SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Chory 1906- "Droga na szczyt jest jedna"

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9000

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 81 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3113
Od piątku do Niedzieli znowu praca, znowu mało snu i czasu na cokolwiek. Na szczęście to był ostatni tydzień (chyba...). Dietka trzymana a od dzisiaj dorzucam ok. 200 kcl. Makrosy B:175, T:75, W:430
Dzisiaj też pora na II etap makrocyklu- rozbijam treningi na 4- 2 treningi na górę ciała i 2 na dolną partię+ biceps i tricpes. Dzisiejszy treningi wyglądał tak:
1. Wl 3x6powt: 70 kg, 67.5, kg, 67,5 kg(5razy)
2. Wiosłowanie sztangą: 3x6powt: 80 kg, 80kg, 82.5 kg
3. Rozpiętki 3x6powt: 22kg, 22kg, 22kg
4. Podciąganie 3x6powt: ciężar ciała + 3kg
5. Żołnierskie 3x6powt: 25kg, 27.5kg, 30kg
6. Szrugsy 3x6powt: cały stos, cały +2,5 kg, cały + 2,5kg
7. Unoszenie Hantli na boki 3x6powt: 16kg, 16kg, 16kg.

Jutro w planach wypad w góry... O ile pogoda dopisze oczywiście

Zmieniony przez - Chory1906 w dniu 2014-09-01 19:00:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 81 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3113
Na przedkolację - naleśniki z 3 jajek i 2 bananów z jagodami :D

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 124 Napisanych postów 23463 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 95225
40 minut na te 4 ćwiczenia to nawet dużo Sorki, ale Darek ma rację - jak na nogi to lipa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 81 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3113
W takim razie mam motywację, żeby jeszcze bardziej zapierdzielać dzięki za uwagi :)

Dzisiejszy dzień: planowane łażenie po górach wypaliło w jakiś 30 % - obeszliśmy jaskinię Mylną i dolinę Kościeliską. Jutro plan ambitny - Rysy... o ile pogoda znowu nas nie zawiedzie (można tutaj dostać świra jak słońce wychodzi raz na 2 tygodnie -.-).
Po górach trening Dół A. Objętościowo trochę mało, czułem że mogłem zrobić jeszcze ze 2 ćwiczenia ale postanowiłem trzymać się planu i wkładać 100% w każde z góry założone ćwiczenie a nie rozmieniać się na drobne.

Trening: każde ćwiczenie to 3 serie po 6 powtórzeń
1. Przysiady t: 85, 90, 95 - nie jestem zadowolony powinien być większy ciężar i schodziłem zbyt płytko... będę nad tym pracował...
2. MC na prostych 80, 85, 90
3. Wykroki 22, 22, 22
4. Łydki: cały stos, cały+2,5. cały+5
5. Uginanie ramion ze sztangą: 40, 40, 40
6. Wl wąsko: 47.5, 50, 50
7. Przedramiona

Ciężar dobierałem tak żeby w każdej serii kończyć bez zapasu powtórzeń.


Z innych rzeczy to dzisiaj odkryłem, że moja miareczka do odmierzania białka mieści 15g anie jak dotychczas śadziłem 30g... Całe moje życie było kłamstwem .
21.09 startują MŚ w Muay Thai i tak się zastanawiam czy nie sprawić sobie małego prezentu na urodziny w postaci biletu :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 81 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3113
Udało się Rysy zdobyte !!! Mimo, że pogoda do najpiękniejszych nie należała i widoki były marne to i tak było warto

10 godzin w górach i brak powrotnego transportu ze Słowacji dały lekko w tyłek i dzisiaj wyjątkowo ciężko było mi zwlec się z łóżka
no ale przecież trening sam się nie zrobi !!!

