[...] na każdą nogę (morderca) super seria: pull through na wyciągu 3 x16p i ściskanie piłki na przywodziciele (max,30-40s) łydki- wznosy w staniu 3 x aż zapiecze, 5kg podpór do pompki plus opuszczanie nóg. I nawet miałam chwilę się porozciągać. Podsumowując - coraz lepiej mi się ten tyłek czuje. /SFD/2019/8/4/33e2f1b22958427c8a41bf86646c49db.jpg
19.08.2019 AEROBY I DT Trochę stepa i gimnastyki rano. Próby zejścia do mostka ze stania, póki co z wieżyczką ze stepów. Jutro próbuję zejść do 2 stepów, jakbym nie pisała - znaczy się nie udało:) Plus spacer plażą przed lunchem, ale wiatrowo tu dzisiaj było i średnio przyjemnie. Dzisiaj w teorii miał być ostatni trening nóg według planu Bziu i [...]
[...] i hulać na maszynach - a w efekcie zrobiłam zupełnie grzeczny trening: chest supported row 3 x 12, WL (trochę rozgrzewkowych i poszło 3x3x35kg), seal row 3x12pxłamana plus 5kg, OHP 3x12px12kg (dawno nie robiłam), dużo unoszeń hantli 4kg na boki, do przodu - na barki, wyciskanie siedząc na barki 3x12px5kg, tricek - ściąganie warkocza 3x12p [...]
23.09.2019 AEROBY Zamieszanie zeszłotygodniowe z treningami spowodowało konieczne przesunięcia i wpadło kardio. Orbitek i potem bieżnia pod górę, po 20 min. każdego, plus dobre rolowanie i rozciąganie (już nie z zegarkiem). Szkoda, ze mnie telefonem męczyli na początku bieżni, bo szło zupełnie nieźle - zziajana i spocona byłam na maksa, więc coś [...]
[...] odeszło na drugi plan, bo dzisiaj dół był... 06.10.2019 DT Dół-siła. Jak co niedziela MC. I wielkie przygotowania, żeby ruszyć do przodu:) Wczoraj było tylko bieganko plus Tajka - miał być relaks, zeby dzisiaj wszystko ładnie poszło. Tajka niestety nie moja - i tak mnie potraktowała, ze spać nie mogłam bo plecy bolały. Jak już chwilę [...]
08.10.2019 Dzień Lenia i 1/2 Obżartucha Życie zadecydowało za mnie - 2,5 godziny w plecy bo był korek na autostradzie... ot realia powrotu do domu z roboty w Trójmieście. Nim ciśnienie ze mnie zeszło to już zjadłam dwa obiady na raz i postanowiłam zostać w domu. Plus taki, ze lepiej spałam i śnił mi się balet a nie targanie ciężarów:) 09.10.2019 [...]
17.10.2019DT DT z musu. Młody mnie podebrał hasłem "To co Mamusiu (sic!) dzisiaj jedziemy razem na trening?". W praktyce oznaczało to, ze po ruskim muszę gnać odwozić go na kosza i po 1,5godz odbierać z tego kosza... I w domu o 22. I niby gdzie mam czekać te 1,5godz? No na siłce niedaleko.... Zdecydowałam się posprawdzać te wielokrotne WL i MC. [...]
21.10.2019 1/2DT Po niedzielnych WL i MC plan był pójść na siłkę i edukacyjnie wrócić do przysiadów plus przećwiczyć czwórki bo one jako jedyne nie miały domsów po niedzieli... Rozczarowałam się wczoraj po wielokroć. Ludu na siłce jakaś masa, nie tylko przeszkadzało mi, ze się nigdzie nie szło dopchać, ale normalnie pierwsze symptomy ochlofobii [...]
[...] do zginania - co było strzałem w dziesiątkę bo dzisiaj już mniej czuję zakwasy. Przy okazji popatrzyłam sobie na szaleńców na suwnicy z ponad 300kg (200 w obciążeniu plus kulturystę na wierzch posadzili)... Taka jest różnica pomiędzy formą w 70 i 80kg. Acha - i wczoraj miałam podejście pod dzień wege, który skończył się ciążą spożywczą. [...]
