[...] pre, i wyszło bardzo dobrze. Siłowo wręcz świetnie, siady bardzo lekko, za tydzień może zaatakuję 180kg. Reszta też z progresem i z zapasem, tylko odpychanie ciężej. Dwójki też bardzo dobrze. Niestety tylko apetyt zaczyna padać, już wczoraj wieczorem ratowałem się gainerem. Narazie potreningowy wszedł, ale ciężko, i zostało jeszcze 3x po 130g ww.
[...] jak wlasnie zejdzie na maxa z odcięciem to ta jakość mięśni jest przej**ana;-) Fajnie Przemek ze sobie wyskoczysz Zaluje troche ze nie podjade zobaczyć ale dopiero jutro wieczorem będę w Pl;-) No i trochę tęskno za prepem, startami ta cała otoczka No ale powiedziałem a to teraz idę za ciosem i mówię b%-) Najbliższe lata nic się nie zapowiada [...]
[...] pull 3x10-12 41kg 43,5kg 6. Unoszenie w opadzie 3x15 7kg 7kg +aero 15 min Wczoraj prawie cały dzień przespałem, masakra w sobotę na bramce, wróciłem dopiero kolo 7 rano... wieczorem dopiero wyszedłem na miasto, to wpadła pizza i 2 piwa. Ale dzisiaj jeszcze czułem zmęczenie, i dość ciężko się ćwiczyło. Progres zanotowany, no ale jeszcze wszędzie [...]
[...] zatrucie czy nie wiem co. Dziwne, bo od zawodów to już 3 raz... zaczyna się zawsze tak samo, od odbijania się wymiocinami, i zaraz dochodzi sraczka, ból brzucha. Wczoraj wieczorem się zaczęło, dzisiaj już zjadłem ponad pół paczki węgla i nic nie pomaga... Siłowo mimo wszystko nieźle, tylko na hammerze w 2 seriach zrobiłem po 11 powtórzeń, i [...]
Kolejny dzień nietreningowy. Wczoraj wieczorem zaczął się wodospad z dupy, i tak do tej pory jestem przyspawany do kibla... Nie wiem który to już raz od zawodów taka sama sytuacja - pada apetyt, zaczyna się od odbijania rzygami, i kończy na sraczce. Masakra...
[...] powrót już ledwo pamiętam, więc serio było grubo %-) W niedzielę wstałem przed 15, i od razu poleciałem do siostry na rosół na kaca %-) Potem trochę posiedzieliśmy u niej, i wieczorem zaczęliśmy przerzucać moje rzeczy do nowego mieszkania. Do domu wróciłem przed 21, to tylko zamówiłem szybko na pyszne.pl jakiegoś schabowego z ziemniakami, i tyle [...]
A bo jakoś nie idzie to do przodu. Trochę na własne życzenie, bo w poprzednią sobotę tak poszedłem w melanż, że wróciłem w niedzielę wieczorem %-) Apetyt dopiero wraca do siebie, a treningi tylko 3 zrobiłem w tamtym tygodniu. Że 116 waga cofnęła się na 114. Już też tren dane się we znaki, więc wylatuje i zamieniam na menta 50mg e2d, i tak już [...]
A bo jakoś nie idzie to do przodu. Trochę na własne życzenie, bo w poprzednią sobotę tak poszedłem w melanż, że wróciłem w niedzielę wieczorem %-) Apetyt dopiero wraca do siebie, a treningi tylko 3 zrobiłem w tamtym tygodniu. Że 116 waga cofnęła się na 114. Już też tren dane się we znaki, więc wylatuje i zamieniam na menta 50mg e2d, i tak już [...]
[...] glutamina 45g ed i tyle, nic więcej nie leci na poprawę trawienia ;-) A pomógł najwięcej multilac, teraz tylko zmieniłem na pojedyńczy szczep, żeby ciągle na mieszankach nie lecieć fighter - w piątek na treningu klatki lekko zaczęło boleć. Potem nogi i plecy jakoś poszły, ale jak wczoraj wieczorem ta klata spuchła to już lekko się obsrałem...
Ja nie wiem co napisać. Ale jak wcozraj mi to wieczorem napisałeś to nie potrafię o tym przestać myśleć;( Basia w tez to nie mogła uwierzyć jak jej dzis powiedziałem...tym batdziej ze w czwartek jeszcze mówiliśmy o tym ze wychodzisz na prostą...
