no

https://i.imgur.com/A7FyH9A.png Pobudka o 8, a położyłem się o 21… %-) Wreszcie się wyspałem, tzn. sen dawał regenerację. Ultra męczy w kosmos. Rano praca, potem trening i znowu praca. Skoczyliśmy na 1.5h nad wisłe się poopalać. Pusta plaża, skwar.. Potem spacer no i już wieczór. https://i.imgur.com/TDeOPr0.png 1-2. Placek jaglany ze skyrem i [...]

https://i.imgur.com/2c61Yta.png Pobudka o 6.20 W nocy miałem niezłe problemy żołądkowe. Spędziłem trochę czasu.. no wiadomo. Rano jeszcze mnie trzymało, potem przeszło. W pracy jak to na poniedziałku urwanie głowy. Po pracy trening, po treningu do domu, posiłek i dalej do pracy. Może jeszcze spacer wpadnie. https://i.imgur.com/TDeOPr0.png 1-3. [...]

https://i.imgur.com/XkREJfM.png Pobudka o 6.20. Codzienna rutyna. W pracy układanie jadłospisów. Po pracy rower. Dalej praca. Spacer i wieczór. No i tyle. https://i.imgur.com/TDeOPr0.png 1-3. Ryż, kasza, wieprzowina w sosie pomidorowym 4. Placek jaglany ze skyrem i masłem orzechowym, rabarbar 5. Sałatka z jajem i proteineo bread +++W ciągu [...]

Ja to i tak wyjścia nie będę miał na wyścigach, ale... No nie fajnie było.. Szczególnie że już dojeżdżałem do domu.. :-(

No o tym piszę. Wiadomo, że tutaj nie da się przygotować. Grunt żeby wiedzieć jak postępować i zaakceptować rzeczywistość. Nic nam nie pozostało innego.

No tak, informacja o zagrożeniu zostaje wysłana do użytkowników z regionu, w którym może ono wystąpić :-). I tak, Ci gdzie nic się nie dzieje ich nie dostają.

https://i.imgur.com/nZGCkQk.png Pobudka o 8.30. Śniadanie i leniwe kręcenie po domu. Jak Żonka pojechała robić foty na weselu, to ja poleciałem na spacer. Potem posiłek, oglądanie TdF i rozciąganie + rolowanie. Poleciałem jeszcze do sklepu kupić składniki na Żonki kolację po pracy. No i wieczór ;-) https://i.imgur.com/TDeOPr0.png 1. Placek [...]

Jutro w planie 5h rower. No i wieczorkiem lecimy z Żonką na pizzę neapolitańską :-) Rocznica ślubu :-)

Jutro w planie 5h rower. No i wieczorkiem lecimy z Żonką na pizzę neapolitańską :-) Rocznica ślubu :-) Gratulacje!

[...] Pobudka o 6.45. Żonka zawiozła do pracy. Masa roboty. Zleciało i poleciałem do domu spacerując dłuższą drogą. Po pracy gotowanie, jeszcze czeka mnie praca no i pewnie depilacja przedwyścigowa łącznie z domowym fryzjerem.. https://i.imgur.com/TDeOPr0.png 1-3. Pierś wędzona, sałatka z oliwą, awokado, orzechy, mozzarella 4-5. [...]

Spacery ja mam codziennie. Zwykle około godziny z Żonką. Tym razem jednak robię to w ten sposób. Jeszcze 3 lata temu mój cały ruch poza treningiem to było.. może 100 kroków? No dobra 300 kroków ;-)

Tak. O 10.12 przemieszczamy się na start ostry. O 10.42 ruszamy ze startu ostrego. No i już koniec zbrojeń, co ma być to będzie. Pobudka o 8, a spać idę pewnie po 21 ;-) /SFD/2021/7/2/c4f74d4dc85a4b80943ec1bb99741d83.jpg Zmieniony przez - Dampaz w dniu 2021-07-02 20:19:46

[...] ją. Uznałem że jeśli Czarek Wójcik mnie dogoni to już przegrałem bo mnie nie puści. więc... Zacząłem od startu uciekać. Pierwsze 200km to średnia prawie 37km/h i intensywność ponad 90%. No i 2 burze. Wyrobiłem sobie około 15min przewagi. Cały czas ją widziałem, ale... zapłaciłem za początek. Były bloki apetytu, potworne zmęczenie, liczne [...]

No i duże gratulacje :-) Te pierwsze 200km naprawdę mocno pojechałeś, podobnie jak cały wyścig. Cieszy mnie również iż doceniłeś piękno naszego garbatego krajobrazu. Burze właściwie mogły trochę pomóc, w zjonizowanym powietrzu znacznie przyjemniej się oddycha a i odświeżyć się można ;-) Szczerze żałuję że nie było mnie w kraju, mógłbym w paru [...]

[...] auta. Podczas wizyty w Wawie odebrała mój rower. Już śmiga. Ja jak to ja, pracowałem w pocie czoła.. %-). Po pracy rower, trochę ogarniania w domu, zaraz polecę na spacer no i dzień się zakończy.. https://i.imgur.com/TDeOPr0.png 1-3. Ryż, kasza, wołowina, kalafior 4. Placek jaglano-marchwiowy ze skyrem i truskawkami 5. Sałatka z jajem i [...]

Łączę się w bólu. OD trzech dni noszę pokaźną drzazgę w paluchu i chyba będę musiał ciąć by ją usunąć bo zaczyna ropieć {{:-( No, ale przynajmniej mogę jeść %-)

Ból zęba to chyba najgorsze co może być! Współczuję, jednak Damian dokonałeś dobrego wyboru. Wyobraź sobie, jak ten ząb wpłynąłby zarówno na trening, sen, regenerację no i zawody. Tak to jest jeszcze duża szansa, mamy dopiero powiedziałek. Trzymam kciuki i życzę zdrowia!

Mam wentylator (słab trochę), okno do mola otwarte i drzwi na podwórku żeby był przeciąg 8-) Użyje długich getrów, a do butów może wsypie ten żwirek 8-) No i w tym tygodniu wychodzę na zewnątrz już ;-) Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2021-07-13 20:15:58

[...] się stopy w trakcie treningów, ale że nawet nie wiem co to ten trenażer, to nie pomogę {{:-( Damina, spirytusu na patyczek do czyszczenia małżowin usznych i na zęba powinno pomóc. Nie wyleczysz, ale ból uśmierzysz. Nie dalej jak w maju miałem stan zapalny ósemki i spirytus doskonale sobie poradził. Dentysta i tak Cię nie ominie, ale nie widzę [...]

Czarek Wójcik który na pierścieniu przegrał ze mną 30min, największy rywal waży 91kg. W mojej wadze to już grubas. No ale solo potrafi wykręcić po lekko pofałdowanych terenie 100km ze średnia 42km/h. Jak się zrobiło lekko płasko na około 300-480km zaczał do mnie odrabiać. Niestety 150km ostatnich hopek go zamordowało. Mnie też... ale jak widać [...]