14.02.2019 DT Z okazji walentynek wpadły lody i zaczął się wkradać leń. Nim się na dobre rozsiadł - uciekłam na osiedlową siłkę. Tam przypomniałam sobie o powyższej wymianie zdań z Viki i Brannem co do adaptacji organizmu i stąd pomysł "zaskoczyć głowę i ciało":) Było mniej więcej tak: 1 obwód: 3min orbitek/10x wejscie na schody i zbieg z kolanami [...]
Wredny orangutan! Żadne lody - na weekend majowy muszę się w bikini wbić bo jadę do mojego ulubionego hotelu w ciepłe kraje. I wstyda nie chcę. Zmieniony przez - Paatik w dniu 2019-04-07 10:44:42
Wredny orangutan! Żadne lody - na weekend majowy muszę się w bikini wbić bo jadę do mojego ulubionego hotelu w ciepłe kraje. I wstyda nie chcę. wrzuć foto zobaczymy czy będzie wstyd czy go nie będzie, no i pomożemy w wyborze, bo na pewno trudny :->
31.05.2019 Nafikałam się i już mi nawet lody czy swingi nie w głowie:) Mozecie "podziwiać" cztery minuty uporu żeby stanąć na rękach i dwie próby zaliczenia sprawności "małpiatka":) Z liny schodzić dalej nie umiem, ręce mam poobcierane, nogę też - ale co tam, podoba mi się! I próba sprawdzenia ile zapomniałam ze szpagatu. Trzeba trochę pocisnąć i [...]
[...] więcej 3x12. Potem spa - główna atrakcja geotermalny basenik na świeżym powietrzu, na zewnątrz było 10-12C. Niestety jedzeniowe pełne szaleństwo - i frytki z majonezem, i lody i bułka z marmoladą - normalnie nie ja... Ale różnica temperatur swoje robi i apetyt nie do poskromnienia. /SFD/2019/8/28/ff75d10a43d74770964f9140aa36943d.jpg Zmieniony [...]
[...] AEROBY Dzisiaj szczególny dzień - 18 lat temu zrobiłam chyba najważniejszą rzecz w swoim życiu - chociaż właściwie ona sama sie zrobiła... Z tej okazji w domu kupne ciacha i lody bo współtwórca dorosłych już bliźniaków koniecznie musiał... Ja jutro będę czcić domowym ciachem - więc wesołą miskę zapowiadam. Póki co Koszykarz i tak na treningu... [...]
wczoraj miała być siłka - no właśnie "miała"...były lody na kanapie.... Ten styczeń jest fatalny dla mojej "figury". 30.01.2021 AEROBY Drugi dog trekking za nami. Las był przepiękny w śniegu. Przez połowę drogi padał śnieżek i nikogo nie spotkałyśmy, potem juz pojedynczy ludzie zaczęli tu i ówdzie się pojawiać. Ale generalnie przecudowny spacer! [...]
[...] niemocy miałam. Klatka i łapki zrobione. O brzuchu też pamiętałam. Fikania nie było bo sztuki walki matę zajęli... Po powrocie trochę dojadłam - bez przeginania bo jutro impreza w robocie i jakieś ciacha i lody wpadną. Zresztą szczerze - przy tej ilosci białka czuję się zapchana i zasycona. /SFD/2021/8/3/e2a07a4641464a0dafab71bcf6d659e9.jpg
Patik, te dania Mam są rzeczywiście nie do policzenia! Już jak słyszałem babcię, albo mamę że to "dietetyczne", a tłuszcz aż się lał 8-) Lody - bez kalorii bo to przecież sama woda. I tak człowiek ważył 106 kg w szkole średniej :-) Gratuluję treningu i satysfakcji! I udanej wizyty ;-)
[...] poczucie bycia przedmiotem i petentem etc. Pół butelki wina od razu po przyjściu do domu, w szpitalu jakieś drożdżówki i inne normalnie niejadalne rzeczy. W domu jakieś lody jeszcze wpadły... tak pewnie w okolicach 3 tys - prawie wszytko z ww i tłuszczu się zamknęłam:( Generalnie zajadłam i zapiłam ten wczorajszy dzień. 10.09 mamy kolejną [...]
[...] większego zapału... Kilka prób podciągania z gumą - podchwytem, wąsko. Zobaczymy kiedy coś z tego wyjdzie. A najlepsza z tego i tak "dobrego" dnia była kolacja - 2 śledzie i lody oreo. No i tłusta miska wyszła - Mama znowu smalec ze skwareczkami zrobiła - jak nie zjeść w taką pogodę??? Do kroniki "postępów" https://youtu.be/QHSHpgJ9A60 [...]
Może. Tak czy inaczej fajnie jest. Ostatni tydzień bez liczenia miski, ale raczej proporcje ww do tłuszczy zachowane jakbym liczyła. Mam drugą połowe cyklu i chodza za mną jakies lody itp. czity - więc wracam do liczenia, zeby te czity jakoś wpasować w ramy.