marta

Marta, nie musiałaś o tym pisać... wiesz jak się poczułam? ja umierałam ostatnio po 2 interwałach, cienizna :-(

rakhu, niestety nie :-(, próbowałam 2-3 razy gardłem(wiem wiem źle), chrypa tragiczna %-) Marta, siła wyższa :-))

Marta: gdzie mogę kuknąć na protokół estrogenowy? Chciała bym popaczeć bo wiem tylko o kurkumie i krzyżowych...

Marta: ja nie mam, ja mam czysto %-) ale tak poważanie to nie, tutaj nie ma much. A o co chodzi z differencial diagnosis? Bo jak ja np. mam zayebiste PMS a na koniec/początek @ miewam takie skurcze, że rzygam jak kot to coś to znaczy?

Joł. \-) Marta, gratuluję. :-))

Marta dokonała niemożliwego - sprawiła, że jem ok. 1500 kcal i za nic nie mogę więcej upchać. #-P Czuję się jak vitalijka, ja, która potrafi na czystej misce obszamać 2500kcal i nie mieć dosyć. \-)

Neta mi wywaliło. #-P Ruda, odebrałam. :-)) Marta, no w sumie embriony = białko, nie? %-) Ostatnio ciągle znajduję różne formy białka w rozmiarze mini w brokułach, ale jakoś się uodporniłam, to czemu miałby mnie ruszać jakiś embrion? %-)

Marta, no ja zeszlam i zaluje w kazdej mozliwej chwili

Marta http://www.youtube.com/watch?v=w4pwmS5KN38 Hubert ja jeszcze swojego wyczynu treningiem nie śmiem nazywać %-)

Bry. Marta, ja Was traktuję śmiertelnie poważnie %-)

Marta: rozciągnij się na madejowym łożu - będziesz miała dłuższe kończyny :-D i plecy tyż Zmieniony przez - kitttie w dniu 2012-05-24 09:33:31

Marta, to świadczy tylko o docenieniu Twojej osoby%-) Niedługo będą pisać po autografy%-)

Marta, idź z duchem czasu, opowiedz o tym na youtube, jak ten zbanowany chłopak %-)

Ruda, wyjaśnij mi proszę czego to są embriony? :)) Bo ja mam stale przed oczami małe mrożone myszki, które mój wujek serwował wężom. I wiesz... wyobraźnia czasem potrafi zryć psychę. Zamknę się w sobie i zacznę wrzucać zdjęcia każdego posiłku do dziennika;-) Chyba że to Marta jakieś genetyczne robi eksperymenty to nawet boję się wiedzieć;-) [...]

Marta, też mi to przeszło przez myśl %-)

Marta, tamto ostatnie zdjęcie z dziennika:-))

Marta: ta młodsza chyba ma 15 czy 16 lat. W ogóle co to za matka, która nie dość, że nie ma nic przeciwko temu, że jej córki są tak utuczone (bo stara jest najszczuplejsza z nich wszystkich) to jeszcze pozwala i namawia je, żeby ubierać się tak wyzywająco...Ja tam jestem bardzo liberalna, ale prowadzać córkę jak świnie na targu (bo tak to wygląda) [...]

Marta: a tu to samo. Wszystko "rasvaton

Hej, Seba. :-) Właśnie, odnośnie mocy - Marta, możliwe, żebym po smarowidle miała lekki zjazd? Wczoraj na treningu było tak se, a dzisiaj rano kręciło mi się w głowie.

Ueeee, Marta, obiecałam sobie, że nigdy w życiu nie spojrzę już na te foty! Raz to i tak za wiele. A tu znienacka :x