żona

Zapraszam ;) Panteon, ale to może powinieneś zacząć zamiatać bo tylko za pierwszym razem wyjdą zakwasy a później jak już będziesz robić to regularnie to będzie super ;) i żona też zadowolona chodzić będzie ;) ja wolę odkurzać niż zamiatać bo szybciej i dokładniej ;) z resztą za chwilę mnie to czeka niestety ;)

Nie wiem co by żona na to powiedziała.. :-) Zoo fajne. Takie akurat do obejścia z małymi dziećmi.

Mój młodszy syn w pierwszych latach swojego życia musiał przejść dwie operacje. Z czego jedna na serio skomplikowana. Od urodzenia do 3 roku życia żyliśmy jak na bombie - nie bardzo wiedząc co będzie dalej i jak się wszystko potoczy. Mnóstwo różnych badań i wizyt u specjalistów, i pseudo specjalistów, którzy traktują pacjenta jak obiekt do [...]

No dokładnie. My się staraliśmy żeby żona sobie mogła wyjść chociaż od czasu do czasu a ja zostawałem z dzieciakami. Na pewno pozwala to odetchnąć i rozładować emocje.

[...] do bycia w miłosnej relacji jest zdolność do zaangażowania się w plany życiowe partnera i wspierania go w nich i interesowania się nimi. No i ...??? Chciałbyś żeby się Twoja żona zaangażowała w haft krzyżykowy, origami albo zumbę? I ciągałaby Cię po 2 - 3 godziny dziennie, dwa razy w tygodniu na jakieś nudy. Wiecznie nie ma jej w domu, wszystko [...]

Po basenie rower, żona pyta godzina czy dwie? Ja mówię że mogłaby być godzina jakbym się zmusił do interwałów, ale strasznie mi się nie chce, więc pewnie pojeżdżę dwie na spokojnie. Żona odpowiada, to właśnie tak trzeba trenować, interwałami, co to trudnego jeżdżenie tak "o". No i k.... wyboru nie było %-) Ciekawostka: zwróćcie uwagę na [...]

Ron, napiszę tu, żeby nie umknęło: nie wiem czy to endorfiny ze sportu, czy żona tak na Ciebie działa, ale widzę, że jesteś w dobrym humorze i aż Cię nosi %-) Rano o piankach, później o Tarzanie, a teraz o męskich kulkach ;-D Ale nie powiem, banana na twarzy mam jak to czytam };-) Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2016-03-01 18:44:30

Jak Ci sie żona wkręci w sport to... ten... niańki szukaj ;-)

Moja żona ułożona, albo wyciera, albo ja wycieram, albo czekamy aż wyschnie (bywa, że zapomnę), na szczęście panele kupiłem takie co spełniają trudne warunki użytkowania, np. poczta itp. nie wykrzywia ich po kilku kroplach :-PP Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2016-04-09 14:21:47

Wczoraj popływałem. Dzień po ciężkim bieganiu brakło mi minerałów. Po 43 minutach jak w załączniku mega skurcz. Więcej nie pływałem, nie było sensu. Wciągam aspargin, no i dołożę nagrody z SFD (magnez plus witaminy A-Z) - powinno pomóc, przy treningach po 16:00 jeszcze ciepło, więcej się pocę. Zastanawiam się nad day off w piątek gdyż w sobotę [...]

Przede wszystkim się trenuje: piątek, sobota, niedziela (jedno spostrzeżenie - żona zazdrości mi opalenizny) :-D /SFD/Images/2016/6/26/02faba4d2de94182827f3bd9f165ab6f.jpg /SFD/Images/2016/6/26/b1a9ab39b8274d2bbebb4787cce7c416.jpg /SFD/Images/2016/6/26/f83c08333aa34f17b1db8103f7459988.jpg

Slabo.. Moja zona zna PLAN lepiej niz ja, a codziennie rano zastaje spakowane torby - w zaleznosci od treningow danego dnia - basenowa, rowerowa, biegowa i silowniana ;)

Xzaar ja rozumie, ale jakkolwiek to zabrzmi nie mogę bo żona mi nie da. Od sierpnia będę jednak przeprowadzał zmiany (dwa miesiące przed Maratonem Rzeszowskim). Na tą chwilkę manipulacją tj. (dwa dni wolne "dla rodziny") i tak zyskałem dwa treningi więcej dokładając baseny po siłowni ;-) wychodzi mi 8 tygodniowo zamiast jak dotychczas sześciu. Ale [...]

Oj tam, jedzcie ze smakiem i na zdrowie. Byle z umiarem. Ruszamy się, działamy, nie chlejemy, prowadzimy zdrowy tryb życia. Do mnicha z tym tematem mi daleko. Żona miała urodziny - dostała czekoladę Oreo - zjadłem część z obawy o nią :-D

[...] tańsze od znajomego. Tańsze nie bez powodu - zagnojone w 100% i zrobię sobie reklamę jeśli można ;-) wczoraj coś tam z przodu poczyszczone :-) dzisiaj po pracy dalej - żona chce mieć czyste więc nie mam wyboru, tym bardziej że "dorabiam" w taki sposób. Jak ktoś coś to i pranie i polerka :-) Kerada nauczyłem polerki internetowo i sam zrobił [...]

nie było mnie chwilę a tu kolejna hybryda lenca-gabralasiego-phelpsa się robi;-) aleś zaszarżował z tym rowerem kolo, gratulacje -ciekawe kiedy żona Ciebie z łózka wywali;-)

Ron cieszę się, że oddałeś włosy na fundację. Moja żona to samo zrobiła jakiś czas temu. Szkoda, że mało ludzi wie, że jest taka możliwość. Tobie będzie teraz o niebo wygodniej a komuś zdecydowanie poprawisz samopoczucie.

Co do obciążeń treningowych - masa z tego co robię wypada na weekendy bo w całym tygodniu wychodzi mi 12h treningu (ok 8500 kalorii), gdzie weekend (pt wieczór-niedziela rano) pożera 60% całości. To jest dalej nic patrząc np. na Xzaar'a. Ale tak jak sam Marcin pisał jego droga jest jego drogą i każdy z nas ma swoją - ja ani nie trzymam specjalnie [...]

Wiem Panowie, macie rację. Będę ostrożny z dziećmi jadę wiadomo jak jest. Do tego auto obciążone będzie mocno, juz dziś zacząłem pakować a jeszcze jutro cały dzień. Żona lubi brać dużo wszystko ciężko itd ;-)

[...] z SFD - słuchajcie, są osoby, które nas czytają, ale niekoniecznie zakładają konta. Bardzo to miłe. W ferworze "pośpiechu i emocji" zbyt wiele nie rozmawialiśmy, dzieci, żona, rodzice, wszyscy czekali na mnie, tak czy inaczej zaprosiłem w nasze szeregi. Bieg miał 10,80 km - na jego warunki wyszło sensownie - reszta jest jak jest - mam spory [...]