7

15.07 poniedziałek podbiegi 3x1100m Nie ma to jak jechac na trening ze świadomością, że będzie bolało i to bardzo %-) W połowie drogi zorientowałam się, że zapomniałam kompresów, a nie było czasu żeby wrócić. Łydki dostały po dupie ;-) Znowu lasek. Tym razem ten sam długi podbieg 3x. Prawie umarłam %-) Najpierw marsz i ćwiczenia, a później od razu [...]

[...] jak łyżwy na lodzie. Także bieg bardzo ostrożny, trochę szkoda że nie mogłam mocniej pobiec na zbiegach. Wrzucam fotki z dzisiajeszego lasu i z wczorajszej burzy. /SFD/2021/7/18/a3be3409c0004290b84d0fe5615f7eb9.jpg /SFD/2021/7/18/e3ce120cee5d4b60b5d6df4bdda186c0.jpg /SFD/2021/7/18/13885de596544c83876d58d6bcb2bad3.jpg [...]

[...] najbardziej sponiewierał, popłakałam się na mecie. W zeszłym roku byłam zapisana na GP w Lasku na 23km w styczniu, pierwszy raz miałam biec taki dystans bo zawsze było 11,7 albo dwa biegi 3,7+5,7 ale niestety choroba mnie rozłożyła a później już ciąża i tylko z kijkami poszłam na 3,7km. A tu wrzucam pamiętne fotki, pierwsza to ostatnie [...]

[...] czasu nie było. Teraz do końca tygodnia jesteśmy u teściów, więc może coś się porozciągam o ile Mała pozwoli, bo trzeba ją bardzo pilnować, to jest diabeł ;-) 24.07 niedziela Dłuższe bieganie po górkach, w tym dwa mocniejsze odcinki w S3, głównie pod górę ale płaskie też było a nawet trochę z górki. Pierwszy 21 min., drugi 18,5 min. [...]

[...] Znowu zaległości. Mąż ma teraz kilka dni wolnego więc wyjazdy, zakupy, różne sprawy i ... przetwory %-) zaczyna się ;-) 30.06 piątek Bez treningu, niestety nie zdążyłam. 1.07 sobota Bieganie wieczorem. 5km spokojnie na rozgrzewkę 1km w gumach wysoko 10 minut różnych ćwiczeń + gumy 4x30/90 po trawie 6x30/90 po betonie trucht na koniec [...]

Paatik };-) MatiMlody dzięki :-) 10.07 środa Wybrałam się do lasu za miastem, pierwszy raz na bieganie w tej okolicy. Do tej pory jeździliśmy tam tylko na wycieczki rowerowe, w weekend. To nie był dobry pomysł ;-) Po pierwsze mało ludzi. I pierwszy raz ogarnął mnie strach, jednak Puszcza bardziej budzi respekt niż inne lasy po których biegam. [...]

[...] nie jest, bez plastra się obejdzie. Różne są patenty, niektórzy leczą ręce miodem manuka i to podobna działa, ja lubię żel solcoseryl ale ostatnio nie ma w aptekach. 10.07 sobota Rano latanie w klubie, wieczorem lasek. Późno się wybrałam do tego lasu i jakoś tak źle mi sie biegło. Niby jeszcze jasno, ale w lesie ciemno, ponuro, do tego [...]

20.07 wtorek Pobiegane. Nawet udało się bez deszczu. Najpierw rozgrzewka, później spokojne, ale żywe 5km głównie po płaskim, na koniec szybkość 8x20 sek, przerwy ok. 60 sek, tylko pierwsza wyszła dłuższa bo się zagapiłam. Tym razem na asfalcie, bo ścieżki zalane i śliskie więc ciężko byłoby skupić się nad techniką. Pilnowałam kadencji i próbowałam [...]

[...] część biegów zaliczyła wczoraj w ramach rywalizacji gps a resztę dziś. Ja zrobiłam wszystkie trzy, żyje, ale co to za życie %-) Bateria mi się wyczerpała |-) /SFD/2021/11/7/da2fbd68cdb840a2b351c4c5371a30db.jpg /SFD/2021/11/7/517a1344a5154cb4ad6b751192a11582.jpg /SFD/2021/11/7/12fd4f58ebfd402ead5ca50685b664a4.jpg [...]

Tomasz, Paatik dzięki :-) 7.12 wtorek Dziś krótki bieg regeneracyjny w terenie, głównie po płaskim. Tempo emeryckie bo w nogach nadal czuję weekendowe bieganie. Z tego powodu odpuściłam też dzisiaj ćwiczenia na nogi, niech mają chociaż ze dwa dni na regenerację ;-) /SFD/2021/12/7/bf8ae3e9053f429698042d314da3fd78.jpg [...]

