To tak w dużym uproszczeniu ale tok rozumowania podobny. Białka serwatkowe to już górna półka białeczek - nie od razu trzeba po nie sięgać zwłaśzcza jeśli to początki. Na nie też przyjdzie czas, co nie znaczy że są niewskazane. po prostu jest pewna kolejność sięgania po suplementację i tyle. Gdyby tak nie było to najlepiej by było sięgnąć od razu po "koks". ( co zresztą niektórzy robią )
lessie
lessie...po prostu lessie