Szacuny
0
Napisanych postów
25
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
227
Witam przejrzałem już kilka tematów na ten temat i sam juz nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Jedni mówią, że tak, znowu inni że nie.
Dotychczas robiłem to tak, że bezpośrednio po treningu na siłowni aplikowałem sobie jakieś węgle proste, tak około 30g, następnie cardio 30min, i po skończonym cardio szejk z 50g białka serwatkowego.
Brałem węgle po siłce aby uzupełnić glikogen, bo gdybym od razu walnął sobie szejka to większość białka z powodu braku węgli zostałaby przemieniona w białko i według mnie jest to tylko marnowanie białka. Może mi ktoś to w końcu wyjaśnić, tak jednoznacznie ?
Szacuny
0
Napisanych postów
25
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
227
Czyli żadnych węgli po siłowym treningu ? Bo to było tak że zazwyczaj schodziłem z siłki i w drodze na rowerek (mam w innym miejscu) wcinałem jakieś batona małego czy coś, zjadłem i na rowerek i już po rowerku szejk. Czyli coś takiego odpada co ? Dodam, że po treningu siłowym często mi drgają łapy. Po zażyciu węgli to ustaje w miarę.
Szacuny
0
Napisanych postów
25
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
227
I posiłek 5:30 - omlet - 3 jajka, 50 gram płatków owsianych,
II posiłek 9:30 - zależy od dnia co jadłem, ale spożywam około 40g białka, 20g tłuszczu o 15g węglowodanów
III posiłek 12:30 - szejk 30g białka i jakiś mały banan,
IV posiłek 14:30-15:00 - tutaj akurat przeważnie normalny obiad (wiem wiem, to jest błędem) około 60g węgli, 40 tłuszczu i 30 białka
16:30 Siłka ---->tak jak mówiłem jakiś mały baton(max 20-25g ww)----->cardio 30 min (rowerek stacjonarny, 20km w 30min, szybkie tempo) ------->białko serwatkowe 50g
Na koniec dnia 22:00 - serek wiejski
Zmieniony przez - bielu000 w dniu 2013-02-16 17:13:47
Szacuny
0
Napisanych postów
95
Wiek
36 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
991
nie ma żadnej różnicy czy te węglę będa i kiedy będą, jak masz identyczna podaż kaloryczna i ilość węgli, kinaza AMPK aktywowana poprzez nadmiar produkowanego AMP w stosunku do dostarczanego paliwa ATP i tak będzie aktywowana przez taka samą ilość czasu, czy to będzie pulsacyjnie czy falowo - jest to jeden pies.
miej tylko na uwadze, że insulina zatrzymuje katabolizm białek. oczywiście, nie tylko ona.
Zmieniony przez - orjon w dniu 2013-02-16 18:02:57
Szacuny
0
Napisanych postów
25
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
227
Szczerze to nie zwracalem uwagi na puls, jadę prewaznie z predkoscia 44km/h to mi wychodzi te 20-22km w 30 min, proporcje liczone ;) nic na oko. Kolego orjon wybacz ale nie zrozumialem kompletnie nic z Twojej wypowiedzi, jestem amatorem i nie znam się na tym od strony biologicznej ;) czyli co chlopaki żadnych węgli prostych po siłce tylko od razu na rowerek śmigać ?
gdy jestes na minusach kalorycznych, masz niedobór paliwa (ATP), więc chronicznie aktywujesz AMPK, które powoduje spalanie tkanki tłuszczowej, jako że z niej min trzeba uzyskac rezerwę energetyczną dla procesów życiowych, ruszanie się, chodzenie., dla wyższej intensywności jak trening silowy, energia pozyskiwana jest wyłącznie z glukozy, czyli tutaj ważne są węglowodany, ich źródło., jeśli brak jest dostarczanej glukozy z wegli to wtedy organizm pozyskuje ją z mięśni w procesie zwanym glukoneogenezą.
dlatego jest to bez znaczenia kiedy zjesz te węgle i jakie to węgle będą skoro ich podaż jest identyko. w podejściu żonglerki węglami różnica jest jedynie w postaci źródła palonego tluszczu, ale nie w samej ilości palonego tłuszczu per se, ale to (zmiana źródła palonego tluszczu) zachodzi tylko w bardziej ekstremalnych/restrykcyjnych i przede wszystkim długotrwałych warunkach pozbawienia się źródła węglowodanów, tj, diety lc, keto. takie banaly natomiast nie będą mieć żadnego wymiernego, namacalnego efektu.
Zmieniony przez - orjon w dniu 2013-02-16 20:03:35