15.06.2020 AEROBY Urlop jeszcze w powijakach - dosłownie "czeski film"... Nie wiem czy coś z tego wyjdzie. Bieganie 2 dni pod rząd nie jest dla mnie dobre, ale uparłam się żeby to serducho próbować pilnować i nawet wyszło. Przy okazji nowa miejscówka - trochę pierdzących aut, ale potem juz ładne tereny. Tylko czemu ciągle coś musi mi przeszkadzać [...]
no jak chce sie pokonywac bariery genetyczne, to juz trzeba moim zdaniem ukladac dobre mezocykle treningowe, z progresja przeciazenia miesni, planowac roztrenowanie/zmiany mezocykli. Mezocykle na + kalorycznym, na minusie. Jezeli tego nie bierzemy pod uwage, to dochodzimy do sciany i pozniej tak sobie cwiczymy, czasami bardzo dlugo nie dajac juz [...]
Na błoto w lesie to dobre są takie buty jak do ocr, zresztą na śniegu też dają radę :-) Póki co najlepsze dla mnie Inov8 mudclaw, jeszcze nigdy ślizgu nie zaliczyłam. Co do planów to u mnie od jutra Młody w domu, więc też będzie kombinowanie ;-)
[...] bo widziałam ze goowniarze w tym wieku że pójdziemy na zwarcie. Starszy ma być mądrzejszy, prawda? Niby PR jest - 27:48 - ale trochę z niesmakiem. Teraz powinnam mieć 4 dobre dni - w tym 2 urlopu + weekend, jakiś masaż, basenik, ufam że podgonię z regeneracją. /SFD/2020/7/8/9c7fcf34a68e42469eeca104a961540c.jpg [...]
[...] i nie lubię wychodzić ze strefy komfortu... więc zerkam na Was patrząc co jest możliwe... i próbuję z tej strefy komfortu jednak na chwilkę wyjść. Inna sprawa, ze w głowie nie czuję żadnego przetrenowania/zmeczenia - głowa nadal by chciała pobiegać i sprawdzić czy moze te nogi są już dobre:) Dobra - reszta monologu już nie będzie publiczna:)
Taka intensywniejsza, bardziej dynamiczna i siłowa joga, np. vinyasa czy ashtanga, to moim zdaniem bardzo dobre uzupełnienie treningów i biegowych, i siłowych. Nie dość, że pracujesz nad mobilnością, to jeszcze wzmacniasz te wszystkie więzadła, ścięgna, różne zaniedbywane mięśnie, bo rzadko pracujesz w izolacji. No i dla mnie jest też strasznie [...]
Taka intensywniejsza, bardziej dynamiczna i siłowa joga, np. vinyasa czy ashtanga, to moim zdaniem bardzo dobre uzupełnienie treningów i biegowych, i siłowych. Nie dość, że pracujesz nad mobilnością, to jeszcze wzmacniasz te wszystkie więzadła, ścięgna, różne zaniedbywane mięśnie, bo rzadko pracujesz w izolacji. No i dla mnie jest też strasznie [...]
Taka intensywniejsza, bardziej dynamiczna i siłowa joga, np. vinyasa czy ashtanga, to moim zdaniem bardzo dobre uzupełnienie treningów i biegowych, i siłowych. Nie dość, że pracujesz nad mobilnością, to jeszcze wzmacniasz te wszystkie więzadła, ścięgna, różne zaniedbywane mięśnie, bo rzadko pracujesz w izolacji. No i dla mnie jest też strasznie [...]
[...] motywacji... Na siłke poszłam - na tyle rozumu starczyło. Treningiem bym tego nie nazwała - jakiś taki rozruch chyba wyszedł. Nawet pisać mi się nie chce obciążeń. Jedyne co dobre, ze trenio z planu Bziu, do którego ciągle próbuję wrócić i jakąś systematyczność i cel odnaleźć. Póki co jestem głęboko w lesie z wszystkim - w domu nerwowo, w [...]
[...] po lesie, fajnie było. Lekka próba dokładania +1km. Może kiedyś wrócę do tej godzinki biegu ciągłego w lesie... Na obiad wleciał super burger na baraninie - Matko jakie dobre było. Jak nigdy niczego nie reklamuję to teraz Wam napisze BARANOLA w Gdyni. Jadaliśmy kiedyś często, potem jakoś zapomnieliśmy i teraz się Koszykarzowi przypomniało. [...]
