Ghorta - planuję biegi do 10km póki co i tak już do czerwca mam zarys ;-) 1.01 - bieg noworoczny 5,4km, na rozruch 10.01 - WOSP charytatywny bieg, ok.5km w lutym chciałabym pobiec raz na 10km w biegu "górskim" w Falenicy w marcu 10km i tu oficjalne łamanie godziny (na treningach już tak bywało, oficjalnie nie miałam okazji) w kwietniu kolejne [...]
Hej, hej ;) Bieg był bardzo spoko, dali potem ciepły posiłek (ale akurat z makaronem, wiec dla mnie odpadło) i herbate do oporu (słodką ;-)), temperatura nie była tragiczna, no i świeciło słońce, wczoraj było nieco ciężej %-) 2.01.2016 3.01.2016 Micha czysta, nieliczona, roboczodni, więc DNT. 4.01.2016 Miska czysta, nie liczony rozkład. Kobieta [...]
Jest Marian, jest. Ale dostałem od Emila już nową rozpiske bo stwierdziłem że i tak się meczę z masą to trzeba jakoś powoli zacząć redukować. Tylko dzisiaj np zauważyłem że zjadłem wszystkie 6 posiłków i metabolizm mi sie chyba bujnął trochę bo głodny strasznie chodziłem w pracy. Poleciałem sobie z plecami dzisiaj i tyłem barków. W ogóle cały [...]
Na szczęście i wygląd i smak jest w porządku %-) 3-5.02.2016 Miska czysta, dziś bieganie. Weekendowo będzie nie do końca czysto, bo świętuję zmianę kodu, mam zamiar zjeść kawałek tortu bezowego, który brat naszykuje i nie mieć zadnych wyrzutów sumienia :-} Bieganie: 7.87km - 48:14 (6:16min/km) średnie tetno: 171 Po lesie, więc tempo nieźle, [...]
Night };-) 5-9.03.2016 Poza pracą nadal bezruch, czasem rolowanko. Czuję coraz mniejszy dyskomfort, bieganie planuje w poniedziałek, a w piątek postaram się zrobić trening stabilizujący i zobaczymy co z tego wyniknie. Jak to mówią - zawsze coś... Waga z poniedziałku 77,8kg. Miska czysta, kilka posiłków poniżej. [...]
11-18.03.2016 Słaby ten tydzień miałam pod względem snu, łatwo się wybudzałam, plus pobudki 2godziny przed budzikiem. Dziś nieco lepiej, oby szło w tym kierunku. Miska ogarnięta, choć zdarzyło się nieelegancko zamiast posiłku podjeść mieszanki studenckiej. Waga z poniedziałku: 76,7kg. Nie biegałam bo od poniedziałku znów mnie pobolewała noga. I [...]
4.04.2016 Czas się ogarnąć. Mniej skrupulatne pilnowanie tego co ładuje do żołądka w ostatnim czasie i totalne odpuszczenie w ostatnich dniach znów mnie nieco cofnęły o krok czy dwa, ale się nie daję. Popłakałam już sobie nad moich pechem i trzeba to brać na klatę i jechać dalej. MISKA: -omlet jaglany, kiwi, mały banan, 5 pekanów -jabłko (przed [...]
No właśnie kłopotliwy ten krawiecki, u mnie to wygląda na to, że pusciło, a od końca lutego bolało mniej lub bardziej. Ale też praktycznie teraz nie prowadzę samochodu, bo boję się że to pogorszę... Tu będę się musiała przemóc i wyluzować. 18.04.2016 Fizjo: pochwalił za regularność rolowania i autoznęcania, a potem prawie wykończył pokazując, że [...]
29.04.2016 AKTYWNOŚĆ Bieganie: 6.06km - 38:08 (6:18min/km) śr tętno: 167 Fajnie, bez bólu, ale pewnie i tak wszystko będzie jaśniejsze rano, bo to zwykle tak jest że na drugi dzień się coś wyłania. W każdym razie krawiecki bez bólu, ale lewe kolano trochę się zacinalo (pewnie odciążałam prawą, słabszą stronę). Wieczornie i na krótki rękaw, niech [...]
3.05.2016 MISKA: nieliczona, niedużo, ale brzydko Bieganie: 5.06 – 29:32 (5:50min/km) średnie tętno: 179 Bieg Konstytucji Przed biegiem udało się namierzyć na chwilę z Ghortą, bardzo miło było pogadać, mam nadzieję, że jeszcze na jakichś biegach się spotkamy :-) Oficjalny czas 29:25, planowałam/chcialam poniżej 30minut i tak też się stało. Na [...]
Jedzenie jedzeniem ale trzeba było w końcu wrócić do rzeczywistości :) Miskę wyczyściłem z syfu ale nie szczędzę sobie urozmaicania posiłków teraz. Także różne rzeczy wychodzą z tego. Makro jakie staram się trzymać to ok 50gB/ 50gW/ 10-15gT na posiłek z tym że na noc nie jem węgli i po treningu nie jem tłuszczy. Śniadania różne wpadają, zależy na [...]
[...] nie najlepsze zrobił na mnie z filmiku :D Wczoraj OFF i niższe kcal. Ogólnie zjadłem mniej niż powinienem, i nie do końca czysto, :D ale cóż. :D Dzisiaj od rana ogień, miska dopilnowana, wyższe kalorie i na pełnym piecu :D Rano wrocław, poźniej rozpiski, później dentysta i trening :D Zrobiłem plecy ze znieczuloną mordą i jak gadałem z kimś [...]
25.05.2016 Zalatany dzień, zakupy spożywcze, potem decathlon po parę ciuszków i jak wróciliśmy to trochę nie miałam na nic siły, ale odetchnęliśmy i jakoś się udało wyjść na bieganie. Bieganie: 7.03 - 43:15 (6:09min/km) średnie tętno: 170 Jak już się ruszyło to jakoś poszło i było bardzo przyjemnie, po deszczu się nieco ochłodziło i nie było tak [...]
8.07.2016 Bieganie: 9.24km - 1:00:37 (6:33min/km) średnie tętno: 169 Założyłam wolna godzinę i się udało. Za 2 tygodnie mam Bieg Powstania Warszawskiego, więc musiałam wybadać czy dam radę tę dychę wymodzić ;-) MISKA: -naleśniki kasztanowe, maliny, jagody, whey+tahini -wafle ryż, masło orzechowe, masło, miód, maliny -polędwiczka wieprz, ziemniaki, [...]