way

No to szkoda że nic więcej nie widziałeś. Może byś mi wtedy zrelacjonował Pavlo, my to tylko nazywamy skateparkiem, to nie jest skatepark z prawdziwego zdarzenia. Tzn są tam dwie treningówki, jeden funbox i murek sztuk jeden. Ale nie narzekam bo mogłoby niczego nie być Death is the only way out...

No cóż... nie jest specjalnie duży i rozbudowany... ale jak to mówią ciasny ale własny Tylko niestety u mnie bieda jest z poręczami. Prawien nic skośnego, chyba że na nasypie kolejowym Death is the only way out...

Panowie i panie kto z was ma kaze? Bo mi się ***ie wszystko i wyłącza kaza w momencie kiedy zmieniam zakładki np na traffic, albo search. Wiecie co z tym zrobić? Death is the only way out...

k*********JAKIEŚ J.E.B.A.N.E POZERY P.O.D.P.I.E.R.D.O.L.I.Ł.Y MI KOMA!!!!!! Death is the only way out...

Dzisiaj właśnie idę z kumplami znaleźć tych gnojków. Death is the only way out...

No i kicha. Gnojki się nie pokazały. Ale poczekamy, zobaczymy... ja jestem cierpliwy i pamiętliwy... Death is the only way out...

A ja się nie załapałem na prawko jazdy i teraz muszę czekać do 18... do bani. Przy katowaniu malca to wysiadają wszelkie wyścigi uliczne i inne takie ******ły Death is the only way out...

[...] Rocesa wate obejrzenia są Khuti. ( http://www.skateshop.hip-hop.pl/projektor.php?plik=1017403438 ) Ale jak chcesz mieć lepszy sprzęt to polecam USD. Tutaj masz szeroki wybór: http://www.grindhouse.de/shop.php?brands=8&categories=7&search= Tylko nie wiadomo jak z cłem, ja kupowałem przez znajomych w Niemczech. Death is the only way out...

Mój pamiętnik w górach: Dzień 1: Leje jak diabli Death is the only way out...

Ja miałem M-13. Nie chcę ci polecać Khuti bo znam je tylko z opini, ale większość ludzi mówi że to dobry sprzęt. Death is the only way out...

[...] żymym dowodem że "sie da" na nich jeździć. Ale jakbym wiedział to kupiłbym na 100% Khuti. Wadą M-12 jest to to że mają mały inside, a właściwie go nie mają, poza tym ciężko w nich kleić coś na topside, i tak dziwnie się wycierają jak nie masz soulplateów, że po jakimś czasie robią się tępe (tak z pół roku) Death is the only way out...

Pamiętnika c.d: Dzień 2: Rano słońce, idziemy w góry, leje, mokniemy, wracamy do hotelu, po południu przestaje padać, ale tylko na pół godziny. Teraz znów pada i nie mogę nawet wyjść na miasto. A wszystko przez ten ***any generator deszczu radia Maryja Death is the only way out...

Yeeeaaaahhh!!! U Mnie wreszcie nie padało! Skoczyliśmy na Kasprowy Death is the only way out...

Litery są, ale atramentem sympatycznym Death is the only way out...

[...] i co chwila pokazuje się pytanie o ramę czy co tam innego. Może dać podwieszonego "Zanim założysz posta przeczytaj" I tam dać skierowanie do "Cen...". Swoją drogą wiem że te nowe posty niby poprawiają nam średnią, ale w końcu liczy się jakość a nie ilość. To tylko takie moje 3 grosze Death is the only way out...

Też chcę takiego wujka tylko ze sprzętem rolkowym Death is the only way out...

Współczuję. Przesrane. Chory w wakacje. Zastosuj kurację wujka Raina: Pół literka, i pod kołderkę. Death is the only way out...

Na to jest jedna rada... sprzęt na nogi i wdrogę Death is the only way out...

O, 600 wypowiedź w tym poście :) Zaborek, mnie się wybity palec przez pół roku odzywa. Death is the only way out...

Sajonara. Death is the only way out...