Tak odnośnie mąki ziemniaczanej..jak ślubna zrobi kluski śląskie , a robi raz w tygodniu, bo mój niestety bezglutenowy syn, co to gotowanych ziemniaków nie lubi, 30 zjada( 10 lat) %-) ja koło 50..czy powinienem zweryfikować ilości?:-? No nie wiem...dobre to. Z żeberkami i kiszoną...
[...] wyciągnęłam materace i pofikałam. Byłam ciekawa ile zrobię z salta w przód - za dzieciaka robiłam z biegu na trawie. Za starej baby ląduję na doopie na materacu. Jedno co dobre, ze ciało coś tam sobie przypomniało - lęku żadnego nie było - więc może jak jeszcze trochę pofikam to wróci jakaś szybkość i wysokość wybicia. Na razie koncertowo lecę [...]
Julietta dobre pytanie - ja mam strasznie pod górę z systematycznością suplową. Generalnie w suple nie wierzę...a jak nie wierzę, to zwykle połykam kilka dni, a potem stoi. Tak było z ashwagandą, bacopą i innymi. generalnie to wierzę w wit. D i kreatynę. Wit D w miarę regularnie jem, kreatynę - jak sobie przypomnę - bo mnie ten proszek wkurza [...]
Julietta dobre pytanie - ja mam strasznie pod górę z systematycznością suplową. Generalnie w suple nie wierzę...a jak nie wierzę, to zwykle połykam kilka dni, a potem stoi. Tak było z ashwagandą, bacopą i innymi. generalnie to wierzę w wit. D i kreatynę. Wit D w miarę regularnie jem, kreatynę - jak sobie przypomnę - bo mnie ten proszek wkurza [...]
05.11.2020 LEŃ Ruski był i po ruskim juz nic mi się nie chciało. Nagadałam się i poszłam do kuchni piec. Zamiast mąki do kruszonki weszły płatki owsiane - Mamo jakie dobre było. Drozdżowe słodzone melasą, jabłka słodzone brązowym bananem - żeby poudawać,ze to zdrowy-fit wypiek:) Ghorta - muza się sprawdziła, ale jak autem jadę. Do ćwiczenia, [...]
[...] się okazało ze mi paskudztwo jakieś przy łokciu wyskoczyło. Cudak według teleporady dermatologicznej nazywa się ziarniniak obrączkowaty i lubi być reakcją na stres. Wyniki dobre, żadnych stanów zapalnych niet - tylko wit D mi drastycznie spadła z 40 latem do 20 teraz. A cały czas kropelki, tak po 2 tys. biorę. Kropelki odstawiam i będę zasuwać [...]
[...] na Netflixie, który oglądamy razem jeszcze z Małżem - więc jak juz tak grupowo-rodzinnie jest to nie chcę tego psuć. Rzadko sie zdarza ze nam wspólnie coś podpasuje. Jedyne dobre newsy to takie, ze coroczne USG cycków, brzucha i tarczycy zrobione. Dodatkowo,skoro juz przerwa w treningach jest - TSH poszłam sprawdzić i wit. D (od listopada jem [...]
[...] kolejny Połażone. Życie z 2 psami jest trudne. Plus taki, ze czasami ucieczka z domu jest usprawiedliwiona wykonywaniem obowiązku wyprowadzenia psa. Młoda zaczyna mieć za dobre tempo dla mnie. Kilka razy nawet podbiegałyśmy, ciekawe jak się uczy psa biec przodem lub z boku - moja chetnie biegnie, ale zakosami przed moimi nogami. No i [...]
27.02.2021 aeroby i rege Rano lasek - nie mam nic na swoje usprawiedliwienie - buty dobre, warunki "drogowe" też, pogoda super....tylko wydolności brak. potem przedszkole goowniary, spacery po lesie i yogowanie. Wpadło ponad 15 tys. - daleko do Nene, ale ładny wynik. Dla cierpliwych filmik, mam nadzieję ze yt wyciszy... Dla niecierpliwych fota ze [...]
Nie dać się czasowi
