[...] 4 sztabki 2. Wypady dalekie 4x8 21kg 3. Wejście na stopień z obciążeniem nie bylo zadnego podwyzszenia wiec nie zrobilam 4. suwnica 22x 55kg 16x 60kg 12x 65kg + 20 minut aeroby 13/03 DNT Micha czysta nie liczona, podobna do wczorajszej tylko zamaist rosolu byla ogorkowa:-D 14/03 Micha czysta nie liczona Trening 5 mnin wioslo 1. Wyciskanie [...]
[...] jest to, że organizm jeszcze przez 24-48 godzin po nim utrzymuje zwiększone spalanie (o 5-15%), więc mimo że trwa krótko, w efekcie spalamy tyle co przez długie aeroby o jednostajnej intensywności. Trening jest jednak bardzo wyczerpujący i bardzo trudno byłoby go przeprowadzić bez pulsometru. Nawet w "normalnym" wymiarze [...]
Ok, idac za radami zaczolem FBW, wg planu z priorytetem na plecy, biceps i triceps. Po siłce bede robic jeszcze aeroby w postaci rowerka. A Hiit-a wrzuce w dni nietreningowe. Ok 2 x tydzien. Rowniez dolaczam sie do pytania o spalacze typu efka, jak je stosowac przy treningu hiit ?
ja mam takie pytanie do rothena,qazara i innych.jak robicie normalne aeroby ze stalym tetnem to kiedy??bo duzo czytalem i w sumie mam metlik w glowie,nie jestem pewien kiedy najlepiej je robic.sklaniam sie w strone robienia ich po treningu silowym,co wy na to?:>
Witam ;) A co z połączeniem HIIT + zwykłe aeroby? Jeśli np. trening HIIT trwa 20 minut to czy mogę dorzucic do tego jeszcze drugie tyle zwykłego biegania (albo odwrotnie)?
[...] i jemu wierzę bardziej. Na nim było max wczoraj ~36 km/h. Ogólnie jazda na rowerze - nie powiem - sprawia mi frajdę. Myślę, że można ją spokojnie je potraktować jako aeroby :-)) Można się dotlenić, zobaczyć trochę świata, złapać brązu na lato, wiaterek fajnie owiewa, nie czuć tak bardzo wysiłku :-)) Nie nie tak jak na rowerze stacjonarnym [...]
Dzień 9 Dzień jak każdy jeden, może trochę luźniejszy. Zajęć dziś jako takich nie miałem, ale wpadłem na uczelnie dać zaświadczenie o praktykach, które powinienem odbyć. Poza tym rano wywiązała się ciekawa dyskusja (a właściwie bardzo skondensowany wykład Pana Darka o fruktozie w żywieniu :-D ). A potem już tylko nauka do kolosów - jutrzejszego i [...]
[...] zajęcia się poukładały, że wychodzą cykle: czw-sob-pon ;-) Więcej niż dwa dni przerwy nigdy nie ma. A jak jest siłownia, to co drugi dzień. W pozostałe w miarę mozliwości aeroby. TRENING 30 min jazdy na orbitreku DIETA Posiłek I: 4 jaja gotowane z chlebem żytnim pełnoziarnistym, dżem czarna porzeczka ("do smaku" - 20g, wszystko liczone), [...]
A do łososia wędzonego polecam np. jogurt naturalny z sokiem z cytryny i odrobiną chrzanu. Wymieszane i po "kleksiku" na kanapkę. Na to natka/koperek i jazda :-))! P.S. Jaki masz orbiterek? Ja staram się wyłazić na rower w DNT na 30minut, żeby aeroby robić jakieś. Ale w taką pogodę jak dzisiaj to lipnie... :-(
[...] rzeczy. Potem tylko nauking, nauking i nauking... (słynny polglish %-) ) Jutro chyba nie dam rady zrobić siłowni z braku czasu. Zamienie dni - aerobowe z siłownianymi (aeroby szybciej schodzą) TRENING 30 min jazdy na orbitreku DIETA Posiłek I: placek owsiany z dżemem niskosłodzonym, wiórkami kokosowymi, bananem i suszonymi śliwkami [...]
Ładnie, ładnie. Ja też muszę się zacząć powoli brać za aeroby w DNT bo powoli zaczynam chyba rosnąć nie tam, gdzie trzeba %-) Swoją drogą, te jajca coś niepewnie wyglądają, czy nie gotowałeś ich trochę za długo?
