lek

Pewnie go znasz i już o nim słyszałeś. Nauczali go liczni guru wschodni (hinduscy (Sadhguru Jaggi Vasudev) czy buddyjscy zresztą nawet sam Budda https://pieknoumyslu.com/buddyjska-historia-o-zatrutej-strzale/), w świecie zachodnim też tacy jak Eckhart Tolle https://en.wikipedia.org/wiki/The_Power_of_Now . W świecie zachodniej psychologii jest [...]

Lek uspokajający głównie na zaburzenia lękowe. Ogólnie silnie hamuje działanie układu nerwowego. Moim zdaniem o wiele lepiej działa na lęk uogólniony niż na lęk napadowy, sytuacyjny, fobie itd. Działa też nasennie, jak zapodasz mocną dawkę to śpisz kilkanaście godzin, zwłaszcza jak nie masz wyrobionej tolerancji. Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu [...]

[...] Nadmierne uogólnianie (zwane też nadmierną generalizacją) – polega na dokonywaniu pośpiesznych uogólnień bez wystarczających dowodów, lub wyciąganiu bardzo daleko idących wniosków na podstawie pojedynczego wydarzenia. Przykład: „Czułem się nieswojo na spotkaniu towarzyskim, więc nie mam w sobie cech niezbędnych do [...]

Ciężko mi coś powiedzieć pilek. Jeśli nie wiesz co jest przyczyną lęku to może to być lęk napadowy, ale jak nie odczuwasz strachu to odpada lęk napadowy odpada. No i taka rada. Wypyerdol całą kofeinę jak masz problemy ze snem. Żadnych kaw, zielonych herbat, yerby, coli. Coś jest nie tak w twoim życiu lub reagujesz na pewne rzeczy niezbyt zdrowo. [...]

[...] nie mam za bardzo pomysłu. Mózg jest bardzo złożony, więc sprawa nie jest trywialna. A jak komuś nie pomógł albo wręcz zaszkodził antydepresant to przez to że ktoś brał lek na nieodpowiedni neuroprzekaźnik. czy sam mechanizm działania leku nie zawsze jest ok? Jeśli te pierwsze, to może skan mózgu PET byłby rozwiązaniem (chociaż jest [...]

Chociaż przyznam Ci się do czegoś. Ponieważ większość życia spędziłem w obecnym i innych ciągłych związkach, zacząłem wcześnie, to kilka lat temu zauważyłem, że momentami zaczął pojawiać się silny lęk na myśl o byciu samemu. Zapewne wynika to z tego, że można powiedzieć że nigdy w dorosłym życiu nie byłem sam. Nie chciałbym wpaść w pułapkę że [...]

No ja nie powiem lubię pochwały, szczerze je uwielbiam, ale lubię też zapytać się co u kolegi słychać, bo jak zawsze można wysłuchać i doradzić komuś, kto jest wobec ciebie w porządku, to w sumie zawsze się cieszę, że mogę mu pomóc trochę. Lubię pomagać tym, którzy są dla mnie mili, chętnie bym im nieba przychylił, ale lubię też mścić się i [...]

[...] ekspozycji. Pomiędzy każdym stopniem stosuj przerwę, nagradzaj się, relaksuj, może to trwać nawet miesiącami. Najpierw obserwujesz pająki w obrazkach z Internetu, potem z daleka w tym pojemniku co se siedzą. Potem obserwujesz je z bliska. Potem starasz się je obserwowwać w jakimś otwartym naczyniu, potem starasz się je obserwować z bliska. Potem [...]

[...] więc w sumie lepiej nawet nie zaczynać jakiegoś wyzwania, skoro jest ryzyko porażki. No i jeszcze „zajeżdżanie się” w pracy albo przeciwnie, unikanie wykonywania zadań, odwlekanie – nazywane prokrastynacją (bo „lepiej nie zrobić, niż zrobić niedoskonale”). No to Prosiak nie wiedziałem, że fajne miałeś życie, co się potem stało? Zmieniony przez [...]

