22.10.2019 WTOREK Dziś późniejsza pobudka bo po 8.30, zapomniałem że wczoraj wyłączyłem budzik %-) Mega dużo pracy zarówno i tej cateringowej jak i prywatni klienci. Oj sporo roboty, mimo to znalazłem czas po 16.00 żeby skoczyć na spacerek. Potem już powolne kręcenie się po domu i odpoczynek z moją Lubą :-) Dieta: 1. Placek marchewkowo-jaglany z [...]
23.10.2019 ŚRODA Pobudka o 8.00. I ważenie, jak wiecie nie poszło źle. Lekko ciśnienie zeszło ;-) Potem znowu Sajgon w pracy, zarówno tej cateringowej jak i prywatnej. Okienko na trening i na 16.00 do Fizjo co by tą rękę obejrzał, ale wiem że jest dobrze bo ruchomość rośnie a opuchlizna spada. Po fizjo od razu do kolegi pogadać o sprawach [...]
25.10.2019 PIĄTEK Pobudka o 8 i od razu mega dużo pracy. W sumie nawet o głodzie nie myślałem tylko jak przychodziła pora to jadłem %-). Udało się obrobić do 16, więc skoczyłem pospacerować. Ogólnie mam tak obolałe ciało po wczorajszej siłowni, że nie wiem jak jutro rowerem pojeżdżę :-D. Masakra. Po spacerku posnułem się trochę po domu, [...]
26.10.2019 SOBOTA Nie wiem czemu, ale chu%owo spałem. O 3 dopiero przysnąłem. Pobudka o 8.00 i szykowanie na trening. Po 15 miałem spotkanie z klientami, stąd tempo, a zamierzałem dziś pojeździć. Po treningu posiłek i szybko do klienta omówić dietę. Potem z Żonką do restauracji, znów z polecenia „Maciej je”, Chinkalnia czyli kuchnia Gruzińska, [...]
27.10.2019 NIEDZIELA Dziś już lepiej spałem, nie ogarnąłem zmiany czasu, na szczęście sam się zmienia w telefonach itd. :-D Rano śniadanie i na rower, wykorzystać ostatnie „waruny”. Potem domowy fryzjer, obiadek z Żonką i na spacerek. Pogoda się trochę zepsuła i już tak buro będzie… :-(. Wieczorem się porozciągałem, posiedzieliśmy i [...]
28.10.2019 PONIEDZIAŁEK Poniedziałek czyli pierwszy dzień w robocie po pracy zdalnej. Poszło nawet, nawet. Ale ukradkiem robiłem swoich klientów, więc czasu bardzo mało i napięte 8h %-). Po pracy na siłkę. Wróciłem o 18, kolacja, a raczej potreningowy. I teraz już zasłużony odpoczynek. ;-) Dieta: 1. Szejk z WPC PROTEIN PLUS i Oleju kokosowego [...]
31.10.2019 CZWARTEK Pobudka o 8.00 Dziś praca zdalna z domu, więc rano zakręciłem przy robocie. Przed 11 okienko i na siłkę na trening :-D Po treningu do sklepu i ogień do domu dokończyć pracę. W trakcie doszedł mój nowy komputer, więc i jego ogarniałem. I tak się zeszło…. Do 19. Potem ogień do kolegi bo była kurtka do odebrania i kupić myszkę do [...]
https://i.imgur.com/dWeSxH4.png Mimo że weekend, pobudka o 6.00. Ostatnia aktualizacja z meteo zmotywowała nas, aby jednak pokręcić dziś w świętokrzyskich. Wstałem więc, ubrałem się, a gdy zostało 10min do przyjazdu kolegi okazało się, że nie mam powietrza w tylnym kole… Szybki PITSTOP i udało się o czasie zmienić dętkę %-). Ruszyliśmy w drogę, [...]
https://i.imgur.com/h8rjMFe.png Dziś wbrew pozorom też wczesna pobudka, bo o 7.20. Od razu wziąłem się za czyszczenie roweru po wczoraj. Jak skończyłem, wskoczyłem na czczo na trenażer. Nudno, ale zleciało. Chciałem podbić trochę wydatek energetyczny dziś. Potem śniadanko, prysznic i rolowanie. Tak się pokręciłem do 14 i poleciałem na urodziny [...]
