Mam problem, a mianowicie .. Za młodu lubiłem się obżerać przez co teraz urósł mi brzuch (nie dużo) ale tłuszcz jest przez c dolne mięśnie brzucha są zakryte, górne czuć i lekko są widoczne. Drugim problemem jest lipomastia ale to swoją drogą.
Ćwiczę już 8miesięcy, z czego 6 bez diety (ostatnie 2 z dietą) odkąd zacząłem ćwiczyć trochę urosłem (59kg -> 65kg) i cieszy mnie to, lecz myślałem że ten brzuch troszkę zmaleje. 2 mies. temu wziąłem się za dietę na masę nie będę jej tutaj przedstawiał bo nie jest idealna, jem 5-6 posiłków, 0 słodyczy, napojów typu cola i innych tego typu rzeczy.
Chciałbym się was zapytać czy warto jest nadal kontynuować dietę na masę i pić do tego gainera (megabol 737 - tani, na droższy mnie nie stać) czy lepiej kupić samo białko. Chciałbym żeby mięśnie rosły, nie w jakimś mega ekstra tempie ale żeby rosły a za razem chciałbym pozbyć się tłuszczu bo boję się że jak dorzucę gainera to jeszcze bardziej zaleję się tłuszczem i wtedy będzie ciężko z tego wyjść. Nie chcę być mega ogromny tylko chcę fajnie wyglądać.
Waga: 65kg
Klatka: 99cm
Biceps: 34
Udo: 55 (chyba)
Pas: 80
Współczynnik BMR 1704.31
Aby utrzymać wagę
Kalorie 2939.93
Węglowodany 55% 1616.96kcal = 404.24gram
Białko 15%% 440.99kcal = 110.25gram
Tluszcz 30% 881.98kcal = 98gram
Co radzicie? Czy dieta na masę + gainer (lub bez) + 2x w tyg jakieś aeroby dadzą jakiś efekt? Czy lepiej mniej węgli + białko i spokojnie ćwiczyć aż tłuszcz się spali. Nie chcę przechodzić na typową redukcję bo wtedy podobno mięśnie maleją i nic ze mnie nie zostanie. Pomocy daję + :)
Pozdrawiam
Zmieniony przez - dawid10777 w dniu 2013-03-31 16:25:05