27.10.2019 DT Silka w markecie - idealna na MC, fatalna na WL. Z godzinę zmarnowałam na ciągach, pół godzinki na próbach przysiadów i jakieś kilka minut na tych machajo-swingach. MC: zaczynałam od block pull z 2 talerzy, potem z 1 talerza i na końcu z podłogi. 60kgx5, 70kgx1, 80kgx1. Plus wMC na koniec - wpadło 30kgx55- i nie miałam juz siły [...]
[...] daleko z przodu, nie ma mowy, żeby nad śródstopiem była... Będę kombinować. 28.10.2019 MAMA W KUCHNI W poniedziałek po weekendowych treningach nic mi się nie chciało (plus cosik mnie ciagnęło w dolnych plecach??) - weszłam do kuchni i jak się zaczęło spełnianie życzeń młodzieży to i drożdżówka i bezy i piersi z indyka... wszystko razem się [...]
[...] akceptowalnie. Generalnie z głową miałam kłopoty:) Bicki i przód barku mnie bolą - skutki wczorajszych młotków. Nowy typ domsów - definitywnie wolę te tyłkowe. Oficjalnie jutro ogłaszam REGE dzień. Udało mi się masaż na rano zamówić plus inne damskie excesy. Bedzie odpoczywanie i może po obiedzie jakieś łażenie po lesie, jak nie będzie lało.
Mam lenia i doła bo mi żadna kiecka nie pasuje. Siedzę w domu i płaczę bo zamówiłam na firmowe wyjście na sobotę i żadna nie leży. Plus @ bedzie zaraz wiec mi na głowę daje... Jesli juz to ta druga z lewej... /SFD/2019/12/3/fb3201b4204c4a08a954321c0d6e3dd9.jpg
[...] A i tak mi prawdy nie powie ile np. rodzynek i mleka koko dała. Swoje mam śniadanie i kolację (tu mogę pooszczedzać), lunch - resztki z obiadu dzień wcześniej najczęściej plus obiad w domu (tu się trzeba dostosować). Bziu - jeszcze chwilka i wrócę na trochę większe kal z tłuszczu, a mniej ww. Niestety ruchu takiego jak latem mi brakuje...a po [...]
16.12.2019 DNT Rano dentysta, a po południu lizanie ran (fizycznych i finansowych) po dentyście. 17.12.2019 DT Deload z WL. Plus trochę zabaw z MC sumo. https://www.youtube.com/watch?v=1xlyugl4KI4&feature=youtu.be https://youtu.be/NgQb4cdO8HA /SFD/2019/12/17/997b2bb5bb7b4a4ca3c85e329493fe12.jpg /SFD/2019/12/17/e71b7de3dfd3473f8ad4c3fc6f013500.jpg
[...] Mam takiego dolnego trzonowca w którym co kilka lat jest coś do zrobienia. Okazało się (na kamerze to nawet było fajnie widać), ze ma 3 plomby - każda na innej "łączce", plus jeszcze próchnicę na środku. Wiedziałam, ze coś tam bedzie do leczenia bo reagował na zimno/ciepło, na szczoteczkę etc. Pani dentystka - zaprzyjaźniona od wielu lat [...]
[...] Mam takiego dolnego trzonowca w którym co kilka lat jest coś do zrobienia. Okazało się (na kamerze to nawet było fajnie widać), ze ma 3 plomby - każda na innej "łączce", plus jeszcze próchnicę na środku. Wiedziałam, ze coś tam bedzie do leczenia bo reagował na zimno/ciepło, na szczoteczkę etc. Pani dentystka - zaprzyjaźniona od wielu lat [...]
[...] i dużo tego wychodzi. Trzeba to jakoś sensownie skomasować i połączyć. Dodatkowo kwestia jedzenia - przez cały rok praktycznie jadłam jak chciałam, pewnie będąc na lekkim plusie bo się dorobiłam ponad 63kg latem i trzymało się do połowy listopada. Dla lepszego przelicznika w Fifarafie chciałam schudnąć do 60kg w grudniu. Mam 61kg - i spadła mi [...]
09.01.2020 DT Trening kontrolowany, ale lekką plamę dałam. Grałyśmy ławkę, ale mnie siły opuściły zupełnie. 40kg co normalnie idzie x3 - szło na raz. Plus Kierowniczka wzięła na siebie obie role - i asekuranta i sędziego i komendy leciały. Jak mnie w dole przytrzymała, to nie wiedziałam czy się złościć czy płakać:) Cała moja słabość została [...]