Ja próbowałem atarax i Xanax. Xanax przyjemny dobrze działa na lęk, a po Ataraxie jak się więcej wzięło to oprócz senności czułeś taki błogi spokój gdy wziąłeś odpowiednią dawkę, w ogóle nie przejmujesz się przyszłością, co będzie itd. pewnie przez to że działa na lęk uogólniony, ale szybko sie łapie tolerancję. Choć tu Bane pisał, że Walerianę [...]

Miałem w życiu dużo stresu, ojciec co lubił pić i bić dzieci, poza domem w wieku 19 lat, potem "gangsterka", potem odsiadka, potem emigracja. I żre obecnie leki przciwlekowe. Raczej dużo stresu ale on przechodzi albo w lęk albo w agresję. Ja czuję stres czy lek ale nie mam różnych innych emocji jak ludzie wokół mnie, albo moje ich rozumienie różni [...]

Ja teraz testuje nowy sposób radzenia sobie ze stresem i lękiem, który cały czas rozwijam i który o dziwo zaskakująco jest popularny zarówno w zachodniej psychologii jak i wschodniej psychologii czy filozofii życia. Na razie idzie spoko, ale nie miałem jeszcze okresu, który w ciągu kilku ostatnich tygodni byłby bardziej wymagający. A tak z [...]

Ja tylko brałem trochę psychotropowych, ale w zbyt małych dawkach i zbyt krótko, żeby się uzależnić. Brałem hydroksyzynę i xanax. Ostatnio zastanawiałem się nad układem kary i jak mogę go wykorzystać i chyba z niego też czasem korzystam. Układ nagrody chyba każdy zna. Tutaj odnośnie układu nagrody i kary. tłumaczone z google tłumacz "Idea [...]

Moderna przyznała pośrednio że ich szczepionka niszczy arterie i powoduje problemy z sercem. Opracowali "lek" do wstrzykiwania bezpośrednio w serce żeby to wyleczyć Ciekawe jakie tego skutki uboczne będą i jaki kolejny "lek" będzie potrzebny

Moderna przyznała pośrednio że ich szczepionka niszczy arterie i powoduje problemy z sercem. Opracowali "lek" do wstrzykiwania bezpośrednio w serce żeby to wyleczyć Ciekawe jakie tego skutki uboczne będą i jaki kolejny "lek" będzie potrzebny Ja to się dziwię że ludzie majac dostęp chociażby do raportów o nopach nie boją się tego syfu brać , ja [...]

Jeśli masz zaburzenia lękowe, stres to polecam "Lęk i fobie" Edmund J. Bourne. "Pokonaj depresję, stres i lęk, czyli terapia poznawczo-behawioralna w praktyce" Stephen Briers - dobra na różne schematy myślowe. Co do reszty to nie wiem.

Przecież to jest kuhwa lek, który j**ie w głowie na dłuższą mete tak jak każdy lek tego typu...

Ogólnie hydroksyzynę bym wybrał, gdybym czuł lęk obawy, pewien stres na co dzień w dłuższym okresie. Natomiast na jakiś lęk napadowy, związany z jakimś konkretnym wydarzeniem, trwającym w krótkim czasie, no to lepiej jest zapodać jakieś benzodiazepiny.

Moderna przyznała pośrednio że ich szczepionka niszczy arterie i powoduje problemy z sercem. Opracowali "lek" do wstrzykiwania bezpośrednio w serce żeby to wyleczyć Ciekawe jakie tego skutki uboczne będą i jaki kolejny "lek" będzie potrzebny Ja to się dziwię że ludzie majac dostęp chociażby do raportów o nopach nie boją się tego syfu brać , ja [...]

[...] zyciowych, miedzyludzkich, niekoniecznie walki. Choc w sytuacjach walki rowniez. Stad zawodnicy np na trt walczyli inaczej niz bez. Taki np Belfort i inni, ryzykowal i zyskiwal na tym, szedl do przodu, teraz lek,niepewnosc, obawa co bedzie, za duzo kalkulacji. Strach przed ciosem, ktory dodaje efektu takiemu uderzeniu,jesli ono dojdzie celu.