nie

No to trzymaj się grind. Tak to czasem w życiu bywa, że coś wypadnie. ... no w akademikach różnie bywa, ale w sumie i tak zawsze śpię ze stoperami i nigdy nie miałem problemów z hałasem u sąsiadów zbytnio... Wiesz, z sąsiadami też mam spokój, ale boisko miasteczka studenckiego AGH to ciągła libacja studentów (i nie tylko) z całego Krakowa. Jak [...]

Przepraszam :( nigdy tak się nie zachowywałem, ale już nie mogę tego wytrzymać. Każdy tylko oczekuje ode mnie, że będę pozytywnie nastawiony a nikt nie weźmie pod uwagę, że czasem się gorzej czuję. Że zdrowi ludzie się czasem czują do dupy, ale to ja jestem marudą. Ja muszę być uśmiechnięty i udawać, że mnie to nie rusza. Ja wiem, że są ludzie [...]

W ogóle nigdy nie widziałem taty tak wscieklego jak dzisiaj. Wiedziałem, że jest nerwowy ale ta sytuacja to go zagotowała jak sam skuhwesyn. Pewnie gdyby mamy tam nie było, to wyj**ałby gonga lujowi i ordynatorowi. Powiedział lekarzowi, że jak mi się coś stanie przez to to doktorek ma pozamiatane i dla własnego dobra lepiej, żeby wyjechał gdzieś [...]

W niektórych salach to się nawet okna nie otwierają bo zepsute, albo pielęgniarka przychodzi i każe zamykać. Bo niby mnie zawieje. Ale co mnie zawieje jak w ogóle wiatru nie maxd a o zarciu w szpitalu to już nie wspomnę, raz to zjadłem. Raz. Rzygałem potem dwa dni. Ja to jeszcze mam takiego farta, że sytuacja materialna mojej rodziny jest taka, że [...]

Podejrzewam, że jakby rodzice nie mieli kasy to bym już nie żył. Bo tyle ile oni wkładają funduszy i energii w to żeby mi chociaż trochę ulżyć to głowa mała. A środki trzeba na to mieć. A nie każdy ma środki. Już nie mówię o samym leczeniu, bo za to nie płacimy, ale wszystko inne związane z chorobą. A na rząd nie ma co liczyć.

[...] 19,kładę się spać. Po jakimś czasie czuję ból w pęcherzu, znam go dobrze ale tym razem jest wyjątkowo silny. Rodzice zadzwonili na pogotowie, ale dyspozytor powiedział, że nie ma na teraz karetki i lepiej będzie jeśli pojedziemy samochodem. No to wio, jedziemy. Kolejki prawie nie ma, ale pierwszeństwo mają karetki. Przyjeżdża kilka karetek [...]

Ja to nie mogę się czasem doczekać aż będę dorosły. Bo wiadomo, młodość jest fajna i ulotna, ale moi rodzice są bardzo nadopiekuńczy. Mama to zawsze była, ale tata odkąd zachorowałem też się taki zrobił. Ja wiem, że to przez chorobę ale wch** brakuje mi samodzielności. Może jakbym teraz nie był zupełnie niesamodzielny to inaczej bym na to patrzył, [...]

Dremor , no niestety nie mam tych danych, więc co CI poradzę. Nie wziąłem od niego żadnych źródeł %-) No i na nic moje wywody tutaj. Nic się nie nauczyłeś! %-) Co do tego co pisał Sepko o braniu wcześnie ślubu to nie zgodzę się - jeśli to prawdziwa miłość to zazdroszczę w chvj i są takie pary. Inna sprawa że najczęściej to jednak presja [...]

Ja tam uważam, że mam spoko sylwetkę. No poza tym, że teraz jestem wychudzony ale normalnie tak bez nieboraka to mam wąski pas, nic nie muszę robić żeby mieć kaloryfer. Serio ja nie wiem co bym musiał jeść żeby mnie zalało. Ale też nie mam tendencji do obrzerania się. Nigdy nie miałem. Bo na przykład ludzie dzielą się na dwa typy. Jedni pod [...]

witajcie Przyjaciele grind zadaj sobie jedno pytanie co będzie lepsze dla pieska a nie dla ciebie wiem jak to jest bo trochę lepiej jak 0,5 roku temu sam musiałem podjąć taką decyzję i pożegnać kumpla którego na rękach przywiozłem do domu Witaj przyjacielu, przykra sprawa. Współczuję. Sepko, dzięki za dobre słowo. Pojąłem dziś decyzję, że nie [...]

