05.10.2020 Poniedziałek (1 tydzień prepa) Na wstępie - dziękuję wszystkim! ;-) Nie pamiętam kiedy ostatni raz od momentu jak się położyłem to bez przebudzania w nocy, tylko ponad 8h bitego snu ;-D Aczkolwiek.. nie czuję za specjalnie jakiegoś mega wypoczęcia ;-D Wróciłem do swojej porannej rutyny, zacząłem od cardio, gdzie te 40min dłużyło się [...]
07.10.2020 Środa (1 tydzień prepa) Ogólnie wczoraj nie zjadłem jednego posiłku. Z samopoczuciem jakiś dramat, czuje się totalnie nie do życia, tak się słaniam na nogach, ale swoje zrobić trzeba ;-D Cardio: 40min rano na czczo na rowerku stacjonarnym Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 8x120kg | 12x100kg 2. Wyciskanie sztangi [...]
08.10.2020 Czwartek (1 tydzień prepa) Miejmy nadzieję, że pomimo obecnej sytuacji termin zawodów u Roberta to pewniaczek i przygotowania nie pójdą się .. ;-D Cardio: 40min rano na czczo na rowerku stacjonarnym Trening: LEGS 1. Przywodziciele na maszynie 20x108kg | 20x108kg | 20x108kg | 20x96kg 2. Przysiady hack maszyna 10x180kg | 10x200kg | [...]
09.10.2020 Piątek (1 tydzień prepa) Waga ustabilizowała się na równe 97kg, więc easy ;-D Z rana cardio - kręciło się aż miło, ostatnie 2 minuty do końca i rowerek padł, chyba coś się zatarło ;-D Zaraz zabieram się za ogarnianie tego, jak nie będzie szło nic z tym zrobić to jeszcze dziś wypad po jakiś nowy sprzęt - trzeba reagować w porę ;-D [...]
10.10.2020 Sobota (1 tydzień prepa) Dobra, czas w końcu przysiąść napisać tą notkę, bo dzień mega zabiegany ;-D Wstałem i standardzik przy sobocie - pozowanie na czczo i raporcik do Łukasza, ogólnie waga zaczyna spadać w dół, więc klasa. Dalej - jako, iż mój rowerek padł i trochę z tym zejdzie niż go naprawię lub kupię coś nowego, to też na czczo [...]
11.10.2020 Niedziela (1 tydzień prepa) Off od treningu siłowego. Cardio z rana na rowerku pożyczonym od Łukasza i nawet spoko się kręciło, tętno można trzymać konkretne, więc jest okej ;-D Zmiany na kolejny tydzień - wywalone dni wysokie, więc pozostaje podział na dni nietreningowe i dni niskie. Wszystko po to, by na spokojnie wbić się w limit [...]
tetno wysokie czyli ile i czym mierzysz? Utrzymuję zazwyczaj te 130-140, a mierzę zwyklym zegarkiem na reke, nie chodzi mi o to by pokazywalo dokladnie, ale mniej wiecej taki szacunek ;-D 12.10.2020 Poniedziałek (2 tydzień prepa) Pobudka 3.30, cardio, śniadanie i do pracy, po pracy od razu na trening ;-D Cardio: 40min rano na czczo na rowerku [...]
14.10.2020 Środa (2 tydzień prepa) Dziś nic ciekawego, off od siłowego, tylko cardio, praca, szybkie ogarnięcie szamy i odpoczywać, bo jutro najgorszy dzień, jak już wpadną jutrzejsze nogi to będę zadowolony i już prawie z górki ;-D Cardio: 40min rano na czczo na rowerku stacjonarnym Suplementacja: ALA -dawkowanie 300mg do każdego posiłku z ww w [...]
15.10.2020 Czwartek (2 tydzień prepa) Dziś waga z rana na czczo 94,6kg, a wiec 4,5kg do limitu, izi ;-D Już czuję się mega zajechany, ale za to zadowolony, bo realizuję plan jak po sznureczku ;-D Jeszcze tylko jutro do pracy i 2 tygodnie urlopu, więc już z górki ;-D Cardio: 40min rano na czczo na rowerku stacjonarnym Trening: LEGS 1. [...]
16.10.2020 Piątek (2 tydzień prepa) Ciężką noc dziś miałem, nie dość, że jakiś ból brzucha to jeszcze do tego jakaś bezsenność. Co chwilę się budziłem, nie mogłem zasnąć. Rano jak wstałem to już były myśli, by odpuścić cardio, ale jednak się zebrałem. W pracy totalna wegetacja, ledwo żyłem. Wróciłem do domu, od razu kima godzinę, przedtreningowy i [...]
