[Redukcja] 125kg do oceny

Wiek: 27
Płeć: Mężczyna
Cel: Lipiec minimum. 115 kg ( własny ślub )
Waga: 125kg
Wzrost: 182cm
Poziom bf: 30-35%
Aktywność w ciągu dnia (cały tydzień): 3-5 razy w tygodniu siłownia ( konkretnie bieżnia - szybki marsz 6,5-7km/h różne nachylenia - czas 60min)
Siłownia: S4
Stosowane wcześniej diety, ich wpływ na sylwetkę, obecne odżywianie: W styczniu narzeczoną poszła do Pani dietetyk i dostała diete ok. 1200 kcal, kolejna wizyta połowa lutego zmiana diety na 1400-1600kcal, jedlismy takie same porcje :o )
Stan początkowy 1 styczeń 133, stan na 24 lutego - 125kg jednakże postanowiliśmy zrezygnować z konsultacji gdyż diety są niesmaczne, drogie i są małe rezultaty, zbyt małe, tzn. szybko spadło w styczniu to co miało spaść czyli jakies 4-5kg a później to takie memłanie, czasami nic, czasami w górę. Ogólnie rzecz biorąc wiemy, że można lepiej(szybciej), taniej i smaczniej. Jednak mamy już jakieś "nowe nawyki" tzn. jemy 5 razy dziennie, odkryliśmy mnóstwo nowych smaków :)
Dieta będzie wspólna, ale żeby było prościej to chcielibyśmy ustalić to dla mnie a następnie zajmiemy się prorcjami dla narzeczonej.

Stan zdrowia (preferowane badania lekarskie): brak.


W załączeniu wstępnie dieta na 3 dni.
Planujemy jeść każdy dzień 2 razy, żeby móc przygotować sobie na "zaś".


Tryb życia:
- Pobudka 6:30 - rozpoczęcie gotowania,
- Wylot z domu 8:00 , praca od 9:30- 17:30 ( mamy dojazdu ponad godzinę w jedną stronę, zostawiamy auto i później przesiadka z ZTM i takim oto sposobem o 9;30 jestem w pracy - "Witamy w okolicach Warszawy").
- 18:30 - 19:30 siłownia,
- 20 powrót do domu.

Chcielibyśmy postawić na szybkie posiłki ( szybkie w przygotowaniu ).

wg.kalkulatora potreningu.pl bmr: aby utrzymać mam 3000 kcal

Tak, nam takie smazenie ja najbardziej pasuje
A co do schudniecia do ślubu to nie powiedziałbym ze kombinujemy,
Od stycznia odstawilismy calkowicie jakies chipsy, białe pieczywo, napoje gazowane, z 2 posilkow dziennie nauczyliśmy sie jesc 5razy dziennie , jakos nas nie ciągnie do poprzedniego trybu zycia. Fakt czasem wyżej wymienione rzeczy sie zdarza ale mega sporadycznie, a nie jak wcześniej.

Na ta chwilę mogę powiedzieć że zbyt wiele nas to kosztuje ( nie mówię o kasie ) zeby tak latwo to oddac.

Pierwsze co się rzuca w oczy to za mała ilość kalorii według mnie. Ja sam próbowałem przeprowadzać redukcję i mi nie szło, miałem ok 2300 kcal przy wadze 105kg i wzroście 177cm. Kupiłem dietę na potreningu i widzę już co było źle. Kalorie zwiększyłem do 2600 tak ok i waga momentalnie spadła ze 105 na 100, ale optycznie też dużo lepiej. Zwiększ białko do 2g/kg beztłuszczowej masy , daj 1g tłuszczu na kg a reszta węgle. No i kalorie w górę, te 2500-2700 byłoby lepiej. Dieta wygląda całkiem spoko poza tym.

Najlepiej policzyć na nowo https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_%_bf-t276436.html
ile kalorii potrzebujesz. A tak żeby w koło się nie kręcić to proponowałbym skożystać z w/w portalu lub z moderatorami na forum wejść kontakt i ułożą plany, domer, koniu, tomq, flex, hubert, rion,ronie.

Witam,
Poprawiłem dietę, zwiększyłem wszystko i bardziej zbliżyłem się do proporcji

Jeżeli chcesz na prawdę i profesjonalnie skorzystać z pomocy ( bo masz/macie mało czasu) to skorzystaj z propozycji anubisa. Druga sprawa to wprowadzenie prawdziwych treningów siłowych bo takie chodzenie to tylko rekreacja.