Ogólnie psy jak zachorują to mają o wiele gorzej niż ludzie. Bo ja na przykład chociaż wiem, dlaczego czuję się fatalnie. I mogę się porozumiewać z innymi, jak mogą mi pomóc. Jak nie mogę czegoś zjeść to mama pyta "chcesz żeby Ci to zblendowac albo pokroić na mniejsze kawałki" i już można coś zdziałać. A piesek nie dość, że nie rozumie co się z [...]

[...] się tu angażować, ale naprawdę bardzo to docemiam. Twardy? Okazuje się że jestem miękki jak dziecko kiedy chodzi o mojego psa. Siedzę przytulając koc do twarzy bo nią pachnie. Kompletnie pękłem memtalnie. Nie umie jej pożegnać i nie chcę. Okropne, nie życzę nikomu i współczuję kazdemu kto to przeszedł. Nie trenuje, nie jem. Ja nie mam dzieci i [...]

[...] Czasami zdarzają mi się sny, w których spaceruje razem z nią. Po trzecie, i to chyba najbardziej praktyczna rada z Twojego punktu widzenia - sprawcie sobie kolejnego psa! Pewnie po przeczytaniu tej rady całkowicie ją odrzucisz, ale szczeniak potrafi poruszyć najsmutniejsze serce. U mnie tak było (z tym, że kupiliśmy szczeniaka przed komplikacjami [...]

[...] rozbity na kawałki, ryczałem jak bóbr, ale to normalne po 13 latach i takim przywiązaniu. To będzie bolało, ale musicie to przejść i z czasem będzie lepiej. Kiedy wiesz, że nie mogłeś już nic zrobić, aby jej pomóc, to ulżenie w cierpieniu było najlepszym wyjściem. Trzymajcie się i wzajemnie wspierajcie w tych trudnych chwilach. Dziekuje. Chce [...]

[...] się tu angażować, ale naprawdę bardzo to docemiam. Twardy? Okazuje się że jestem miękki jak dziecko kiedy chodzi o mojego psa. Siedzę przytulając koc do twarzy bo nią pachnie. Kompletnie pękłem memtalnie. Nie umie jej pożegnać i nie chcę. Okropne, nie życzę nikomu i współczuję kazdemu kto to przeszedł. Nie trenuje, nie jem. Ja nie mam dzieci i [...]

cześć grind nie przesadzaj to tylko pies ... mówili ... to aż pies ! i to k***a mój ! ja poprosiłem o "pomoc" moją starą przyjaciółkę ... Ona nigdy nie zawodzi ... nie odmawia zawsze ukoi ... ach ta wódeczka zadzwoniłem do roboty i powiedziałem że nie przyjdę ... i się upiłem ... trochę pomogło na rękach go maleńkiego przywoziłem i na rękach [...]

Ej wiecie co Wam powiem? Bo jak Ryszard się musiał wynieść do cioci, to mama nie spakowała wszystkich jego rzeczy i dopiero kilka dni temu tata dowiózł resztę jego rzeczy, jakieś zabawki kocie, drapaki, zapasowe miski. I w tym pudle jakoś się moja bluza znalazła, nie wiem skąd się wzięła no ale tam była. Nie była prana odkąd ją nosiłem i podobno [...]

Ja nie wiem. Nigdy tam nie byłem. Nie wiem czy jest. Dowodu nie ma i nie będzie ani za ani przeciw, ale chciałbym, żeby było. Zresztą jak nie będzie życia po śmierci to wtedy będzie nam to obojętne, bo nas nie będzie. Taki wieczny sen bez snów, ale chciałbym, żeby coś było i to wszystko miało jakiś większy sens.

Ja na pewno nie chciałbym zaczynać wszystkiego od początku i mam nadzieję, że reinkarnacji nie ma. W życiu było ok i wiele fajnych chwil, ale jakbym sobie pomyślał, że znowu bym się odrodził i znów od początku bym to wszystko robił to mnie mdli. Idea raju jest dla mnie o wiele lepsza Raj i reinkarnacja nie muszą się wykluczać. Podobno jest wiele [...]

Siedzieliśmy w domu razem od piątku miałem wolne, więc nie było tak źle, ale gdy byłem sam parę godzin bo wysłałem ja żeby zobaczyła się z przyjaciółką to było nie do opisania. NIGDY nie byłem w domu sam przez 12 lat. A ona była małym przychlastem i zawsze była ze mną, na sofie przytulona, albo na swoim łóżeczku blisko. Chodziła robiąc swoje [...]