24.02.2019 Niedziela (16 tydzień okresu masowego) Z rana zjadłem malutki posiłek i potem zabierałem się za bronzowienie koleżanki :-D Wypad na zawody, najpierw ogarnianie na backstage'u, później pochodziłem trochę po hali. Później pojechałem jeszcze na starówkę, zaliczyłem galerię, gdzie trochę syfu podjadłem (jakieś pierogi, placki ziemniaczane, [...]
26.04.2019 Piątek (4 tydzień mini cut - PEAK WEEK) Only one day to go :-P W nocy spanie w bluzie i dresie, by jak najwięcej wypocić i mieć zapas wagi na ładowanie na dziś ii.. https://i.imgur.com/MFtAbRX.jpg Misja wykonana, można ładować ;-D Do tego jakieś 2 zdjęcia na szybko z rana, by upamiętnić ta suchoość https://i.imgur.com/Q3Yw2dF.jpg [...]
28.04.2019 Niedziela (4 tydzień mini cut) A więc już w domu, więc czas troszkę podsumować całe zawody: Organizacja dość średniawa, na backstagu straszny chłód + delikatne obsuwy, ale jak na pierwsze zawody to myślę, że nie ma co narzekać:-D Dodatkowo - pączki dla wszystkich zawodników, przed wyjściem jak najbardziej na plus %-) Same zawody na [...]
12.05.2019 Niedziela (6 tydzień mini cut - ostatni tydzień wyjścia pod okres masowy) Ok, z dniem dzisiejszym kończę swój mini cut i wkraczam znowu w okres masowy! Czas więc delikatnie podsumować jak to wygląda na ten moment. A więc mini cuta rozpoczynałem z wagą 92kg, po 4 tygodniach na ważeniu na zawodach miałem 78,2kg, po kolejnych dwóch [...]
24.08.2019 Sobota (6 tydzień prepa) No i w końcu tydzień nocnej zmiany za mną! Ciężki zabiegany dzień dzisiaj - trochę pospałem, pozowanie, cardio, trening, przygotowanie posiłków i ogarnianie spraw bieżących, więc gdzie tam koniec ;-D Ale na nic nie narzekam, jedynie na samopoczucie, bo coraz gorzej - zmęczenie rośnie, spadek energii w ciągu dnia [...]
02.09.2019 Poniedziałek (PEAK WEEK) No i ostatnie cardio za mną, ciekawe czy mi będzie tego brakowało ;-D Później posiłek z węglami, trening i posiłek z węglami po treningu, a potem do końca dnia już białko+tł. Dziś też najniższe ważenie 79,8kg, więc do classic psyhique limit już jest, ale chcę się jeszcze wcisnąć w zwykłego klasyka, może się uda [...]
03.09.2019 Wtorek (PEAK WEEK) Dziś już bez cardio, ale mimo wszystko, w końcu odczuwalne mega zmęczenie się pojawiło. Trzeba jednak działać, to już ostatnia prosta, więc nie ma odpuszczania ;-D Najniższa waga - 79,2kg, więc idealnie! Ciągle leci powolutku w dół. Z rana pozowanie, a potem trening Trening: PULL Nie ukrywam, że było dość ciężko, [...]
04.09.2019 Środa (PEAK WEEK) Kolejny spadek wagi dziś, już prawie pod limitem ;-D Na wadze magiczne 78,3kg ;-D Więc i lekka modyfikacja żarcia. Dziś ostatni trening push, a od jutra już FBW. Zobaczymy jak to się będzie teraz zachowywać, póki co - prognoza jest dobra Trening: PUSH Wręcz idealne samopoczucie. Chciało się mega trenować. Do tego [...]
01.10.2019 Wtorek (2 tydzień okresu masowego) W końcu wszystko wraca na właściwe tory, a mianowicie - samopoczucie i chęci do mocnego tyrania na treningach! Wczoraj przyszły wyniki badań i jestem niesamowicie zadowolony, wszystko git, jedynie delikatny niedobór żelaza i minimalnie zawyżone próby wątrobowe. Jako ciekawostka - suplementuję 8000iu [...]
