[BLOG] Ludi_ powrót na SFD/ IF + VLCD

Dzień 4

Trening
Miały dzisiaj lecieć nogi mocno, plecy lekko, ale za dużo miałem dzisiaj na głowie i siłownia musiała pójść na boczny tor. Będzie odrabiane jutro i w niedzielę z nawiązką

Dieta
Dzisiaj nie miałem czasu kombinować.

Poleciały mielone (500g mięsa mielonego z wieprzowiny i wołowiny).

Na drugi posiłek jajecznica z 5 jaj, 125g twarogu.

W tle jeszcze do picia jeszcze leciało kakao, 2 duże łyżki kakao, 20 słodzików, 0,5l mleka

Foty jedzenia usunąłem z telefony, bo byłem pewny, że już je wcześniej wysłałem na maila, ale jak widać się myliłem. Zakręcony dzień. Tyle, idę spać, bo padam.

kurde lecę teraz 3 dzień to VLCD, chciałem zaaksperymentować, ciąne też if tylko że lajtową wersje gdzieś z 14h postu i jest ciężko, w sensie nie chodzi o głód, ale nie mogę zasnąć, masakra. jakieś sposoby na to ?

no - dodaj węgli przed snem

WolfTime

kurde lecę teraz 3 dzień to VLCD, chciałem zaaksperymentować, ciąne też if tylko że lajtową wersje gdzieś z 14h postu i jest ciężko, w sensie nie chodzi o głód, ale nie mogę zasnąć, masakra. jakieś sposoby na to ?

Nie spotkałem się z tym, ja śpię jak dziecko kiedy nie mam się czym przejmować. Węgle, albo jakieś mleko przed snem i powinno być ok. Z czasem się przyzwyczaisz.

P.S
Nogi zniszczone, jem i idę spać. W nocy wypiska jak wrócę.

Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2013-12-13 18:02:10

Jakie ładowanie,cheat meal przewidzane ?

KoliF

Jakie ładowanie,cheat meal przewidzane ?

Przez święta na pewno nie będę trzymał michy. Ciasta, normalne domowe jedzenie, alkohol. 100% odpoczynku od diety. Miałem sobie odpuścić siłownie, ale jednak będę potrzebował czegoś na zabicie czasu. Wejdę sobie na jakiś cięższy trening, typowo siłowy, żeby nie wychodzić z siłowni po 45 minutach Tak od 21 grudnia do 3 stycznia kiedy wrócę do normalnego życia, więc 2 tygodnie będę "ładował" tyle ile będę miał ochotę.
Normalnie nie robię ładowań, dzięki temu jak gdzieś wychodzę do "ludzi" nie muszę się zastanawiać nad węglami, czy jak wypiję kawę pełną cukru, czy zjem popcorn z kobietą popijając winem. Wiem, że pójdzie tam gdzie trzeba.

Ogólnie na VLCD z założenia nie powinno się ładować, ale ja nie chcę popadać w skrajność i 8 tygodni żywić się samymi proteinami i warzywami. Czasem mały cheat-meal wpadnie, jak trzeba, to nadprogramowe kalorie.




Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2013-12-14 12:16:15

WolfTime

kurde lecę teraz 3 dzień to VLCD, chciałem zaaksperymentować, ciąne też if tylko że lajtową wersje gdzieś z 14h postu i jest ciężko, w sensie nie chodzi o głód, ale nie mogę zasnąć, masakra. jakieś sposoby na to ?

Sprawdzonym sposobem jest zamknięcie okna żywieniowego przed samym snem. Generalnie chodzi tu o węgle, by były przed samym snem. Sam miałem takie problemy i to pomogło.

Dzień 5

Trening

W końcu nogi, które uniknęły w czwartek treningu Wcześniej lekko plecy.

30 sekund max przerwy wszędzie.
Podciąganie 3xmax (podchwyt, nachwyt szeroko/wąsko)
Wiosło sztanga 3x12

Wstępne zmęczenie - Uginanie maszyna czwórki 5x12
Siady klasyki 5x12
Uginanie maszyna dwójki 5x12

+coś ekstra, bo trochę mi się nudziło - seria łączona
Wspięcia na palce 5x25
Unoszenie nóg na ławce poziomej 5x10

Krótkie przerwy na nogach, a zwłaszcza przysiadach = zgon.

Zmieniłem podejście do nóg, bo kiedy dźwigałem duże ciężary w siadach i reszcie dużo straciła na tym wytrzymałość. Na początku basenu, czy biegania pompa już była za mocna, żeby dało radę dalej cokolwiek robić. Teraz jest dużo lepiej, a nogi w cale na tym nie straciły, wręcz zyskały. Mogę dużo więcej pływać, biegać, trenować je szybciej, a nie zachowują się jak dwa balony do zbierania krwi

Dieta

Poszło 0,5kg serc drobiowych z kapustą. Jakieś jabłko na zagrychę.


Drugi posiłek, klasycznie jajecznica z 5 jaj z pomidorami i cebulą. Gdzieś wcięło fotkę

--------------------------------------------------------------------

Dzień 6

Trening
Basen 45 min z własnej inicjatywy. Czwórki, dwójki i łydki bolą po wczoraj, więc jakiegoś szalonego tempa nie było.

Dieta
Dzisiaj sobie pozwoliłem na trochę więcej jedzenia, ale muszę zjeść jajka, które nakupiłem do 21 grudnia

Na pierwszy posiłek znowu 0,5kg serc drobiowych. W innej formie.


Drugi, a w sumie, to drugi i trzeci.
Jajecznica z 4 jaj, naleśnik kakaowy z 3 jaj, w środku naleśnika dżem truskawkowy.


No i jabłko, które w sumie już się stało moim uzależnieniem


Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2013-12-14 23:51:19

nie mam jakos inspiracji do jedzenia podrobów
ew. w formie pasztetu jakiegoś
ale serca,watróbki,flaki nie za bardzo
chciałbym ale widocznie mam za mało sił aby się przełamać

Lubi się je, albo nie. Z nimi już tak jest. Mógłby je jeść zamiast piersi z kurczaka non stop. W sumie już za małolata wolałem wyjadać z rosołu podroby niż mięso, czy sam rosół Szkoda tylko, że rzadko są, a jak są, to albo 1kg na krzyż, albo ktoś już wcześniej wykupił.

Kwestia też doprawienia. Robię sobie na ostro, daje jakiś ketchup i mogę jeść.

Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2013-12-15 15:29:48