psa

He he no ni emam psa, kiedys mialam, ale z chartem miala malo wspolnego siostry tez nie mam Ale kuzynka wkurzajaca, czasami, jest Musze juz wyjsc spod tego stolu Zmieniony przez - obliques w dniu 2010-06-11 12:32:24

nie dla psa kiełbasa

Lordzie,nie dla psa kielbasa:)Ty lataj za malolatami,co Cie w kosza ogrywaja:)Moja siorka tez by Cie ograla,ma 178cm wzrostu i grala w siate i kosza dla szkoly ...

Fajnie, ja to psa miał nie będę, bo się rodzice wściekają, tylko jakiś kot będzie się po domu szwędał.

Moja dziewczyna pracowala jako wolontariuszka w schronisku w Szczecinie,wziela pieska z ulicy kilka lat temu i ma podejscie do zwierzat,nawet moj szczur ja lubi:)Obelx dobry chlop,bierze psa na stare lata:)Plus dla Ciebie

Po psa 9-cio letniego jutro jadę do schronu to wypluj te słowa%-)

Kwestia wychowania, jak ktoś psa od szczeniaka napierdziela albo od małego uczy złego, to później są takie krzywe akcje, że kogoś pogryzł amstaff czy pitbull.

Pracować musiałeś zacząć? Menel i nierób, ja tam sie op*****lam, siano sie powoli kończy bo psa obkupiam w różne pierdoły ale ch** tam najwyżej zęby w tynk%-)

Fajny piesek,a 5l paszy...litr dla psa,reszta na mase:)

Psa ewakuuj z domu !

Mój owczarek niemiecki żył 16 lat;) To już w ogóle ekstremalny wiek jak na takiego psa. Ale całe życia hasała po dworze, nigdy jej w domu nie trzymaliśmy, chyba że temperatura mniejsza niż - 10 stopni, to do garażu. W wieku 13 lat to śmigała i skakała aż miło. Po prostu wilkopodobne muszą żyć na dworze, to ich naturalne środowisko. Co do orange [...]

Psa też można .... 8-) nie isi ?

mico nie dla psa kielbasa

Kiedyś na pewno będę na ich meczu, tobie nic do tego w każdym razie. Żałosny jesteś. kazdy tu to mowi ale nikt jeszcze tego nie zrobil smieszna wymowka niestety no ale kto moze to moze nie dla psa kielbasa

może i dobra ale nie dla psa korrrrrwwwwwwaaaaaa dal pana ale ja głupi,aż sam nie moge się nadziwić siemanko

Rafał mojego psa też spenetrowałeś? W sumie.. lekki tuning zwierzaczka nigdy nie zaszkodzi Zmieniony przez - 4nn w dniu 2010-08-25 17:02:55

4nn, przykro mi z powodu psa Trzymam kciuki, aby wszystko wróciło do normy. Też mam w domu takiego jednego, choć małego i "wrednego", to kochanego i jak mu coś jest, to ja również nie jestem zdrowa. Trzymajcie się

To tak przy okazji tego, że bez głodówki nie zejdzie niżej z obwodami, więc albo praca albo zdrowie. Chyba, że zostanie przy aktualnym planie, czyli praca kosztem zdrowia Marta ja widziałam gościa, który ważył 60kg przy 180cm i był żywym kościotrupem Weźcie ode mnie tego psa, bo mu się coś stanie.. Leży i warczy

maya, no taki zonk u nas 2 rok to masakra, 3 ponoć jeszcze bardziej, o 4 nie mysle kieszko, nie wiem kiedy na herka pojde bo jutro egz, we wt musze psa wyprać a w śr wyjeżdżam - niemniej dam znać wyślij mi tel na PW to się skontakczę

[...] bedzie, redukcje planuej raczej od lutego, teraz po prostu nei chce sie bardziej upasc Niedziela DNT mial byc trening powiedzmy w stylu cardio na dworze, ale wzielam ze sob psa i skoncyzo si ena bieganiu z anim w te i spowrotem, rzucaniu mu siegu itd :/ Miska wyszlo okolo 2000 kcal %-) dostarczono 1972 kcal b: 121 g (26%) ww: 167 g (35%) tł: 82 [...]