A jeżeli zwyczajnie nie chce po raz kolejny za to płacić ( bo jzu raz kupe kasy zabuliłem ) tylko nauczyć się układać posiłki ? (Z tego co widzę - lub nie widzę płatnych subskrypcji forum).

Ułożyłem dietę , policzylem zapotrzebowanie, 3000 kCal,
140B, 105T, 240W

przecież całe życie płacić  za układnie jadłospisu nie będę ? Skoro włożyłem w to czas i pracę , przygotwałem się to chciałbym żeby to też było uszanowane.
Przecież to jest jakieś szalone, że gdzie człowiek się nie zakręci musi płacić , nawet na forum ?


Zmieniony przez - Sz! w dniu 2/27/2018 10:00:57 AM

Masz rację dieta wygląda dobrze aczkolwiek to co wkleiłeś jest bardzo zaniżone. Moje zdanie jest takie wprowadź trening siłowy min 3x w tyg. Zacznij od 2700 i zobacz co będzie po tygodniu .

zacznij od co najmniej 3000 kcal. zaczniesz nizej i zrobisz sobie tylko pod gorke.

Masz rację, ze chcesz nauczyć sie sam. Myslę, ze rada Anubisa była potraktowana pewną "wyjątkowością" celu i wrazeniem pośpiechu jakie się ma czytając Twojego pierwszego posta. Chodzenie po bieżni - błąd.
czy osoba która ukladała menu - Ty/narzeczona - to ta osoba która umie gotować? Bo posiłek z kurczakiem i kaszą i olejem lnianym jest dla mnie zagadką? Kurczak chyba surowy będzie... Na lnianym nic nie wolno piec/smażyc etc. To co gotowany? A olej polany na końcu? Czy to smaczne?

A jajecznice to też "w powietrzu" robisz? jakiś tłuszcz by sie przydał... I placki na powietrzu smażysz? No dobra - nie chce mi sie wyobrażać sobie wykonania każdego posiłku - może cos wiesz czego nie wiem ja - ale jeśli to ja mam rację - to dostosuj ta wypiskę do realiów kuchni.




Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-02-27 15:08:53

Jak najbardziej potrafimy gotować,
Placki bez problemu się smaży bez kropki oleju (dziś je osobiście smażyłem)

Przy kuraczaku faktycznie, olej lniany sie może nie nawadać, to jest błąd, do wymienienia na oliwę z oliwek lub olej kokosowy?

A co do jajecznicy np. jeżeli smażysz cebula + pieczarki + pomidory to ja nie widze potrzeby lania oleju , pomidory i pieczarki mają wystarczająco duzo wody w sobie, żeby to móc usmażyć ( Dziś sprawdzone osobiście )

aaa i jeszcze kwestia tych 2700/3000 kcal, trochę chwilowo się boję skoczyć na 3000 tak od razu po przebywaniu 2 miesiące na 1200 a następnie 1600. Planuje sprawdzić przez tydzień te 2200-2400 i skontrolować wagę czy nie ma jakiegoś kosmicznego jojo z poprzedniej diety, dopiero wtedy zaczne manipulować posiłkami, wydaje mi się, że to będzie jakieś słuszne rozwiązanie.

A co do treningów to zorganizuje sobie jakieś FBW przed aerobami.


Zmieniony przez - Sz! w dniu 2/27/2018 3:20:44 PM

Czym dłużej będziesz się głodził tymi swoimi kcal tym gorzej dla Twojego organizmu . W końcu doprowadzisz do zaburzeń, po których dopiero będzie płacz.
Policzyłeś zapotrzebowanie według wzoru czy kalkulator?
Co do gotowania to widać, że potraficie i osobiście gotuję podobnie, również nie widzę problemu żeby polać kaszę czy kurczaka olejem lubianym. Sam tak robię A piersi w 99% robię gotując z przyprawami. Osobiście wywalam pieczarki dodaję pomidora, sałatę I pietruszkę, sól i pieprz polewam olejem ewentualnie łyżeczka octu jabłkowego i super surówka. Do popicia woda kocham wodę ewentualnie sok z pomidorów bądź buraków.



Zmieniony przez - Kriso1987 w dniu 27.02.2018 15:51:03

Zmieniony przez - Kriso1987 w dniu 27.02.2018 16:07:05

Zmieniony przez - Kriso1987 w dniu 27.02.2018 16:13:27