[...] po kontakcie z wodą. Najważniejsza jest przyczepność do podłoża. Poza tym w górach raczej nie rozwijam dużych prędkości a ja teraz biegam głównie właśnie górskie 20-40km. 7.07 czwartek Spokojny bieg w terenie z podbiegami, jak zwykle celem było pokonanie górek w truchcie ale bez podbijania tętna powyżej S2. Powinno być minimum 10km, niestety [...]

[...] i dopasowany do głównej aktywności. Pod tri to pewnie Szajba mógłby coś doradzić. Ogólnie to ciężko może być połączyć bieganie, rower, pływanie i jeszcze siłowy ;-) 17.07 niedziela Tytan Run 7km Bieg bardzo fajny, taki OCR w starym stylu. Start z oponą na ramieniu i krótka pętla. Już tutaj czułam jakaś dziwną niemoc, nie mogłam się [...]

[...] przed dużo luzu. Po Zbóju 2 tygodnie odpoczynku i później sporo startów we wrześniu. Najgorsze że we wrześniu jest też najwięcej roboty na działce, nie wiem jak to ogarnę. 27.07 środa Trening nóg, górę odpuściłam. Trochę ciężko było ćwiczyć po wtorkowych podbiegach. Teraz akurat ze względu na starty nie będę robić siłowego, ale na przyszłość [...]

[...] z treningami góry to za dużo na moje możliwości regeneracyjne. Między podbiegami i zbiegami krótka przerwa i kilka wymyków. Po południu rekreacyjnie rower 10,5km /SFD/2023/7/20/133cd0f362ad43eab3d8a186115baeb1.jpg /SFD/2023/7/20/d00f6f0452314bf8bc6ca4f13de7e328.jpg Czwartek Rozbieganie 7km + 10x30/90 Spokojny bieg po płaskim w terenie. [...]

[...] trening bo południu mieliśmy gości i trzeba było trochę rzeczy przygotować. Niestety bardzo późno poszłam spać, dużo później niż planowałam a czekała mnie ciężka sobota... 7.01 sobota Rano wstałam zmęczona i niewyspana. Najpierw bieg w Lasku w ramach GPK. Niestety już na rozgrzewce tętno wywaliło do góry i wiedziałam że nie dam rady pobiec na [...]

Górki to zuo %-) 16.07 wtorek Trening OCR w małej grupie. Dużo techniki i siła. M.in. podciąganie "łopatkowe" oburącz i jednorącz. Jednorącz na razie idzie słabo. Wejście na linę na samych rękach, "fikołki" na kółkach gimnastycznych. Łapy zmasakrowane %-) Fajnie było. 17.07 środa Po wczorajszym nie tylko zakwasy, ale również ból w prawej ręce. Na [...]

19.07 piątek Bieganie w terenie. 5km + podbiegi 10x 30m Tym razem lekki trucht na rozgrzewkę, ale taki prawie w miejscu. Tętno jak na mnie bardzo niskie. W sumie na takim tetnie powinnam robić spokojne biegi, ale jak widze na zegarku tempo 7:30 to mnie coś trafia }:-( Później standardowa pętelka w terenie, lekkie podbiegi, w sumie 5km. Zaczęłam [...]

Dziękuje :-D A teraz trochę szczegółów ;-) Bieg Herosa - 27.07 Pustynia Błędowska Lisy Pustyni 5km Czyli 5km po piachu z przeszkodami ;-) Rano zaliczyłam z Młodym ok. 1,5 km biegu dla dzieci. Ciężko się biegło po piachu i słońce zaczynało przygrzewać. Zapowiadał się ciężki bieg. Jednak po południu przyszła burza i rozpadało się na dobre. Godzinę [...]

Paatik mam ostatnio jakieś problemy z telefonem i zdjęć dodać nie mogę. Ale spokojnie, uda się ;-) /SFD/2020/7/8/188872c26ab14cf28c091ed555abfda0.jpg /SFD/2020/7/8/d3a627079ab34f8d8e42d2df81650d48.jpg /SFD/2020/7/8/b2b734a1d6ad4bb883ca8ab6e5c64f2a.jpg /SFD/2020/7/8/01d80f0c583844a89e19578e735868f1.jpg Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-07-08 [...]

7.08 piątek Jak już wyżej wspomniałam rano wizyta u fizjo. Później rowerek, sama się dziwię że dociągnęłam do 40 minut %-) Było 5 min. luźno, 5min. większy opór, 8x30/60, 5min. duży opór i 13 min. luźno. Poszłam też po Młodego do przedszkola, już bez opaski na nogę, powoli ale normalnie :-) Chyba mam jeszcze za mały zakres w stopie żeby chodzić [...]