HAhahaha, blisko ale nie do końca bo ... tak czy siak miałem zamiar wpyerdalać%-) A że ostatnio jadę na 3500 kcal i o dziwo się nie zalałem w ogóle (a kończyłem redu na 2000) to już aż tak się nie boje świąt, poza tym masa to masa%-) Ale nie ukrywam, że bardzo ciekawi mnie podejście ekspertów z tego forum stąd tyle pytań. Solarosa tez zapytałem, [...]
HAhahaha, blisko ale nie do końca bo ... tak czy siak miałem zamiar wpyerdalać%-) A że ostatnio jadę na 3500 kcal i o dziwo się nie zalałem w ogóle (a kończyłem redu na 2000) to już aż tak się nie boje świąt, poza tym masa to masa%-) Ale nie ukrywam, że bardzo ciekawi mnie podejście ekspertów z tego forum stąd tyle pytań. Solarosa tez zapytałem, [...]
[...] radę :-) W wyciskaniu 16tka szła lekko, kolejne seriee już czułam. Przenoszenie sztangielki 18tka to już mega wyzwanie było %-) Wymiary jak widać też fajne, i gdyby nie święta byłabym bardzo optymistycznie nastawiona do następnych ;-) Co do TRENINGU to mam zamiar ćwiczyć - zobaczymy jak wyjdzie w świątecznej praktyce. Zamierzam też zachować [...]
[...] myślę, że choć 2 powtórzenia dołożę, a jak już do nich dochodzę to marzę o tym by choć te 10zrobić... Generalnie bolała mnie głowa i niefajnie się czułam ale trening rzecz święta %-) Stosuję wtedy psychiczne manipulacje - tylko jedno ćwiczenie, jezcze tylko 3 serie, no jak już tyle zrobiłaś to dasz radę skończyć... Ważne, że działa %-) [...]
widujemy sie jak juz nie ma innego wyjscia i nie da sie wylgac od tego :-D czyli przy wiekszych okazjach typu swieta. A tesc niestety w zeszlym roku zmarl. A szkod bo to fajny facet byl. Z honorem. I kurde tylko przez te wiedzme nas nie odwiedzil :-( ae byl taki, ze mimo ze przyznal mi nie raz racje, to trzymal jej strone bo byl jej mezem.
u mnie też ta pogodo okropna... a jakie macie plany na święta? my jedziemy do znajomych na śniadanie a w poniedziałek na basen pewnie ze zjeżdżalniami i sauną :-)
ja standardowo,nie za bardzo lubie:) ale wczoraj zadzwoniłam czy potrzebuje pomocy przy czyms na swieta zeby nie było ze jedziemy na krzywy ryj,ale naszczescie nie potzrebuje.I jluz
U moich teściów gramy w pingponga i bilarda,ale ja się zawsze muszę wystroic i nie mam jak pograć, ale chłopaki i dzieci szaleją. Anna święta w tym roku kupiłam sobie czerwone szpilki i ich nie założę
Kessik u nas mąż jest inicjatorem spacerów wszelakich. A ja się z tego cieszę bo nie lubię się w święta w domu kusić. Z resztą ja tylko zimą jestem zwierzęciem domowym. Od wiosny do jesieni jak tylko pogoda pozwala to rower albo ponton. A propo pontonu to kupiliśmy se wózek bo to dziadostwo ciężkie a z parkingu nad zalew daleko. I teraz sie [...]