Ładnie, ładnie. Ja też muszę się zacząć powoli brać za aeroby w DNT bo powoli zaczynam chyba rosnąć nie tam, gdzie trzeba %-) Swoją drogą, te jajca coś niepewnie wyglądają, czy nie gotowałeś ich trochę za długo? Że niby co tak ładnie? :)) Co do jajec, to były ugotowane rano, ze śniadania nie wszystkie zeszły rodzinie, więc sobie 2 zagarnąłem %-) [...]
Dzień 17 Dzisiejszy dzień chciałem rozpocząć od fotki super żadkiego zjawiska astronomicznego, które dziś miało miejsce. Niestety plany pokrzyżowały chmury... %-) A dzień jak zwykle. Najpierw uczelnia, potem pokręciłem trochę aero i popracowałem w ogródku. W końcu na Boże Ciało musi ładnie wyglądać %-) Dziś dzień bez nauki. Miałem ostatni egzamin [...]
Dzień 19 Dziś wpiska nieco wcześniej niż zwykle ;-) Dzisiejszy dzień mimo wolnego na uczelni, rozpoczęty jak dla mnie, bardzo wcześnie. Już 6.30 na nogach. Od rana miałem dziś sporo roboty ogródkowo-warzywniczych. Od takiego przewietrzenia się prawie przez cały dzień naprawdę chce się spać. I jeść przy okazji ;-) Z niecierpliwością czekam, chyba [...]
Dzień 21 Niedziela minęła spokojnie i leniwie. Bez wiekszych sensacji ;-) Jak to w wolny dzień pospałem dłużej, bo aż do 8.00. ;-D Trzeba było wkońcu odespać meczowe emocje. A wczoraj - rzeczywiście sporo działo się na ukraińskich boiskach. Dania - niespodzianka, ale z przebiegu meczu zasłużyli na zwycięstwo. Potem hit - ciekawy mecz, szkoda, że [...]
Dzień 22 Dzisiejszy dzień tradycyjnie spędzony na uczelni. Ale tylko 3 godzinki. Kolejne przedmioty zaliczone - tym razem angielski i WF ;-) Potem jeszcze szybaka wizyta u lekarza - USG. Także dzień szybko zleciał Czekam teraz tylko na EURO, ale to też już tradycyjnie. Dziś kolejny klasyk i pierwszy mecz wsółorganizatorów turnieju. Emocji na [...]
Dzień 27 Dzisiejszy dzień spędziłem głównie na nauce. Praktycznie od rana do prawie, że wieczora siedziałem nad książkami. Trening jednak przeprowadzę jutro. Wolałem dziś poświęcić jednak cały dzień na naukę, a jutrzejszy dzień na jej ewentalny "szlif" i utrwalać materiał we wrześniu ;-) Choć nie jest to wcale wykluczone... ;-) Dziś też [...]
Dzień 34 Wreszcie nieco luźniejsze dni - co prawda w poniedziałek egzamin z angielskiego, ale uważam, że do języka ciężko jest, albo raczej się nie da ściśle przygotować do egzaminu. Słówka, albo podejdą, albo nie, tekst do napisania - też jakoś da radę. Choć te egzaminy do najłatwiejszych też nie należą, ze względu na ich "specjalizację". [...]
Dzień 36 Dzień zaczął się bardzo dobrze. Poznałem wyniki egzaminu z rachunkowości z czwartku. Dostałem 4+, przez co czuję się mega szczęśliwy ;-D Nie spodziewałem się takie wyniku, ale nie będę dociekał, ważne, że jest zaliczone Potem kolejny egzamin. Dziś był angielski. Jaki był trudno powiedzieć. Jedni twierdzili, że trudny, inni, że taki [...]
Dzień 43 Wczoraj byłem w strefie kibica. Wrażenia bardzo fajne, duzo ludzi, super atmosfera. Niestety byłem tylko przez I połowę z powodu sporej burzy i deszczu w Warszawie. II połowa obejrzana w knajpie, pod parasolami. Nad nami grzmiało, waliło i lało niemiłosiernie ;-) Ogólnie Hiszpania wreszcie pokazała prawdziwą tikitakę. Najbardziej szkoda [...]