https://i.imgur.com/cBC4RVZ.png Pobudka po 8.00 i do roboty. Jakoś dziś bez życia byłem, w sumie nie wiem dlaczego. Ogarniałem swoich i firmowych klientów. ;-) Po pracy do domu, trochę się pokręciłem i wyczekiwałem do 19.30 aby rozpocząć rozgrzewkę przed wyścigiem na ZWIFT.PL :-D Potem wyścig, schłodzenie, prysznic i kolacja. Oj ale jestem [...]
https://i.imgur.com/IgRi3IO.png Pobudka o 8.00. Wszedłem na wagę i przyjemna informacja 71kg. Niestety trochę przyćmiły to odczucia kolana. Od razu do pracy i wreszcie chyba wyszedłem na prostą, więc dzisiaj trochę luźniej. Po 16.00 pojechałem do Warszawy na spotkanie z klientem spoza pracy. Wróciłem około 20.00 porolowałem się, zjadłem kolację i [...]
FighterX Dzięki że pytasz, z każdym dniem lepiej, zobaczymy jak będzie jutro po dzisiejszej jeździe :-) https://i.imgur.com/TLrg3Xz.png Pobudka o 8. Koledzy się troszkę spóźnili, mieliśmy jechać bez napinki w świętokrzyskie, ale jednak dojechaliśmy około 11.30, więc troszkę za późno.. ;-) Szybko się przebraliśmy i klops, nie działa mi pomiar mocy. [...]
https://i.imgur.com/FKjM2jF.png Dziś pobudka o 7.00. Słabo spałem w nocy, miałem płytki sen. Tak wcześnie wstaliśmy bo dziś zaplanowaliśmy z Żonką wyjazd do Lublina (nigdy nie byliśmy), a musiałem rano jeszcze trenażer zakręcić ;-) Po trenażerze śniadanko i od razu w drogę. 1.5h i byliśmy na miejscu. Na początek trudna tematyka czyli obóz w [...]
https://i.imgur.com/0sNyfm0.png Pobudka o 7.00. Do pracy, jak na poniedziałku, mega dużo pracy i tej prywatnej i tej firmowej. Szybko zleciało. Nowi klienci cały czas wpadają, więc mam co robić. Po pracy ogień do fizjo, po wizycie ogień do domu i 19…. Teraz już kolacja i relaks.. czyli pewnie netflix ;-) W tym tygodniu tydzień regeneracyjny, a w [...]
https://i.imgur.com/QFyc7UD.png Pobudka o 7.20. Szejk śniadaniowy i ogień do pracy. W pracy trochę roboty, ale jakoś zleciało.. Po pracy od razu po Żonkę, która podwiozła mnie na siłkę, a sama pojechała na zakupy. Synchronizacja się udała i odebrała mnie przed 18.00. Potem do domu, nie pamiętam kiedy byłem tak wcześnie %-) Pokręcę się pewnie do [...]
https://i.imgur.com/2Z3T3ag.png Pobudka 0 5.40 %-). Śniadanie i o 6 już byłem w robocie. Jak pisałem wczoraj musiałem o 14.00 wyjść, a etat trzeba wyrobić ;-) Po pracy ogień na spotkanie w sprawie strony internetowej do naszego kolarskiego projektu. Bardzo owocnie wyszło. Następnie po paczkę do sklepu SFD (nie zrobiłem zdjęcia, a już pochowałem, [...]
https://i.imgur.com/J7zLBGe.png Pobudka po 7.00 i do roboty. Zleciało bo sporo pracy, jeszcze parę rzeczy musiałem do strony internetowej przygotować i wpadli prywatni klienci na diety. Siedziałem przy rozpiskach i analizie. Po pracy do domu i trening. Po treningu posiłek, rozciąganie i pokręcone po domu. Teraz już kolacja i zaraz do wyra. Jutro [...]
https://i.imgur.com/JiYwOUy.png Pobudka standardowo po 7. O 7.40 byłem już w pracy. Dziś czułem się jak umarlak, no ale swoje zrobiłem… Czas jakoś zleciał, potem powrót do domu, zrobiłem parę najpotrzebniejszych rzeczy i udałem się do Warszawy na spotkanie Teamowe. Powrót niedawno… Padam z nóg, a jutro test FTP, więc postaram się wyspać w opór. [...]
https://i.imgur.com/mCEBwMi.png Pobudka o 7.00. Wczoraj pospałem 10h to dziś ewidentnie się nie chciało. W planach miałem trening z kolegami na „zimnym” powietrzu.. %-) Rano śniadanko i Żona po drodze zawiozła mnie na punkt startu (sama pojechała do rodziców). Po treningu posiłek i tak.. poodpoczywałem do wieczora. Zaraz kolacja i jutro do roboty. [...]