Jak się nic nie zmieni to wylot bedzie czwartek wieczorem wiec pewno od razu na lotnisko, a powrót w pon z samego rana wiec teoretycznie tez od razu na chatę ale myslłem ze może w pon uda się na chwile zobaczyć. Ale tydzien póżniej na 99% bede na fiwe wiec spanie i trening sie przyda :D
[...] ani ja, ani Kondziu nikogo nie zawiedliśmy, bo na prawdę - te ostatnie dni to była jedna wielka męka i niewiadoma. To chyba tyle ;-) Dzisiaj póki co w planach za jakąś godzinkę nogi z Matim i Zosią. A co wieczorem? Nie wiem, szczerze nie mam ani siły, ani ochoty nic robić po wczorajszym dniu. /SFD/2020/2/22/76be4ab7004b4b1caa0b0c6e58e7bb76.jpg
[...] z gumą 3x12 7a. Przywodzenie 4x10 90kg 7b. Odwodzenie 4x15 65kg Kurde, dzisiaj to już trochę rzeźnia :-P Wczoraj przegiąłem z aktywnością, no a jakby tego było mało, to wieczorem u siostry poza fest kolacją i ciastem, wpadło trochę %, i dzisiaj wiedziałem że te nogi to będzie masakra :-P No ale mimo wszystko znowu udało się progresować. Ale [...]
[...] na dwójki wgl nie mogłem się wstrzelić z ciężarem, ale ogólnie źle nie wyszło. Aero już nie robiłem, bo mi się nie chciało. Ale że dzisiaj skręciłem rowerek, który zamówiłem w lipcu, jak leżałem w szpitalu %-) To wieczorem odrobię. A jutro już znowu trening u siebie, bo jednak mogę wejść ;-) Szkoda że jak kupiłem karnet gdzie indziej... %-)
[...] Kupiłem jakiś gotowy makaron z sosem z biedry, całość ma jakoś 15g T i 75g WW. Ale białka to nie wiem z czego dostarczę. Jutro jeszcze polecę na oko, zjem ile się uda bo wieczorem i tak idę na parapetówę do siostry, to wiadomo ze diety nie będzie, a od niedzieli już obcinam kcal, bo to nie ma sensu. Przez to wszystko pręgi na czwórkach to mi [...]
[...] po tym ćwiczeniu już nogi mega czułem. Potem łączone tylko je dobiły, choć suwnica jednonóż tak bardzo asekuracyjnie, no ale mam problemy z ćwiczeniami robionymi jednonóż. Dupa też fajnie weszła. W nagrodę chyba wieczorem wleci kebsik %-) Taki zwykły, z budy, chodzi za mną od kilku tygodni %-) Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2022-01-22 13:42:10
[...] i okazji nie ma to i czitow nie było. Gorzej jest później, jak już nie bardzo chce przejadać to co mam w diecie. Tymczasem jeszcze chyba jakaś choroba mnie łapie... wczoraj wieczorem już cały nos zatkany i lekka gorączka. Dzisiaj obudziłem się już bez gorączki ale jak cały połamany... dobrze że i tak dnt dzisiaj. Może jutro będzie trochę lepiej. [...]
[...] że jeśli przez cały dzień jem kura+ryż+brokuł, codziennie tyle samo a pewnego dnia zrobię trening cięższy niż zwykle i np. walnę jeszcze nieplanowane 30 km na rowerze, i wieczorem zjem jeszcze dodatkową torebkę ryżu i kawałek piersi to to nie był cheat. Cheat to wg mnie żarcie dla mózgu, dla psychiki. Coś niezdrowego, słodkiego, coś czego na [...]
wczora: po treningu czekolada , a wieczorem piwo i czipsy :) dziś: mc lody /SFD/Images/2016/1/10/1531b9c21d544ff58f8804c393619e67.jpg /SFD/Images/2016/1/10/acbacf82b08f455d99a0993def54064d.jpg /SFD/Images/2016/1/10/1001d383057345bbb67e848a85c15815.jpg /SFD/Images/2016/1/10/7a04e37d7b3f4edbaa4482979714b93e.jpg [...]