Ja też chodzę z kobita na trening, tylko zawsze z inną %-) to na omlecie to banan ? Wygrałeś ^^ hahaha Gotujaca kobieta to zloto, a jak jeszcze cwiczy to prawdziwy diament :)) Moja ani to ani to ale jakimś pierwiastkiem jest na pewno ^^ (ani złoto ani węgiel) Munga: przysiady mega! I zazdro takiej siłownianej motywacji - ćwicząca żona.
No i SOBOTA Ogólnie wczoraj sobota pracująca, także pomiar robiony o 5 rano PAS: 100cm WAGA: 99,2 W sumie pomiary te same co tydzień temu Bo tylko dwa treningi siłowe, w tym jeden tylko klaty? Sam nie wiem Dobrze, że nie do przodu TRENING Wczoraj wpadły BARKI jako podstawa treningu Dodatkowo łydeczki (dosłownie) }:-( 1a. 6x Wyciskanie na barki [...]
[...] później ciężko się zmieścić w czasie/brzuchu :-P. Niemniej tym razem się udało. O 12 byłem w galerii i miałem ze sobą pojemniczek z jogurtem. Ludzie się dziwnie patrzyli jak żona szamała KFC, a ja z jakimś "białym żelem" siedziałem i wyjadałem łychą :) Pierwszy weekend od dwóch tygodni na 100%! Mega zadowolony z tego jestem. Wrzuciłem jeszcze na [...]
08.III.15 /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/fc00b493a79c440ca61832722232197b.jpg Dzień nietreningowy Piękna pogoda była, więc był spacerek z żoną i synkiem /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/20cdd4dc8e1245f9b4c2f6a921078c2c.jpg /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/417378bda3a84d7cb71449404839281e.png [...]
Micha w sobotę totalny IIFYM. Nie wiem co za dzień, ale pomimo dobrego samopoczucia się coś było nie tak. Ani mi się posiłków nie chciało robić, ani ćwiczyć. Możliwe, że to wina nóg - ciągle okropnie zmęczone. Makro się "zgadza". Trochę dużo tłuszczu, ale w "górnej granicy". Mimo wszystko, dzień zaliczam jako udany - wpadł pieczony kitkat, pyszne [...]
Micha to co widać + kawałek pysznego placka ze słonecznikiem. Żona się wczoraj urodziła, więc taki mały cheat z tej okazji wpadł po obiedzie. Licznik kalorii w ustach mówi, że było coś koło 150-200kcal do przodu :P Pomysł na cheat:muszę sobie sprawić coś takiego, bo chodzi to już za mną jakiś czas. [...]
Nie :D Żona SIĘ urodziła. Czyli jej święto było :P Na 2 bobkach stajemy. Miały być 3, ale na tą chwilę mamy dość "resetowania" rzeczywistości i stania w miejscu ;)
Tłumy ludzi, ciężko gdziekolwiek się dzisiaj przedostać dlatego siedzimy całym teamem na stoisku , które z każdej strony ma coś ciekawego ;) Kolejna porcja fotek, w tym sporo forumowych gwiazd ;D http://static1.sfd.pl/ObrazkiSFD/dropbox/144/635643598718751496DSC_0462.jpg http://static1.sfd.pl/ObrazkiSFD/dropbox/144/635643598731231496DSC_0466.jpg [...]
#sałatka przed - żona daje okejke :) #obiad po #omlecik #wariacja płatków owsianych - płatki zaparzyłem. Jabłko obrałem, zrobiłem mus i zblendowałem z twarogiem. Na to starłem czekoladę gorzką, a pomiędzy płatki i "chmurkę" wpadły orzechy. Czeko się stopiło od ciepłego musu i było mega. POLECAM! #kebs - pajda z podwójnym mięsysem. [...]
czwartek: Micha 100% + dwa ciastka zamiast jabłka przed treningiem. Te czekoladowe :) Trening: Byłem deczko rozbity. Po poniedziałkowej klacie wszystko kolidowało. Zdecydowałem się w zasadzie na bieżni co będę robił i tak poszło. Było fajnie, bo trening z żoną :) Pomijając niestety crossfitowe ćwiczenie. Bardzo mi się podobało, ale technika na [...]
Środa... głóóóóód. Pierwszy posiłek był ok. Drugi jak zjadłem to chyba gdzieś po drodze w przełyku zniknął. O 14 już mnie zasysać zaczęło, więc zjadłem kanapy. Później pyszna wołowinka (+ mega salsa), a na kolację jeszcze lepszy omlet. Żona po spróbowaniu zamówiła takiego na sobotę :) Mięśnie fajnego "kaca" miały. Wszystko fajnie piekło/paliło. [...]