
"Po krótkim, lekkim rozciąganiu, rozpoczynam od unoszenia nóg ze zwisu, podciągając je najwyżej jak tylko jest to dla mnie wygodne i na ile pozwala mi moja ogólna gibkość. Wykonuję w każdej serii tyle powtórzeń, ile tylko potrafię, robiąc między seriami 30 sekundowe odpoczynki. Każde powtórzenie robię powoli, aby wyeliminować niepotrzebne kołysanie nogami lub całym tułowiem oraz żeby przy unoszeniu nóg cały czas napinać mięśnie brzucha i oporować nimi ruch opuszczania nóg. Następnie wykonuję podciąganie kolan w zwisie, unosząc je powyżej poziomu, w którym uda są równoległe do podłogi, stale kontrolując ruch i utrzymując napięte dolne partie mięśni brzucha. Czasami między stopami trzymam lekką sztangielkę, żeby w ten sposób zwiększyć opór stawianym mięśniom. W końcówce serii, kiedy muszę zrobić jeszcze parę dodatkowych powtórzeń, wypuszczam sztangielkę. Innym razem wykonuje to ćwiczenie mając tak wygięty grzbiet, że moje nogi są zupełnie z tyłu. Następnie unoszę ugięte kolana aż prawie dotkną one mojej klatki".
Zabiegiem dla ostatecznego "wypolerowania" mięśni skośnych brzucha jest unoszenie w zwisie ugiętych kolan na boki. "Spokojnym ruchem skręcam dolne partie mojego ciała tak, że boki zgiętych w kolanach nóg znajdują się naprzeciw lustra stojącego przede mną. Jednocześnie unoszę przy tym do góry biodra. Najpierw wykonuję tyle powtórzeń na jednej stronie tułowia, ile tylko potrafię, a następnie na drugiej".
Wskazówki Moniki:
Jeśli brzuch jest zaniedbaną grupą mięśniową:"Polecam zwrócić się o pomoc do trenera. Jeśli takiego nie masz, spróbuj ćwiczyć brzuch z kolegą lub innym partnerem treningowym, który zmusi Cię do robienia tego w sposób konsekwentny. Jeśli wiesz, że będziesz z tym zwlekać, ćwicz brzuch na samym początku treningu".
Najważniejszą rzeczą jest pamiętać, kiedy trenować brzuch:"Rób to na początku treningu. Trenuj ciężko i każdego dnia. Nie zaniedbuj diety i treningu wydolnościowego. Nawet jeśli masz mocny brzuch, a źle się odrzywiasz, to nikt go nie zobaczy, bo będzie ukryty pod warstwą tłuszczu".
Najlepsza technika, którą sprawdziła się u mnie w treningu brzucha to:"Nie wiem, czy jest to uważane za zaawansowaną technike, ale ja ćwicząc brzuch, stosuję bardzo długie serie, po 50 i więcej powtórzeń, aby rozpalić mięśnie. Lubię również asystowanie partnera podczas unoszenia nóg w leżeniu. Kiedy unoszę wyprostowane nogi, mój partner silnym ruchem pcha je do dołu. Ja z kolei unoszę je z powrotem do góry. Po tym ćwiczeniu wykonuję spięcia, następnie spięcia odwrotne i podciąganie kolan w siedzeniu na ławce. Jestem znana z tego, że robię wszystkie rodzaje kombinacji".
Nie można czynić postępów, trenując więcej niż potrzebuje tego organizm.
sizeXL na youtube:
https://www.youtube.com/user/integer2006