17.10.2020 Sobota (2 tydzień prepa) Pospałem dziś ponad 8h, spokojna dobra noc, wstaję rano i ten sam schemat - okropny ból głowy. Sprawdziłem sobie z ciekawości ciśnienie i w normie - równo 120/80. Więc pewnie coś w robocie mnie dopadło, gdzie raz zimno, raz ciepło, przeciągi itp. No nic, trzeba się ratować tabletkami ;-D Później zebrałem się [...]
19.10.2020 Poniedziałek (peak week) Dobra, zaczynam peak week, czyli coś co tygryski lubią najbardziej }:-( Wstałem dziś mega wyspany i zregenerowany. Wykręciłem dziś ostatnie 45 min cardio. Na spokojnie zjadłem i ruszyłem machnąć nogi ;-D Ogólnie 10l wody dziś, gram soli do posiłku, z węgli tylko ryż. Węgle tylko w 3 posiłkach, kolejne 3 to BT. [...]
20.10.2020 Wtorek (peak week) Tak, jak już wcześniej wspominałem - przez noc spadło 2kg, wiec 92kg aktualnie ;-D Jeszcze trochę i limit ;-D Dziś juz bez cardio, a na treningu klatka objętościowo z tricepsem, aczkolwiek czułem mega odcinę i nabicie praktycznie zerowe, taki płaski naleśnik ;-D Suplementacja: ALA -dawkowanie 300mg do każdego [...]
21.10.2020 Środa (peak week) W sumie to myślałem, że bardziej odczuję tak niską ilość węgli, a tutaj nawet przez chwilę głód mi nie towarzyszy, co jak najbardziej na plus ;-D Waga sukcesywnie spada, dziś już 91,6kg, więc prawie limit ;-D No prawie.. ;-D Dziś jeszcze micha bez zmian, wieczorem leci raport do Łukasza i decyzja jak dalej ;-D [...]
Daiwd jest bardzo dobrze, będę trzymał kciuki. Czyli wychodzisz w kat 90kg?bo do cp ile by brakło kg? Hah, ja tu walczę o limit do 90kg, a w CP musiałbym do 83kg zbijać, więc nawet nie ma o czym gadać ;-D 22.10.2020 Czwartek (peak week) Z rana waga w dalszym ciągu pokazała 91,6kg, więc jutro podejrzewam, że czeka mnie głodówa aż do ważenia, ale [...]
23.10.2020 Piątek (peak week) Wchodzę na wagę z rana, a tu 91,1kg, a więc decyzja, że póki co bez picia i jedzenia. O 7 pojechałem do Wawki, w połowie drogi, około 10, gdy zważyłem się na postoju w maku już 89,9kg, a więc decyzja, że wypijam 0,5l wody + jem jeden skromny posiłek - 100g kurczaka, 50g ryżu i 5ml oliwy. Na miejscu byłem o 13.30. [...]
26.10.2020 Poniedziałek Dobra, zawody jako tako podsumowane w poprzednich wpiskach na bieżąco, więc nie będę do tego wracał. Na pewno były to ostatnie starty w tym roku, a co dalej - decyzja zapadnie w najbliższych tygodniach, aczkolwiek po wstępnych rozmowach z Lukim, wiemy, że trzeba jeszcze więcej mięsa dołożyć na górę, szczególnie dalej [...]
27.10.2020 Wtorek Dobrze wyspany, do pracy iść nie trzeba, bo urlop do końca tygodnia to aż szkoda nie wykorzystać dnia ;-D Także z rana powrót do swojej rutyny i cardio. Teoretycznie w planach miałem zrobić 40min, ale tak się wkręciłem, że ostatecznie wleciało 50min ;-D Później standardowa szamka przedtreningowa i stwierdzilem, że dziś czas na [...]
28.10.2020 Środa Chciałem sobie dziś nieco dłużej pospać, ale z samego rana obudził mnie telefon, że z jakiejś telewizji chcą w piątek wpaść i nakręcić film jak wygląda życie kulturysty }:-(}:-( Jak już się przebudziłem no to, by nie marnować czasu - cardio, szama i na trening. Dziś wjechały mocno objętościowo plecy - na przemian [...]
29.10.2020 Czwartek Wracając najpierw jeszcze do wczorajszego dnia - znowu odpuszczony całkowicie jeden posiłek, wiem, że nie byłbym w stanie już go wcisnąć ;-D Dziś pewnie będzie podobnie, ale póki co trzymam się schematu, a jak ostatecznie wyjdzie to dzień zweryfikuje. Dziś wieczorem mam również dostać od Łukasza plan działania, także [...]