02.11.2019 Sobota (6 tydzień okresu masowego) Z rana tradycyjnie pozowanie na czczo. Jeden dzień przerwy od treningu i człowiek budzi się mega zregenerowany. Waga zaczyna mieć powoli tendecję spadkową, więc raport wysłany i czekam na odpowiedź jak dalej działać ;-D Swoją drogą - sylwetka nabrała dobrej ostrości, aż sam jestem w szoku, co zresztą [...]
29.11.2019 Piątek (10 tydzień okresu masowego) Strasznie cięzkie dla mnie te poranki ;-D No, ale jak już cardio wlazło to człowiek budzi się do życia ;-D Co prawda, mało snu, ale czułem, że będzie moc i nie mogło być inaczej! ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 2 1. Wyciskanie sztangi na ławce skos ujemny [...]
21.12.2019 Sobota (13 tydzień okresu masowego) Zauważyłem pewien paradoks ;-D Jak śpię po 5-6h to na trening aż mnie rwie, a dziś pospałem prawie 9h i taki muł z rana, że powoli zaczynałem żałować, że juz posiłki na dziś porobione, bo najchętniej bym zrobił rest ;-D No ale popozowałem z rana, jakoś mozolnie się zebrałem i wyruszyłem. To też [...]
25.12.2019 Środa (deload) Dziś trochę bardziej się tutaj rozpiszę ;-D Więc wrócę najpierw do wczoraj - tak jak wspominałem - z rana 500g serka wiejskiego, potem przy stole pokosztowałem wszystkiego po trochu, ale wieczorem zrobiłem się głodny to wpadł jeden tost i w kimę. Chyba nawet swojego normalnego zapotrzebowania nie dobiłem ;-D Z rana [...]
06.02.2020 Czwartek (5 tydzień masy po deloadzie) Dziś już nieco więcej tego snu było, więc i energii więcej, aczkolwiek 4 trening z rzędu daje już się we znaki, ale jeszcze tylko jeden i 2 dni regeneracji ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 2 1. Wyciskanie sztangi na ławce skos ujemny 6x135kg | 5x135kg | [...]
Jeszcze mały edit - 2 zdjęcia z pozowania + 1 treningowe, chociaż jakość kiepska https://i.imgur.com/A4QO865.jpg https://i.imgur.com/vT0rmzY.jpg https://i.imgur.com/eOnj2hD.jpg
06.03.2020 Piątek (1 tydzień utrzymania wagi) Mało snu, ale to nic nowego ;-D Wstałem - doms'y po wczorajszych nogach okrutne, więc trzeba było je rozruszać na rowerku z rana, więc standardowo cardio wpadło. Potem przedtreningowy i ruszyłem działać. Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 2 1. Wyciskanie sztangi skos+ [...]
Zaraz lecę mocno przetyrać plecy, więc wpiska wleci wieczorem, ale już teraz wstawię zdjęcia z dzisiejszego pozowania i tak o to kończę okres masowy i rozpoczynam prepa ;-D https://i.imgur.com/1LxS61W.jpg https://i.imgur.com/9WZjseY.jpg https://i.imgur.com/rRVXMDg.jpg https://i.imgur.com/OCi0QLn.jpg https://i.imgur.com/gjjWSRz.jpg [...]
08.08.2020 Sobota (2 tydzień prepa) Fajnie się wyspałem, ponad 8h snu wpadło. Z rana standardowo pozowanie, wrzucę tutaj jakieś jedno zdjęcie dla aktualizacji. Później cardio i tak dobry materiał na yt dorwałem, że się zapatrzyłem i zamiast 30min wpadło 40min. Wczoraj w robocie za to dramat, tyle kroków ile narobiłem, tyle nie robie przez kilka [...]
22.08.2020 Sobota (4 tydzień prepa) Wpiska dość tak na szybko, bo późna godzina, a roboty jeszcze w brud ;-D Ostatnia nocka w robocie dramat, tyle chodzenia, noszenia i zapieprzu z kablem, że wróciłem do domu ledwo żywy. Od razu zasnąłem, aczkolwiek długo też nie pospałem, bo raptem 4h, gdyż taka pogoda to jak tutaj spać.. ;-D Zabrałem się więc [...]