zawsze

No właśnie, samemu robić pompki i obiektywnie je ocenić jest trudno bo zawsze się trochę oszukuje ~ Korwin Trzeba by było nagrać i wstawić na jutjuba xD

[...] koło 0 to nie mam nic przeciwko, byleby nie padał deszcz. Deszczu w chvj nie lubię. Agares - spanie w bloku to najgorsza rzecz, szczególnie jak pochodzisz ze wsi, gdzie praktycznie zawsze w nocy jest chłodno i masz ciszę. Teraz to spać w miescie z zamkniętym oknem się nie da, a co tu dużo mówić, okolica akademików do najcichcszych nie należy...

No i git Wysocki, no w akademikach różnie bywa, ale w sumie i tak zawsze śpię ze stoperami i nigdy nie miałem problemów z hałasem u sąsiadów zbytnio, w razie czego się poszło i git. Wędkarstwo jest spoko. Moja pierwsza złowiona ryba to okoń na spinning. Co sądzicie o piciu kranówki, bo się zastanawiam czy się nie przerzucić czasem.

... no w akademikach różnie bywa, ale w sumie i tak zawsze śpię ze stoperami i nigdy nie miałem problemów z hałasem u sąsiadów zbytnio... Wiesz, z sąsiadami też mam spokój, ale boisko miasteczka studenckiego AGH to ciągła libacja studentów (i nie tylko) z całego Krakowa. Jak ludzie nie umieją po sobie posprzątać (miałem zajęcia o 8 rano, więc wiem [...]

No to trzymaj się grind. Tak to czasem w życiu bywa, że coś wypadnie. ... no w akademikach różnie bywa, ale w sumie i tak zawsze śpię ze stoperami i nigdy nie miałem problemów z hałasem u sąsiadów zbytnio... Wiesz, z sąsiadami też mam spokój, ale boisko miasteczka studenckiego AGH to ciągła libacja studentów (i nie tylko) z całego Krakowa. Jak [...]

Po pijaku mnie rozwalają zawsze tacy Janusze, co od razu myślą, że są mądrzy, że znają się na polityce, medycynie i wszystkim innym. Od razu wysnuwają coraz ciekawsze teorie spiskowe, które nijak nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. W wersji łagodniejszej wysnuwają teorie potężnych interesów, na których zarobią ogromne pieniądze, ale świat [...]

[...] " ryby , nie muszę koniecznie ich jeść A co do "urwanych filmów " to nie wiem dlaczego ale nawet po upiciu się do stanów w którym "ciało odmawialo posłuszeństwa " ja zawsze wszystko pamiętałem , nie wiem dlaczego tak było Btw od daaaawna się już nie "upiłem" w dosłownym tego słowa znaczeniu Zmieniony przez - bane158 w dniu 2019-06-09 [...]

Ja miałem to samo. Nigdy nie urywał mi się film, zawsze pamiętałem wszystko, nawet w stanie najgorszego upojenia.

Ja też swojego pierwszego okonia puściłem, bo był jeszcze za malutki, zawsze za małe wypuszczam.

Mnie łowienei ryb zawsze kpojarzyło się ze starymi Januszami 'karasie jedzo g****'. Wj**ałem się w projekt, którego mogę nie skończyć na czas... IIIIHHHAAAAA patataj!

Nie mieli starożytni smarfonów Agares i se jaja robię, że dzisiaj mądrzejsi jesteśmy. No żydzi byli zawsze beznadziejni w sporcie.

A tata śpi. :/ zapomniałem, że on zawsze zasypia na filmach. To ja też idę spać. Pa. Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-06-11 00:15:48

[...] I to tak dość ochydnie, bo zwyczajnie się na nią schawtowałem. A ta do mnie, że czemu jej nie zawołałem, pomoglaby, miskę dała. Ale problem jest taki, że o co jej się nie poprosi, to ma z tym problem, trzeba zawsze godzinę czekać. Jeszcze żeby ona oddziałową nie była, ale jest i tu trochę rządzi i inne pielęgniarki zresztą też źle traktuje.

To dobrze, masz z głowy. Jednak mojego nowego kolegę wypisali dzisiaj. Z jednej strony dobrze, bo nie życzę nikomu pobytu w szpitalu z drugiej dobrze się nam gadało. Z kimś to zawsze raźniej.

GGG jest już w poważnym wieku i sporo ma naboksowane ODLH i Ryży długo się srali ... zanim doszło do pierwszej walki ... teraz czas działa na ich korzyść myślę że do tego ostatniego strzału GGG może się przygotować jeszcze ... taki "łabędzi śpiew" ale latino duecik "ćpuna i ryżego" też to wie i będzie przeciągał w opór 3 walkę że GGG powinien [...]

bane ... toż to strzał miszczowski ... jeden cios i dwóch trafionych , przecież to nadwirtuozka %-) ta akcja furego mnie zawsze rozpyerdala Zmieniony przez - bane158 w dniu 2019-06-14 22:17:54

Ale Fury nigdy nie błyszczał z nonamemami. On zawsze nabiera blasku z topką

[...] wydatki na horyzoncie. Ciężko w takiej przeciętnej pracy się dorobić choćby mieszkania. Jak skończę doktoranckie będę szukał lepszej roboty lub gdzieś za granicę jeśli się uda, bo już ma człowiek trochę dosyć tego ciągłego oszczędzania. W przyszłym roku jak się uda to może pójdę na C2 z angielskiego to zawsze to będzie łatwiej za granicą.

tak to bywa z pciom damskom ... za to ziomeczki ze spamu zawsze sztywniuteńko mordo ... tylko to taka średnia pociecha

No ja zawsze przed treniongiem się rozciągałem, zwłaszcza najszersze grzbeitu