żona

znaczy, ze jego zona odeszla od niego? mi tylko zalezy, zeby powiedzial, ze bedzie DOBRZE® Zmieniony przez - wrong w dniu 2010-07-16 22:03:45

wooow, zona przesliczna

jednak doszła ta fttneska, tylko że paczke odbierała żona i głupia nie pokwitowała i odesłali

a co żona na wyniki serca?

[...] się od Roberta Kiesza, Ani Stachowiak, Sławka Ceglarskiego i Wiesława Siwka. Zajęcia były ciekawe i interesujące. Polecam każdemu. Upały to mój największy wróg Adrian - żona stwierdziła, że jednak ściemniam na treningu zamiast trenować Faktycznie pierwszy raz od dłuższego czasu wyspałem się i to 10godzin Mumin - myślę, że aero jest [...]

[...] treningu , diety i suplementów p. Kasi jest niesamowita.Droga ze Świecia przebiegła bardzo sprawnie 50 minut i byliśmy na miejscu, byliśmy bo oczywiście towarzyszyła mi moja żona która ,zawsze mnie dopinguje i wspiera w moim dążeniu do zaplanowanego celu.Jak już wiecie staram się przgotować sylwetke na zawody jesienne.Ocena mojej sylwetki wypadła [...]

Jendrek74 a co zona tez koksuje?

Wejdź na fitness w sfd tam obecnie pomagam 2 osobą A moja żona to http://www.sfd.pl/PO_10_LATACH_PRZEWY_POWR%C3%93T_DO_POS%C4%84GOWEJ_SYLWETKI-t567172.html Obecna forma na ostatnich stronach.

wow! swietnie. Szczegolnie ostatnia fota bardzo mi sie podoba. Suchaj mozesz cos szepnac z ciekawosci na czym sie opieraja kobiety-jakie srodki glownie jesli chodzi o saa i jakie dawki-orientacyjnie. Ciekawi mnie to. Nie musisz na przykladzie zony jesli nie chcesz,ale napewno masz taka wiedze. Zona zrobila kawal dobrej roboty w tamtym temacie

Żona akurat kupowała w Pbc w King Crossie w Poznaniu i ,w sumie nie wiedzieli jaka cena za shoty , gdzieś zadzwonili i podali cenę 12 zł :) Jutro zdam relacje po treningu :) Zmieniony przez - smpoz w dniu 2010-07-20 16:03:56

Żona nie w temacie cen , więc Jej wybaczam ,jednak kupnem supli trzeba sie samemu zajmować :)Spoko o jeden shot nie chodzi , mówiła że sami nie wiedzieli jaka cena , wieć raczej naciąganie to nie było .

żona mi nie uwierzy to lepiej powiedzieć że na jakiś obóz surwiwalowy

Ograbiaja? Sorry chlopie lubie cie, ale chyba juz cie totalnie pokvrwilo No sry stary ale chyba nie mnie :D Caly problem jest ze obiecywali ze " zagonia nierobow do pracy i nie bedzie nigdy wiecej zeby sie oplacalo lepiej siedziec na zasilkach niz pracowac". Wydawalo mi sie to podejscie sensowne, nawet myslalem ze zwieksza tax credity [...]

"Oplacalo"...nawet nie wiesz jak to niedorzecznie brzmi, uwierz mi brytyjczycy nie zwolnia sie z pracy i nie pojda na socjal, tylko dlatego ze podatki wzrosly. Znam tkaich co tak zrobili :D Robisz z tego dramat, masz za duzo czasu rozwazac co sie oplaca co nie, ludzie po prostu pracuja i tyle, to kwestia mentalnosci. To tez fakt, mialem [...]

odnośnie kieszonkowców to zobaczcie 2 ciekawostki z moich okolic: http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Zlodzieje-podziekowali-pasazerom-za-portfele-n37937.html http://kryminalne.trojmiasto.pl/67-latka-kradla-w-autobusie-n40333.html i jeszcze przygoda która mi się kiedyś przytrafiła. Podczas wakacji szedłem sobie z żoną, spacerkiem, dość późną porą [...]

[...] Trening ciężki ale da się przeżyć. Mam jeszcze jedno pytanie. Oprócz tego brzuszka cała reszta jest chuda i przydało by mi się trochę masy mięśniowej (poza brzuchem, nie mam nigdzie grama tłuszczu). Czy jest możliwość przybrania na wadzę ćwicząc na orbitreku z dużym obciążeniem? Pytam, bo akurat moja żona ma w domu a na siłownie nie mam czasu.

Ciekawy artykuł DO SPORTU TRZEBA MIEĆ SERCE Piotr Kossobudzki Czy ciśnienie krwi 400/250 mieści się w normie? A tętno w okolicach 20 uderzeń na minutę? Jak najbardziej – jeśli jesteś wyczynowym sportowcem Po pierwsze: żadnego sportu!” – powiedział Winston Churchill zapytany o receptę na długowieczność. Pan się myli! [...]

skoki do wody,wielka frajda,moja szalona żona,he,he! UWAGA zawsze przed skokami sprawdziłem dokładnie dno!!! Zmieniony przez - shula w dniu 2010-07-24 18:14:58

teraz stary to az mi w jedna noc wasy o 2 mm urosly! zona mowi ze nieprawda ze jak sie napilem to zasmarkalem je sobie ale ona jest zwyczajnie zlosliwa i klamie :D

[...] tygodniu. Trzeba było robić coś dziwnego co zacząłem nazywać (tfu) karierą zawodową. Jak założyłem rodzinę to wróciła chęć trenowania karate. Motorem napedowym stał się moja żona która w pewnym momencie życia trenowała karate, później trochę judo. Kontakty z moim znajomym od Shotokanu trochę oziębły i przyszedł dziwny czas jeżdzżenia na [...]