Aktualny DT
http://www.sfd.pl/Jędrzej_Pietz_droga_na_scenę-t1137461.html
Stary Dziennik Treningowy
http://www.sfd.pl/[Blog]_Infernol_w_drodze_po_swe_cele-t1063132.html#post1
Dziennik treningowy - http://www.sfd.pl/[DT]_Ozzy__Get_big_or_die_trying-t1037943.html
I don't miss workouts, i don't miss meals, because this is what i love to do :)
- łopatki mam ściągnięte
- w głowie mam jak wyciskam cyckami, a nie barkami ani trickiem. W GŁOWIE
- staram się, przy początku ruchu do góry spiąć cycki by ruszyć z klatki i trzymać to napięcie- ale tu jest problem, bo to napięcie 'znika'
Zmniejsz ciężar.
Przed wyciskaniem (czyli sztanga leży na klatce) spinasz klatkę i dopiero wtedy zaczynasz unosić ją do góry. Przez cały czas masz trzymać klatkę w napięciu, dlatego nie prostuj ramion
Dziennik treningowy - http://www.sfd.pl/[DT]_Ozzy__Get_big_or_die_trying-t1037943.html
I don't miss workouts, i don't miss meals, because this is what i love to do :)
Visnioffy, może też masz dużo mocniejszy triceps od klaty i mimo, że wydaje Ci się, że to nią pracujesz to koniec końców lwią pracę właśnie on przejmuje. A poza tym to jak Ozzy
Aktualny DT
http://www.sfd.pl/Jędrzej_Pietz_droga_na_scenę-t1137461.html
Stary Dziennik Treningowy
http://www.sfd.pl/[Blog]_Infernol_w_drodze_po_swe_cele-t1063132.html#post1
Myślę czy nie zrobić całego treningu na maszynach, żeby ruch był jakoś wymuszony przez rzecz martwą...