzien-dwa po cyklu mety i oprocz aspatu i alatu zrobie: trojglicerydy, lipidy, cholesterol, tarczyce i moze progesteron/estrogen. Tescia mysle nie ma sensu, wiadomo jaki bedzie wynik hehe, szkoda kasy.

Co do suplementacji i profilaktyki nie pisalem jeszcze ale leci tak:

-magnez chelat 1x dziennie 1tabs

-aspargin po 1 tabsie 2 x dziennie (rano i wieczorem wiadomo)

-witaminy i mineraly 2 x dziennie (rano i wieczorem)

-wit C. 1000mg 2x dziennie (jak wiekszosc wiatmin i mineralow lepiej brac na w miare pusty zoladek to witamine C bierze sie po posilkach- taka ciekawostka jakby ktos nie wiedzial)

-esseliv 3x2 kapsy

-ostropest mielony (sylimaryna) 3-4 x dziennie po lyzeczce

Musze dokupic cynk i chyba wiecej mi nie trzeba nic.

Co byscie jeszcze ewentualnie dodali? Moze wit. D i/lub E?
Koenzymu Q-10 czy omega-3 w kapsulkach nie kupuje, sporo oleju lnianego/oliwy z oliwek pije. Koenzym drogi, juz wystarczajaco duzo wydatkow mam. Tu dycha tam dwie i nagle 2 stow nie ma, zreszta wiecie pewnie jak to jest.

Zmieniony przez - Nacjol255 w dniu 2012-09-22 16:54:11