Ja nabijam czas odpalając zegarek w drodze do i z pracy, a że chodzę piechotą, to jakieś 50 minut 5-6x w tygodniu mi się z tego zbiera. Bez łazikowania do roboty, to już nie wygląda tak pięknie. ;-) No nie wiem, proszę Pani, czy to się liczy jako pełnoprawny trening :)
Jak to jest, że jedne dziewczyny, które tak jak Ty jadły wcześniej mało, nie pitolą tylko biorą się do roboty i ogarniają w miesiąc-dwa, a inne rozkminiają każda pierdołę, zastanawiają się i stoją w miejscu lub nawet notują regres? Jesteś na tym forum wystarczająco długo, żebyś była w stanie sama odpowiedzieć sobie na własne pytania. Jeżeli nie [...]
I pamiętaj Fit,ze najwazniejsze sa marzenia-i dazenie by je spelnic.Trenuj nawet gdy kumple nie cwicza-zycie kulturysty to droga samotnika-nie ma kolegów z drużyny którzy Ci pomogą,gdy cos nawalisz to bedzie tylko twoja wina.Wiec zbieraj dupe i do roboty od poniedziałku.trzymaj się.bartek
[...] coś. Ostatniej nocy Maluch nam zafundował pobudkę o 4 bo tak kaszal, że go na wymioty brało. Długo nie mogłam zasnąć, w końcu się udało jakos przed 6, a 6.15 pobudka do roboty... Po nowym roku, podobnie jak na początku tego, chcę zrobić redukcję. Może będzie łatwiej biegać i łatwiej na przeszkodach. Planuje powrót do formy jak na fotce z [...]
[...] dnia zegarmistrz światła purpurowy przyszedł mi 6 na 7 zamienić ;-) W sobotę rano w łóżku a wieczorem jakieś pielgrzymki wiedzone poświatą zegarmistrza przyniosły w darze whisky, karkówkę i pizze. Dzisiaj cały dzień w łóżku. Jutro chcąc nie chcąc muszę się zwlec do roboty więc i na trening postaram się zejść, zrobię tyle ile będę w stanie.
Podjelam decyzje ze z niej zrezygnuje, bo to nie dla mnie, o stokroc lepiej funkcjonowam na diecie ktora tutaj relacjonowalam. Gdyby szukac w tej patowej sytuacji pozytywow to przynajmniej wiem co mi nie sluzy. Dziekuje za odpowiedzi i nie spamuje juz, czas sie wziac do roboty
Mogę w jednym posiłku wszamać trochę marchwi, ogórków zielonych i kiszonych, papryki czerwonej i pomidory, bo wszystko wrzucam do pudełka i mam to do roboty razem z kurakiem i ryżem? Ładując wszystko do 1 pojemnika, 1 posiłek jest większy/mniejszy w stosunku do innych. Czy taka różnorodność nie wpływa negatywnie na diete? Liczy się całodzienny [...]
[...] składnika, dobrze dobrane i właściwie przyrządzone. Problem w tym, że na dobrą, piękną, smaczną miskę trzeba mieć czas i mocną głowę. Dlatego za chwilę wrzucę półtorej łyżki dżemu do płatków które wczoraj wodą zalałem, doleję trochę mleka i wstawię na 3 minuty do mikrofali. Za pięć minut będę miał śniadanie a za siedem mogę wyjść do roboty :-)
Mleko służy mi jako schładzacz do kawy. Zalewam wrzątkiem, wlewam mleko, piję i do roboty. Nie mam czasu czekać aż wystygnie ;-) W sumie do kawy (kaw) zużywam 200g, a 100g do porannego ryżu by trochę białko podbić i jeszcze bardziej ryż upłynnić
[...] i bieganie - pozazdrościć. Cały czas do przodu. Dzięki Nadine:-) Z tym "do przodu", w sensie kierunku, całkowita zgoda ;-) Dodam tylko że każdy kilometr, czy to wypedałowany czy też wytruchtany, realizuję w skarpetach kompresyjnych Cep'a. A gdyby nie fakt iż do roboty chodzę w krótkich spodniach, nie ściągałbym tych skarpet nawet do kąpieli
Dzwoni pracownik do firmy: - Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty...jestem tak skacowany, że i tak nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę sobie wolne. Szef na to: - No co Ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę moją żonę żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneś to wypróbować. - Taak? No [...]
Co tam slychac gentlemany?Jak zdrowie?Ja wlasnie chyba sie "zrastam" w koncowej fazie ,mam nadzieje niedlugo zaczac treningi. A pozatym jutro podpisuje umowe-jade w wakacje do Stanow do roboty.
ja ćwiczę cały czas, w porywach ostro, ale to wszystko w zasadzie z przyzwyczajenia. ot, bo nie mam nic lepszego do roboty, a nawyk każe załadować szmatę i wio po pracy do klubu. czasem opieprzam i klnę siebie za to, ale gdy wchodzę na matę zapominam o tym. jakoś nałóg chyba. a to źle, bo rutyna się robi. Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-12-21 [...]
[...] szybko że nie chciałem zawalić treningu na worku więc odrazu po siłce poszedłem na garaż byłem tam godzine około potem po tych 2 treningach zjadłem potreningowy i dalej do roboty kłaść płytki w łazience no to w sumie juz zrobione jest bo tylko podłoga tego mało było. I teraz trzeba bedzie jechać na wieś tyki wbijać i tunel stawiać mam nadzieje [...]
[...] wygladasz gorzej niz bez, taki typ budowy i stad te komentarze i tak nie powinienes narzekac bo duzo jest osob na forum ktore chcialyby tak wygladac hehe ale nie bede juz slodzil , do roboty! a takie teoretyczne biadolenie jw o superanabolonie to raczej smieszne jest ale ok niewazne Zmieniony przez - _zwierzu_ w dniu 2009-09-04 22:20:49