Mam takie pytanie.
Mam za daleko na siłownię (ok. 2h w jedną stronę). Postanowiłem ćwiczyć metodą Oliver'a Lafay'a. Kiedyś doszedłem tam do szóstego, czy siódmego poziomu, ale przestałem ćwiczyć. Teraz wracam powoli do treningów i tu moje pytanie. Czy warto kupić sobie białko? Pytam bo nigdy nie miałem białka w proszku. Chciałbym coś przybrać "na masie ", ale czy to ma sens przy tym treningu??
Moja waga to ok. 58-60kg, wzrost: 170cm.
Dieta? Mogła by być lepsza, ale walczę z tym .
Biegam trzy razy w tygodniu.