Moja historia z siłownią zaczęła się dokładnie 1 stycznia 2009.
Zawsze byłem pulpet. Za kasę co dostałem "pod choinkę" kupiłem sobie ławeczkę z wyciągiem i gryf 120 cm i obciążenie z gipsu- tandeta jak c*** ale wiecie jakie podniecenie :d
Teraz mam dosłownie wszystko na silowni Oprócz bramy :D . Powoli sie dorobiłem sprzetu.
Pomyślałem ze ze mnie zrobi się jakiś byk ale marzenia szybko przeminęły i ważyłem dalej te 108 kg :D
Zacząłem czytać wszystkie artykuły od poczatku do końca.
Ogarnąłem sobie jakąś diete i trening.
No i sie zaczęło. Schudłem 20 kg różnica była za***ista... :)
Niestety od tej zimy musiałem odpuścić z siłownią i przytyłem i cały misterny plan poszed w ****u.
Nastawiałem się dwa miesiące na kolejną redukcję i ZACZYNAM OD JUTRA ! :)
MAM NADZIEJE, ŻE BĘDZIECIE MNIE PODTRZYMYWAĆ NA DUCHU ? :)
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 20
Waga: 98
Wzrost: 180
Obwód klatki: 110
Obwód ramienia: 37,5
Obwód talii: 100
Obwód uda: 60
Obwód łydki: 45
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 30
Aktywność w ciągu dnia: Praca na budowie.
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Siłownia, Rower, Rekreacyjnie Piłka Nożna
Odżywianie: Nie wybredzam.
Stanowczo za dużo chleba i przez wakacje piwa.
Cel: redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: Zdrowy jak koń
Preferowane formy aktywności fizycznej: Własna siłownia. Możliwość treningu codziennie.
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Thermo Speed. Thermo Stim. Kreatyna VITAL MAX
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: Tak. Myślałem nad jakimś FatBurnerem i L-KARNITYNĄ
Stosowane wcześniej diety: Ograniczone jedzenie. Brak chleba. Jedynie śniadanie. Brak piwa i słodkich napoi, brak słodyczy. Obiad Ryż gotwany z rybą lub piersią. Różne lekkie i zdrowe jedzenie.
Zmieniony przez - CIACHOKOKS w dniu 2011-07-24 17:39:25
Zmieniony przez - CIACHOKOKS w dniu 2011-07-24 17:40:06
Damy rade.
ciachokoks