22.12.2018 Sobota (7 tydzień okresu masowego) Kiepskie samopoczucie z rana - obudziłem się z katarem i bólem gardła #-P Zjadłem posiłek i wybrałem się do trenera, a wiedziałem, że lekko nie będzie, bo kopyta są w planie. :-D Trening: Nogi (czworogłowe) 1 Prostowanie nóg na maszynie 4 serie po 15 powtórzeń, zwiększanie ciężaru co serię 2 High [...]
28.12.2018 Piątek (8 tydzień okresu masowego) Samopoczucie wraca do normy, już prawię w pełni sił! :-P Jeszcze tylko jutro do roboty, by odrobić Sylwestra i fajrant! %-) No, a po robocie wlecą na spokojnie solidne czwóry 8-) Trening: 60 min cardio + dwugłowe ud 1 Uginanie jednonóż na maszynie 15x25kg | 15x25kg | 15x25kg | 15x25kg 2 Martwy ciąg [...]
09.01.2019 Środa (10 tydzień okresu masowego) Z rana samopoczucie średnie, przez cały dzień w pracy zastanawiałem się jak ogarnąć dzisiejszy trening, no ale w końcu wyszło praktycznie standardowo %-) Trening: 60 min cardio + dwugłowe ud 1 Uginanie jednonóż na maszynie 15x25kg | 15x25kg | 15x25kg | 15x26,1kg 2 Martwy ciąg na prostych nogach [...]
14.01.2019 Poniedziałek (11 tydzień okresu masowego) Wczorajszy rest day był najlepszym wyborem, jakiego mogłem dokonać! %-) Samopoczucie z rana niesamowite, pełen energii poszedłem do pracy, w pracy zero spadku sił, wszystko szło cacy, nie mogłem się już doczekać treningu! 8-) Trening: Klatka + plecy + dwugłowe 1 Wyciskanie sztangi na ławce [...]
21.01.2019 Poniedziałek (12 tydzień okresu masowego) Z rana samopoczucie na mega dobrym poziomie, potem trening i tutaj też było dość żwawo i konkretnie! :-PP Za 2 tygodnie prawdopodobnie czeka mnie zmiana planu, na nieco lżejszy split, by trochę odpocząć i zregenerować siły i cały układ nerwowy na dalszą walkę 8-) Trening: Klatka + plecy + [...]
[...] 4 serie po 10 powtórzeń Cardio: 15 min lekkiego rozbiegania (10km/h) + 10 min marszu (7km/h) Komentarz: Szło ciężko, ale delikatny progres jest. %-) Ogólnie jakoś słabe samopoczucie już od samego początku tygodnia, czuje jakieś wyeksploatowanie organizmu, aczkolwiek, mam nadzieję, że to tylko złudzenie i przejdzie na dniach |-) Obawiam się [...]
25.01.2019 Piątek (12 tydzień okresu masowego) Już z samego rana dzień zaczął się pechowo.. rozlana poranna kawa i sprzątania na kilka minut %-) Później jakieś dziwne samopoczucie, delikatne zawroty głowy i ból brzucha :-? W pracy też jakoś tak marnie, słanianie się na nogach i nawet pojawiły się myśli, by odpuścić dzisiejszy trening 8-O Mimo [...]
[...] tydzień okresu masowego) Wstając po ciężkiej nocy zastanawiałem się czy zamiast do pracy nie wybrać się do lekarza.. {{:-( Katar, kaszel, zatoki, ból głowy i wszystko inne, samopoczucie dno.. :'-( Wypiłem kawkę no i jakoś zebrałem w sobie siły. O dziwo, już później nie było tak źle. Po pracy jednak zdecydowałem się wybrać na cardio, no ale nie [...]
06.02.2019 Środa (14 tydzień okresu masowego) Pierwszy dzień już normalnie w pracy. Sporo luzu, ale też dużo chodzenia. Samopoczucie jak najbardziej na plus. Czułem się jakoś non stop żywy i gotowy do działania %-) Nawet na cardio szedłem z dobrym nastawieniem :-P Trening: 60 min cardio + brzuch 1 Unoszenie kolan w zwisie na drążku 20 reps | 20 [...]
