To mój pierwszy post na tym forum jako, że pierwszy raz w życiu potrzebuje pomocy od ludzi, którzy mają doświadczenie i wiedzę z zakresu tematów w których ja leżę i kwiczę.
Otóż sprawa wygląda tak, mam 26 lat, ważę 126kg i mam 176cm wzrostu. Mam wielką ochotę coś z tym zrobić bo nie wystarcza mi już kondycji nawet w łóżku. Nie przejadam się, moja dieta jest w miarę zbalansowana o czym może świadczyć fakt, że moja waga od około 8 lat jest taka sama.
Dlatego jako sposób na pozbycie się nadwagi chciałem wybrać ćwiczenia siłowe.
Problem polega na tym, że pracuję na dwie zmiany 7-15 i 15-23. Nie wyobrażam sobie pójść przed pracą na siłownię, bo nie mogę być zmordowany w pracy, to dość niebezpieczne. Dlatego zastanawiam się, czy 7 dni treningu i 5 dni przerwy to dobry pomysł. Czy jest coś co przemawia przeciw takiemu rozwiązaniu? A może macie jeszcze inne pomysły?