Góra B: wszystko standardowo 3 serie po 6 powtórzeń
1. Wyciskanie hantli skos 22, 25, 27.5
2. Podciąganie - własny ciężar + 3 kg, + 3.5, +3..
3. Wl hantlii 27.5, 28.5, 28.5
4. Wiosłowanie hantlą 47.5, 50, 50
5. Wyciskanie hantli na barki 18, 23.75, 23.75
6. Szrugsy cały stos+2.5, +2.5, +5
Dieta wczoraj w miarę możliwości trzymana - w górach zjadłem ok. 2000 kalorii co sprawiło, że po powrocie wciągnąłem miskę makaronu z sosem a'la carbonara (z prochu... ble ) jajcownicę z 5 jaj i owsiankę - wszystko jedno za drugim :D Dzisiaj już na spokojnie chociaż wpadł schaboszczak na mieście - praca cały dzień i to była jedyna opcja, niestety robiony na fryturze jak większość żarcia w restauracjach czy barach



Zmieniony przez - Chory1906 w dniu 2014-09-04 22:34:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 81 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3113
Sobotni Dół B - wszystko 3serie po 6 powtórzeń:
1. MC: 110kg, 115kg, 120kg
2. Prostowanie+ uginanie nóg na maszynie: 120 kg+45kg, 120kg+ 50kg, 120kg+55kg(4powt + 2x50)
3. Łydki cały stos+ 2.5kg, +5kg, +7.5kg
4. Wykroki 3x 22kg
5. Młotki+ francuz: 18kg+30kg, 18kg+30kg, 18+32.5kg
6. Przedramiona

Zmieniony przez - Chory1906 w dniu 2014-09-07 22:21:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 124 Napisanych postów 23463 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 95225
Robisz rozgrzewke przed MC?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 81 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3113
Tak, rozgrzewam się zawsze przed treningiem ok 10 min. Przed najcięższymi ćwiczeniami (MC, WL, Siady) robię dodatkowe 2-3 serie wstępne np. Przy MC rozgrzewka z pustą sztangą, później 5-7 powt. z 50 kg, 5-7 z 70kg i przechodzę do serii właściwych :).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 81 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3113
Miały być siady, a jest ciepłe łóżko, miał być martwy na prostych nogach, a jest coldrex - dopadło mnie przeziębienie i cały dzień spędzam na kurowaniu się . Mam nadzieję, że jutro wstanę w pełni zdrowy bo mam zamiar pobiegać coś po górach czego dawno nie robiłem (chociaż pewnie i tak będzie padać ).

Wczorajszy trening : Góra A
3 serie po 4 powtórzenia
1. WL: 72.5kg , 75kg , 75kg- z pomocą
2. Podciąganie: - ciężar ciała +5kg, +7.5 kg, +7,5kg
3. Rozpiętki : 25kg, 25kg, 25kg
4. Wiosłowanie sztangi: 85kg, 85kg, 90kg
5. Żołnierskie: 30kg, 35kg( 2 powt, 2 powt-30kg), 32,5kg
6. Szrugsy: cały stos +5kg, +7,5kg, +7,5kg
7. Unoszenie hantli na boki: 18kg, 18kg, 18kg

P.S zrobiłem dżemik low- carb (przepis za Warszawski Koks) i jest mega a kalorii ma nieporównywalnie mniej niż kupny.

P.P.S Nie, nie jem co chce i nie wyglądam jak chce
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 81 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3113
Choroba nie odpuściła- ja też nie. Poszedłem z rana na basen, żeby wypocić zarazki... skończyło się tym, że prawie zwróciłem śniadanie
z tego powodu na siłkę nawet się nie wybieram dzisiaj. Zaczynam terapię wampira - czosnek, czosnek i jeszcze raz czosnek ( aż rodzina mnie z domu wyrzuci )

Na zdjęciu kurczak z... czosnkiem :D

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[BLOG]Dominik-blog treningowy

Następny temat

Siłownia 3x w tyg. + bieganie na orbiterku - KIEDY ???

WHEY premium