11.02.2019 Poniedziałek (15 tydzień okresu masowego) Poniedziałek to i pierwszy dzień w pracy po weekendzie :-P Domsy na nogach odczuwalne, samopoczucie jak najbardziej na plus 8-) Mimo wszystko jakoś delikatnie rozdrażniony byłem, bez konkretnego powodu. Brak skupienia i taka nadpobudliwość }:-( Na trening jechałem z wielkim apetytem, gdyż nowy [...]
[...] wrzucić i tak oto wpada na koniec dnia: Zapiekanka domowej roboty z kurczakiem Naleśniki z twarogiem Drożdżówka z budyniem Białko Masakra jakaś.. jak nie ból nogi, to złe samopoczucie, brak apetytu, coś kulawo zaczął się dla mnie ten luty {{:-( Jutro wyjazd do Gdańska na debiuty, mam nadzieję, że wszystko będzie okej i uda mi się tam porobić [...]
11.03.2019 Poniedziałek (19 tydzień okresu masowego) Dziś pierwszy dzień w pracy po dwutygodniowej przerwie %-) Samopoczucie super, nastrój, nastawienie, wszystko git.. tylko ta przeklęta noga.. Na domiar złego.. spora ilość chodzenia w pracy, ledwo dawałem radę. Teraz jest już znacznie lepiej, zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzień |-) Trening: [...]
[...] wszystko, cały trening zrobiony, gdzie niegdzie udało się zrobić progress ciężaru, aczkolwiek jakoś nie czuję satysfakcji z tego treningu. Wiem, że gdyby nie te kiepskie samopoczucie to dałbym radę zrobić go lepiej 8-) Grunt, że robota wykonana i dałem z siebie max, na który było mnie stać dzisiaj :-P Suplementacja: Rano: kompleks witamin, [...]
[...] mięśnie, słaniałem się na nogach.. coś mi się kiepsko ten rok rozpoczyna }:-((( W zasadzie, normalnie bym odpuścił dzisiejszy trening, bo chęci były zerowe ze względu na samopoczucie, aczkolwiek byłem umówiony z koleżanką, więc nie chciałem jej wystawić :-P To też szybki strzał w pysk, budzimy się do życia i robimy to co do mnie należy |-) [...]
21.04.2019 Niedziela (3 tydzień mini cut - PEAK WEEK) Dzień rozpoczęty od 60 min cardio na czczo na rowerku stacjonarnym 8-) Samopoczucie rewelacyjne! Dziś do wypicia 7,5l wody + trzeba trochę soli podjeść, tj. 15g :-D Dziś dzień gdzie ostro tyram pozowanie + układ dowolny, wieczorem zapewne wpadnie jeszcze dłuższy spacer w celu podbicia [...]
[...] Dzięki, dzięki, to motywuje! 30.04.2019 Wtorek (5 tydzień mini cut - stopniowy powrót do budowania masy) Tylko 3h snu, bo jakoś po tej nocce nie chciało mi się spać, samopoczucie rewelacyjne, motywacja też, pewnie wpadnie jakaś drzemka wieczorem :-D Trening: PULL 1 1 Podciąganie na drążku nachwytem (5,4,3) | (4,3,3) | (4,3,3) | (4,3,3) [...]
[...] w zwisie na drążku 15 reps | 15 reps | 15 reps Cardio: 15 min na rowerku stacjonarnym na tętnie 150ud/min Komentarz: Sobotni poranek, mega chęci, mega motywacja, rewelacyjne samopoczucie i siła. Zapas zostawiony, by móc długo, długo progresować tym planem ;-D Suplementacja: Rano: kompleks witamin, potas, wit. D+K, omega3, NAC, cynk, livsupport, [...]
10.05.2019 Piątek (6 tydzień mini cut - ostatni tydzień wyjścia pod okres masowy) Niby po nocce dość dużo pospałem, ale wstałem taki opuchnięty, kostki spuchnięte, samopoczucie fatalna. Chyba przesadzam ostatnimi czasy z ilością sodu, więc czas delikatnie to ograniczyć. Mimo braku chęci wybrałem się zrobić te nogi, poszła porcja nowej [...]