Ostatnio mam chęci na siedzenie w kuchni i kombinowanie, wyszukiwanie przepisów. Chciałam zrobić coś słodkiego LC
Znalazłam przepis na fajne ciastka i oto one:
Składniki:
50g mąki kokosowej
50g oleju kokosowego
2 jajka
30g wiórków kokosowych
10g startej czekolady (u mnie gorzka 90%)
trochę proszku do pieczenia
szczypta cynamonu
coś do słodzenia (opcjonalnie i może to być słodzik, erytrol, ksylitol co kto chce i może - u mnie erytrol)
Mąkę, roztopiony olej, jajka i proszek do pieczenia wymieszać na gładką masę, dodać resztę składników i dalej mieszać. Można odstawić na ok. 10-15 minut. W tym czasie nagrzewa się piekarnik do ok. 180 stopni. Uformować ciasteczka na dowolny kształt i wstawić do piekarnika (najlepiej małe ciasteczka, bo masa jest taka lepko-rozrywająca się i małe są wygodniejsze. Ja robiłam kulki i potem rozgniatałam). Piec 10-15 minut, ale radzę często sprawdzać, bo robią się błyskawicznie. Jak obróciłam po niecałych 10 minutach to już były mocno rumiane.
Makra:
Dla całej porcji: 934,5 kcal b: 24,6 g w: 12,6 g t: 87,3 g
Dla jednego ciastka (całość 18 ciastek):
b 1,4g
ww 0,7
t 4,85